Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 03/20/17 in all areas
-
2 pointsNie spodziewałam się, że tak bardzo przylgnę do albumu DPP. Zdjęłam z uszu instrumentalne klapki i jestem pod wrażeniem, ile bliskich mi utworów zawiera to wyjątkowe, niedoceniane dotąd przeze mnie wydawnictwo. Inspiracją do stworzenia kolejnego wokalnego przekładu stał się... cover formacji Gregorian, który miałam okazję usłyszeć na żywo w lutym tego roku. Wykonanie chóru wzruszyło mnie do łez. Odpłynęłam na swoje własne niebiańskie łąki, na kilka minut znów stając się dzieckiem, radośnie pląsającym w otoczeniu rodzinnego domu. star of fall – moim zdaniem (i z takim tłumaczeniem spotkałam się również w innych językach) nie chodzi tu o spadającą gwiazd(k)ę (to raczej: falling / shooting star), a o gwiazdę jesieni. Jesieni życia. Piękna metafora. Jak zwykle odbiegam od dosłownego przekładu, chcąc jak najlepiej dopasować treść do linii wokalnej utworu. Zachęcam do pośpiewania. Łąki Niebiańskie Zamykam oczy Gaśnie latarń blask Zapach jutrzenki Leśny miód, rosy łza Beztroski czas Jeziora, las Srebrne potoki Zabawki z dawnych dni Łąki Niebiańskie [...] Przecudne kwiaty i ukryte skarby Oto na łące życia Własny mój nieba akr Pięcioletnie dziecko zimy W miejscu zwanym domem Na falach wspomnień mknie Łąki Niebiańskie [...] Nikt nie marzy na bujaku Ustał chichot na huśtawce Żołnierzyków nie ma w piasku Koniec Lotu w czasie Świąt Marzeniem żyć Więdną kwiaty, nieodkryte skarby Dopóki nie ujrzę pierwszej gwiazdy jesieni Zapadam w sen i widzę to Matczyną troskę Barwnych latawców szyk Łąki Niebiańskie [...]
-
1 pointPewnie pamiętacie mój cykl o pogrzebach i ich rodzajach ,tym razem nietypowo aczkolwiek temat notki często traktuję się jak członków swojej rodziny i też się trudno z nimi rozstać gdy się skończy ich ziemska droga ,tematem tego są nasze pupile czyli zwierzątka . W naszym kraju ogólnie rzecz biorąc wielu gdy zwierzątko umrze zakopuje go najczęściej w ogródku lesie albo polanie na dziko ,sam mam na koncie taki pochówek kanarka ,ale w ostatnimi czasy w dużych miastach w Kraju np Poznań czy warszawa firmy pogrzebowe w swoich usługach mają opcję kremacji naszego pupila ,koszt takiej kremacji a prochy naszego pupila możemy trzymać w domu i nie grozi nam prokurator w odróżnieniu do prochów ludzkich .Także w dużych miastach powstają cmentarze na których chowa się swoje pupile ,pogrzeb wygląda bardzo podobnie jak człowieka ,pupil nasz jest w trumnie ,jest nagrobek ,przed złożeniem trumny czy urny można powiedzieć ostatnie słowo pożegnania ,w mniejszych miastach i wsiach ,wygląda to znacznie gorzej ,ludzie nie chcą aby na cmentarzach chować zwierząt ,zawsze można ciało pupila zanieść do weterynarza który utylizuje naszego pupila i nie możemy ,tak jak przy własnym pochówku mieć miejsca w którym możemy go powspominać . Otwieram szeroką dyskusję i liczę na wasze wpisy ,jestem za tym aby na cmentarzach także w małych miejscowościach i wsiach ,była wydzielona kwatera w której ludzie będą mogli chować swoje psy koty króliki i inne zwierzątka ,a jakie jest wasze zdanie na ten temat ?
