Leaderboard

I oto wytoczył się z mojej fabryki kolejny model tym razem jest to Airbus A330-200 w malowaniu linii lotniczej Gulf Air ,model w skali 1:300 ,A330 Gulf Air jest moim drugim modelem w malowaniu tej linii po B777-300 który jest na jednym z moich wcześniejszych postów

Ogłoszenia parafialne: jak pewnie zauważyliście, na forum zrobiło się niebiesko. Postanowiliśmy zrezygnować z różnych kolorów dla członków ekipy, ponieważ mamy różne funkcje, ale jednak stanowimy całość. Dlatego, żeby nie było tu tak tęczowo, wszyscy jesteśmy niebiescy, a różnią nas tylko małe ikonki przy randze DE Staff. - Admini - Beatka, Adrian - Moderatorzy - Taiteilija, Izzy - Opiekun fanpage - Maciek - Redaktor naczelny - Evi Dreamersi również otrzymali ikonkę ;) Spodziewajcie się kolejnych zmian na dniach ;)

[video=youtube]https://youtu.be/sVbgUkQ2PzU Ten zespół wyróżnia się naprawdę dobrymi tekstami (nie mówiąc już o muzyce :))

Bardzo niekorzystna fotka, strasznie staro wygląda... Ale włosy faktycznie ciekawe w tym świetle :D

[align=justify]Od dłuższego czasu zbierałam się na napisanie tego, co napiszę teraz. Nadchodzi rant. Tylko mi się tu nie obrażać, bo mój rant nie to ma na celu. Ale zanim zacznę pisać: przejrzyjcie, proszę, dziesięć pierwszych stron tego tematu. Czy tam pięć, jeśli Wam się nie chce. A potem przejrzyjcie dziesięć ostatnich. Już? Dobra. Jest pewna różnica, nie? Pierwsza strona: Dead Can Dance, The 69 Eyes, Volbeat, The Killers, Spandau Ballet, Nightwish, Slash, Arcturus, Synestesia. Ostatnia strona: Diamond Head, Nightwish, Nightwish, Ghost, Apo, Nightwish, Meta, Jimi Hendrix, Nightwish. Domyślacie się, do czego zmierzam? Irytuje mnie trochę, że ostatnio połowa piosenek, które widzę w tym temacie to NW, a kolejna jedna czwarta to Apo plus Sonata plus czyjaś aktualna faza (był taki moment, że Megadeth czaił się na mnie w czeluściach lodówki tak jak robiła to Lucy Lawless zanim Maniek przestał nas nią zarzucać). No kurka blaszka, szkarby Wy moje, ja doskonale WIEM, że lubicie Nightwisha, i uwierzcie mi, nie jestem aż taka zapominalska, że trzeba mi o tym przypominać pięć razy na stronę. A nawet jakby się nam trafił jakiś forumowicz z wyjątkowo słabą pamięcią, to zawsze mamy w zanadrzu wielkie, sugestywne logo na górze strony, które powinno załatwić problem. Prawda? Słuchajcie, miśki, nie wiem jak Wy, ale ja lubię sobie czasem obczaić którąś z tych piosenek, które tu wrzucacie. Tymczasem część z Was spamuje w kółko tym samym, w dodatku często takim tym samym, które wszyscy tutaj znają. Co to wnosi do tematu? Żeby chociaż pod takim NW był jakiś komentarz, no nie wiem, że liczycie spadające gwiazdy przy "Stargazers" czy cokolwiek. Ale komentarza nie ma. Jeszcze raz pytam: co to komukolwiek na tym forum da, że zobaczy link do piosenki Nightwisha i trzy serduszka? Nie mam moderatorskich supermocy i nie zabronię nikomu spamowania, ale naprawdę miło byłoby, gdybyście, odpowiadając w tym temacie, zastanowili się czasem, czy wysyłanie tu piątej piosenki Gn'R czy Apo z rzędu ma jakikolwiek sens. Dziękuję za uwagę. Ja słucham teraz Frujowej playlisty "Lift Me Up". Leci Indila, wciąż nieodparcie kojarząca mi się z "They Don't Care About Us" MJ. Ten wybijany rytm ^^ [spotify]spotify:track:4Tj1X7LUv63ilJdF0LOq8F[/spotify][/align]

