Nie mogę znaleźć accurate zdjęcia z deszczem, żeby dało się porównać, ale pewnie masz rację :D
Pan z mojej sygnatury ma na imię Minho i jest w zespole, na który w sumie nie fazuję, ale ten derpiasty uśmiech i seksownie wigglujące brwi mnie urzekły.
Skoro już jesteśmy przy fajnych minach członków SHINee…
Oto Key, który gardzi.
Dobrze. Doskonale. Rzygaj. Słuchaj piosenek. Grzej serduszko (wiedzieliście, że Paula ma serduszko?). Kochaj Ally. Kochaj Emi. Yass, yass, yass.
…YAAAAAAAAASS. ^^
Muszę chyba napisać coś niekjut i niemilusiego, bo już jakiś czas temu usłyszałam od koleżanki z klasy, że „dusza Emi jest różowa i w tęcze”, teraz taki ciasteczkowy feedback mi się sypnął od ludzkości po tym wpisie, muszę Was czymś mniej różowym zaskoczyć, kurczę no…
Ale bo milusiość, puchatość i futerkowatość przetykane momentami niefuterkowatości to chyba jestem taka ja. Tak, dusza Emi jest w pewnym stopniu różowa w tęczowe serduszka i w ogóle squishy jak policzki Jimina (Jezu, tych siedmiu kochanych kretynów z BTS niepokojąco rozpanoszyło się po moim życiu… którego nie mam, zupełnie jak Jimin nie ma dżemu, czyli wyszła sprzeczność, czyli Witkacy doesn't approve), ale smh jest w niej miejsce na zryte poczucie humoru (wiecie, niedawno MrRepzion nagrał filmik o tym, że – mówiąc najkrócej – żartować można na każdy temat, no i w komentarzach sypnęły się dowcipy z kategorii „- Why are Americans so bad at LoL? - They can't defend their towers…”, „- How many toddlers do you need to paint a wall? - Depends on how hard you throw”, „- What is black on top and white at the bottom? - Rape”, etc, etc, więc siedziałam sobie, przewijałam te komentarze i śmiałam się z nich bardziej, niż to zdrowe, naprawdę), i różne dziwne skrzywienia, i… Ogólnie LPS chciał, żeby nie było za monotonnie. Tak.
Cosmo is love, Cosmo is life ^^ Najzdolniejszy, najkjutowszy gej-pirat, który tak naprawdę nie jest ani gejem, ani piratem, ale dalej jest najzdolniejszy i najkjutowszy ^^ Pokazywałam Ci „Girl in the French Film”? Komuś to wysyłałam w zapodaju, tylko nie mogę sobie przypomnieć, czy to byłaś Ty…
jest śliczne.
też jest śliczne, to jest śmieszne,
sympatyczne,
catchy,
ma rapsy i refren, który też jest catchy,
jakby pod punk podchodzi, a
też są rapsy, i może na razie wystarczy… Wszystkie te piosenki oprócz „She's Got You” są z jednej płyty. „Gay Pirates” też z niej jest. To różnorodna płyta, jak słyszysz.