-
1 point@"LuciferMorningStar" Jeszcze nie przeczytałem ani "Największego widowiska..." ani nawet "O powstawaniu gatunków". Trzeba będzie się zabrać. Ciekawa informacja z tymi badaniami dotyczącymi wiary w ewolucję. Możesz podać linka do źródła? Chętnie poczytam więcej na ten temat. Obecnie czytam "Jeden dzień w starożytnym Rzymie" Alberto Angela. Autor zabiera czytelnika na spacer po Rzymie w okresie panowania cesarza Trajana. Przechadzka zaczyna się rano, więc poznajemy na początku ówczesne zwyczaje dotyczące toalety, rozkładu domu itp. Potem wychodzimy na ulicę, zachodzimy do kamienicy czynszowej, do ówczesnego baru szybkiej obsługi, itd. Świetna rzecz.
-
1 pointDo tej pory jest to największy projekt, w którym brałem udział. Panie i Panowie, przed Wami Kiteenarium! Jest to opowieść o poecie, zespole i muzyce. :) W Kitee (Finlandia) odbędą się trzy koncerty połączone z narracją i wizualizacjami. Premierowy będzie w języku fińskim, pozostałe w angielskim. Scenariusz napisał Dean Kopri, aranżacje instrumentów i chórków napisali Dean i Andrew Wrangell. Wystąpi grupa "Ocean Souls" znana z fantastycznych coverów dostępnych na Youtube (swoją drogą nagrywanych w Kitee ;)). Za wizualizacje odpowiadają Kate i ja. Stay tuned !!! A oto i oficjalny plakat :)
-
1 pointOstatnio przeczytałem Najwspanialsze widowisko świata Richarda Dawkinsa. Z początku tytuł miał być inny a mianowicie Tylko teoria? Jako, że był zajęty, autor musiał wymyślić nowy (i całe szczęście!). Pomysł podsunął mu T-shirt z napisem "Ewolucja - najwspanialsze widowisko świata, jedyna rozrywka w mieście" od anonimowego sympatyka. Konsekwencji tego faktu chyba nie muszę wyjaśniać ;) . Brytyjczyk zwany niekiedy rottweilerem Darwina w wyżej wymienionej książce przytacza liczne twarde fakty jako świadectwa ewolucji. Taki jest główny koncept. Ewolucja jest faktem (słowo teoria ma aż 3 definicję). Treść daleka jest od spekulacji. Autor przytacza dane na temat doboru sztucznego (psy, koty, kapusta), eksperymentów w środowisko naturalnym nad gupikami czy jaszczurkami czy chyba najsłynniejszy nad E. coli, wściekle przy tym kąsając kreacjonistów (ktoś tak szanowany mógłby sobie darować taką nadgorliwość). Gdyby tego było mało, są przecież skamieniałości, wiek Ziemi szacuję się na parę miliardów lat ani jak by chcieli zwolennicy inteligentnego projektu i Księgi Rodzaju, 10 000 lat (Dawkins objaśnia metody pomiaru, datowania), naszym organom daleko do doskonałości a naturze do miłosierdzia czy celowego okrucieństwa. Dobór naturalny jest obojętny. Książka jest naprawdę przystępnie napisana, wszystko jest ładnie objaśnione. W szkole nie trzeba było mieć 5 z biologii (choć znajomość pewnych zjawisk pomaga w pełniejszym zrozumieniu). Taki był cel autora. Wbrew pojawiającej się cenzurze w podręcznikach, negowania faktów, brytyjski ewolucjonista jasno pokazuję prawdę, którą należy zaakceptować jeśli cechujemy się otwartym umysłem. I nie jest to kwestia wiary czy ateizmu. Świetnym dodatkiem są przypisy do polskiego wydania. Obrazujące (a raczej anihilujące) polskich posłów i europosłów. W Polsce mamy liczną rzeszę kreacjonistów, ludzi zaprzeczających a w szczególności ignorujących naukę i fakty. Według licznych ankiet, w Europie gorzej wypada tylko Turcja a to przecież kraj muzułmański. Finowie plasuję się gdzieś tak po środku. Cóż więcej, mogę napisać fanom