Jump to content

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 01/31/17 in all areas

  1. 1 point
    Dzisiejsze zdjęcie Ja bym bardzo chciała mieć zdjęcie zrobione przez Laurę. Ona czasem szuka modelek na FB, ale proporcji "modelkowych" nie mam, więc nawet nie próbuję ;p
  2. 1 point
    TEAM SHERLOCK! Jeszcze Doktora Who obejrzyj. Tego to Ci do maja nie zabraknie. ♥ A nowego Lucifera jeszcze nie widziałam, ale mi wbiłaś ćwieka! :D
  3. 1 point
    To raczej przerwa w sezonie :P Bo drugi sezon ma mieć 22 odcinki. Mnie jeszcze dwóch brakuje do obecnego zakończenia. Pani sobie Orphan Black oglądnie i będzie takie trzymanie za gardło, że zapomni, że trzeba czekać aż do maja dzięki temu. ;)
  4. 1 point
    Lubię takie zdjęcia, ale mimo wszystko wolę te "klasyczne". nie miałabym nic przeciwko udziałowi w takiej sesji, fajnie się to ogląda, jednak sama nie zdecydowałabym się na taką twórczość. I to nie ze względu na własne ograniczenia, po prostu nie czuję tego tak mocno ;)
  5. 1 point
    Po kilku pięknych egzaminach musiałam się wyluzować i owocem tego wyluzowania jest coś Nightwishowego. Po obejrzeniu "Vehicle of Spirit" czułam potrzebę wyładowania. ;) "Nightwish"
  6. 1 point
    Mnie cieszy to że jestem bez pracy do września z tego samego powodu co Floor ;) za 3 tygodnie mamy termin porodu. Moja córka już lubi Black Sabbath. Budzi się przy Paranoid ;) dzisiaj się mało ruszała to jej przystawilam głośnik i zaczęła tańczyć ;)
  7. 1 point
    Filmów oglądam mało (brak czasu...) Przejrzałam cały filmowy wątek na naszym forum, żeby nie powtórzyć tytułów, którymi chciałam się z Wami podzielić. Dziwię się, że ten pierwszy jeszcze nie został tu wspomniany ;) „Imaginarium of Dr. Parnassus” (pol. „Parnassus: Człowiek, który oszukał diabła”) Film z 2009 roku o znajomo brzmiącym tytule ;) Nic o nim nie wiedziałam, dopóki nie odkryłam go przypadkiem w sieci. A jak już odkryłam, to oczywiście z miejsca obejrzałam, gdyż chłonę jak gąbka wszystko, co nasuwa jakiekolwiek skojarzenia z NW, choćby jedynie z nazwy. Obraz wyreżyserował Terry Gilliam (tak, ten od Monty Pythona), a swoją ostatnią w życiu rolę zagrał w nim Heath Ledger, którego tragiczna śmierć nastąpiła w trakcie kręcenia zdjęć. Mimo to film został ukończony. Pozostałe sceny nakręcono z udziałem trzech innych hollywoodzkich przystojniaków (Depp, Law, Farrell), którzy podobno zrzekli się gaży za swoje role na rzecz córki zmarłego aktora. Najogólniej rzecz ujmując, film traktuje o potędze ludzkiej wyobraźni. Trochę w nim Fausta (pakt z diabłem), trochę Alicji w Krainie Czarów. Rzeczywistość przeplata się z baśnią, magią i absurdem. Chwilami ma się wrażenie chaosu, w którym trudno się odnaleźć. Mimo to dobrze mi się oglądało, więc polecam. Jestem ciekawa, czy Tuomas też już zdążył zapoznać się z tym filmem. W jednym z wywiadów z 2011 roku czytałam, że ma go na swojej liście w kolejce do obejrzenia. Jak by nie było, obraz ten jest jednym z powodów, dla których tytuł albumu NW nosi nazwę pisaną przez „ae”. Drugim, co z kolei stwierdził w jednym z wywiadów Marco, jest nazwa sklepu z zabawkami w Hiszpanii. Och, w takim „Imaginarium” sama bym chętnie kupowała ;) Drugi film, o którym chciałam wspomnieć, obejrzałam ostatnio w TV, bodajże na Stopklatce. Znowu przypadkiem, surfując po kanałach, trafiłam na obraz „The Raven". (pol. "Kruk. Zagadka zbrodni”) z 2012 roku. Mroczny klimat XIX-wiecznego Baltimore wciągnął mnie od razu. Na ekranie śledzimy ostatnie dni życia Edgara Allana Poego (w tej roli John Cusack), którego chyba przedstawiać nie trzeba. Fabułę napędza seria makabrycznych zbrodni, a każda z nich wzorowana jest na motywach twórczości pisarza. Ostatecznie on sam zostaje poproszony o pomoc w rozwikłaniu sprawy i ujęciu mordercy. Film dość dobrze zrealizowany, trzymający w napięciu, zgrabnie łączący fikcyjne zdarzenia ze znanymi faktami z życia autora. Jednak przede wszystkim (dla mnie) zachęcający do szerszego poznania jego literackich dokonań. Co tu dużo mówić, gdyby nie utwór „The Poet and the Pendulum”, z pewnością nie poświęciłabym temu filmowi aż tyle uwagi ;)
  8. 1 point
    Mam za sobą nareszcie pierwsze wrażenia z pięknie opakowanym i bogatym zestawem "Vehicle of Spirit". Po całym dniu nauki potrzebowałam przerwy, a pudełko, które dostałam na urodziny złowrogo już na mnie łypało. Wczoraj obejrzałam nagranie koncertu z Wembley i jestem mile zaskoczona. To na pewno lepszy kawałek nagrania niż SS. Doskonale poprawili dźwięk. Nawet oglądając (shame, shame, shame!) na laptopie (ale z niezłymi głośnikami), słyszałam bas! Cudowne! Trochę lepiej mogli, moim zdaniem, wyostrzyć wokal, bo czasami Floor lekko "tonęła" w instrumentach. No i mogę się jeszcze przyczepić do pracy kamery - EOAE była pod tym względem prawdziwym majstersztykiem, a tu trochę kamera drżała i jej praca była mało dynamiczna, ale... ja się chyba lubię czepiać. ;) Poza tymi dwoma mikro wadami koncert wciągnął! :D WYLASR brzmiało świetnie z gitarą Troya, TPATP z wokalem Floor zyskało nową jakość (te partie dziecięcego chóru w części z "turquoise waterfall", które śpiewała były... przejmujące), a 7DTTW, którego nigdy nie lubiłam właśnie zaczęłam lubić! No, ale usłyszeć w całości TGSOE, z tą gitarą Troya zamiast instrumentu smyczkowego (wiolonczela?), subtelnie operową częścią na początku utworu, Dawkinsem na końcu... Słowem... TAKE ME TO FINLAND I HAVE TO HUG ALL OF THEM! Nic jednak nie cieszy mnie tak, jak to, że mam jeszcze cały koncert w Tempere i wielką paczkę dodatków z akustyczną wersją ER jako wisienką na torcie (bardzo chciałam to usłyszeć!). :) Tai jest na tak! P.S. Dodam jeszcze, że Floor roztacza wokół siebie tak szczerze sympatyczną aurę, że nie potrafię jej nie lubić; naprawdę sprawia wrażenie osoby ciepłej i tak normalnej... To miło ociepla serducho. :)
  • Member Statistics

    • Total Members
      1167
    • Most Online
      1079

    Newest Member
    Miltonreinc
    Joined
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.