Nightwish. Zapuście sobie The Greatest Show on Earth :D Wkrótce co nieco o innej książce Richarda Dawkinsa - Wspinaczka na szczyt nieprawdopodobieństwa. W międzyczasie przerobiłem 6 tomów cyklu Star Carrier Iana Douglasa. Jest to nie lada gratka dla fanów militarnej sci-fi. Jeśli za młodu marzyliście o karierze pilota gwiezdnego myśliwca, to propozycja dla was. Odległa przyszłość oraz eksploracja kosmosu rodzą ważne pytania na temat kondycji oraz "esencji" ludzkości. W jakim kierunku podąża nieustanny rozwój technologii? Czy staniemy się cyborgami czy czy też czymś zgoła niewyobrażalnym? Co z samostanowieniem sztucznej inteligencji? Czy pokonamy problemy komunikacyjne i się zjednoczymy? Fabularnie podążamy za kosmiczną flotą Ziemian wraz ostrzem włóczni którą stanowią myśliwce. Akcję widzimy główni z perspektywy dwóch głównych postaci. Czyli za dowódczym stołkiem i na linii frontu (tworzenie postaci nie jest chlubą autora). Ludzkości bowiem grozi, tajemniczy sojusz różnych gatunków obcych, całe ich galaktyczne imperium z prześcigająca nas technologią, pragnące zatrzymać nasz rozwój. Obawiają się, że zmierzamy ku transcendencji. Technicznej osobliwości. Do głównych zalet cyklu należą niezwykle plastycznie przedstawione batalie w przestrzeni kosmicznej, kreacja obcych inteligentnych gatunków (doskonale przedstawione problemy komunikacyjne, psychologiczne i kulturowe), przystępność (dużo fizyki, relatywistycznych efektów podróży kosmicznych) i wartka akcja. Jeżeli interesują Was cywilizację pozaziemskie, obce planety, zdumiewający świat przyszłości, czy po prostu chcecie poczuć się jak Luke Skywalker, to jak najbardziej polecam.
-
1 pointTrzeba trochę poćwiczyć, ale się da... "PA PA, ŚLICZNOTKO" Uszu nie mają już ściany Zmęczyły się malowaniem Oblicza trupa Czerwienią swej krwi Kochali tak, przyjmując ogrom strat, Mrugnij oczami raz, zobacz jak runęło wszystko Gdy mówiłem, czy ty słyszałaś? Gdy pisałem, czy ty czytałaś? Czy słuchałaś tego co graliśmy Czy przyjęłaś co świat tobie mówił? Czy to po to by czuć nienawiść twą? Pionki zrobiłaś z nas gierkę prowadząc swą, Czy dostrzegasz żeś ślepa jest? Zniknęłaś w dali, lecz my czekamy! Pa pa ślicznotko! Pa pa ślicznotko! Whisky postawcie odzianej w biel Zakryć oczy jej Marsz martwych wkracza w gasnący świat Serca rytm wpadł w stryczka ścisk Rozszarpana wieczność gdy Dzwon pogrzebu leniwie brzmi "By czuć się żywym umrzeć chcę!" Gdy mówiłem, czy ty słyszałaś? Gdy pisałem, czy ty czytałaś? Czy słuchałaś tego co graliśmy Czy przyjęłaś co świat tobie mówił? Czy to po to by czuć nienawiść twą? Pionki zrobiłaś z nas gierkę prowadząc swą, Czy dostrzegasz żeś ślepa jest? Zniknęłaś w dali, lecz my czekamy Pa pa ślicznotko! Pa pa ślicznotko! Nie drzewo kwiaty swe odrzuca, Lecz to kwiat porzuca drzewo swe Pokocham kiedyś rany swe Świeże od rozgrzanych ostrzy twych słów …Czy dostrzegasz żeś ślepa jest?... …Czy dostrzegasz żeś ślepa jest?... …Czy dostrzegasz żeś ślepa jest?... ...że gracz przegrał wszystko czego nie miał... Gdy mówiłem, czy ty słyszałaś? Gdy pisałem, czy ty czytałaś? Czy słuchałaś tego co graliśmy Czy przyjęłaś co świat tobie mówił? Czy to po to by czuć nienawiść twą? Pionki zrobiłaś z nas gierkę prowadząc swą, Czy dostrzegasz żeś ślepa jest? Zniknęłaś w dali, lecz my czekamy Pa pa ślicznotko! Pa pa ślicznotko! Pa pa ślicznotko!
-
Member Statistics