Tak ;) Przyznam, że całkiem fajnie połączyli historię Małego Księcia z historią pewnej dziewczynki. Film jest magiczny, pojawia się motyw o odnajdywaniu w sobie dziecka. Jest trochę zabawnych momentów i trochę wzruszających (ja przepłakałam część filmu :D). Jeśli jesteś fanką książki, to obejrzyj i animację, może Ci się spodoba :)

Kacu, czemu istniejesz?! :(

smacznego Marco :) jadalne markery

[video=youtube]

Te wakacje przeznaczam, jeżeli idzie o literaturę, na uzupełnienie swojej wiedzy dotyczącej literatury klasycznej, a konkretnie na powieści Dostojewskiego. Jakoś po "Idiocie" nie mogłam wyjść z podziwu dla kunsztu pisarskiego, dla wszystkich tych doskonałych monologów zarówno zewnętrznych, jak i wewnętrznych poszczególnych postaci i zabrałam się jakiś czas temu za "Braci Karamazow". Okazało się szybko, że lektura tegoż dzieła nie będzie tak lekka i przyjemna, jak lektura "Idioty", czy "Zbrodni i kary". Przede wszystkim - akcja rozwija się ospale, a kunszt literacki przewyższa pojmowanie zwykłego obywatela i momentami odpływam, ale nie mogę się oderwać (dziwna właściwość). Tak jestem zła na "Braci", że na złość ich czytam - nie wiem, czy sobie, czy im. :D Widzę tam odbicia znajomych postaci z "Idioty", ale odbicia te są nieskończenie bardziej dla mnie drażniące, aniżeli pierwowzory, mimo wszystko... o czym jest ta książka? O czymże jak nie o braciach - trójce braci (właściwie po namyśle, to czwórce, ale czwarty jest jakby mało istotny, bo nieślubny, a i to jest niepotwierdzona informacja); Dymitrze, Iwanie i Aleksym, czyli: zły, uczony i pobożny oraz o ich nikczemnym ojcu: rozpustniku, bogaczu, pijaku, egoiście (etc., etc., etc.). Do tego najstarszy brat i ojciec rywalizują o względy tej samej panny, we wszystko wmieszane są sprawy finansowe (ojciec ma majątek i chyba nie zamierza się dzielić z synami), mnóstwo religii, oscylującej wokół wszystkiego czego się tknie najmłodszy, bodajże, brat - Aleksy - kochana, pobożna duszyczka (nieskończenie drażniąca), która ubolewa nad złem świata i próbuje dogadać się z braćmi, z których jeden, uczony Iwan jest właściwie ateistą, a drugi hultajski nieuk Dymitr jest chyba wcieleniem samego diabła. ;) Wszystko wskazuje na to, że ktoś w końcu zabije ojca rodzinki, bo chyba nie ma nikczemniejszej postaci w tej książce. Ciężko wyrazić mi bardziej konkretne zdanie, bo jestem dopiero w połowie, ale... nie zniechęcam się, bo zniechęcona byłam względem "Idioty", który okazał się niezwykły. Daję "Braciom" szansę.

Właśnie, na żywo nie da się jej słuchać. Jest sztuczna: poprawiony głos, operacje plastyczne, doklejane rzęsy itd. Jednak lubię słuchać jej albumów studyjnych, bo brzmią hipnotyzująco i teksty piosenek są w moim stylu.

Bardzo lubię jej piosenki, ale niestety na żywo imo wypada bardzo kiepsko. Ograniczam się tylko do jej albumów studyjnych. A raczej do jednego, bo nie miałam jeszcze czasu żeby na spokojnie przesłuchać drugi :P

Popek to świr jakich mało, ale jak ktoś lubi aż tak drastyczne modyfikacje to okeej. Ja bym sobie czegoś takiego nie zrobiła, tak samo nie wstawiłabym sobie implantów imitujących np. rogi, ale są ludzie, którzy się tym jarają. Cóż, co kto lubi ;)

[video=youtube]

Wracam na forum razem z Windowsem 10. Po dwóch minutach użytkowania nowego systemu już tęsknię za kafelkami i rzucaniem myszki w kąty. Co prawda liczba pulpitów wyrażająca się ciągiem arytmetycznym do nieskończoności i instalacja całego systemu w około godzinę to wynagradzają - ale i tak będę tęsknić. ;___;

Za ten album Blutengel to się próbowałam brać kilka dni temu, ale przesłuchałam tylko kawałek. Chyba teraz nie mam na niego ochoty specjalnie ;) I tak, napomykałaś o nim :-D Ja trafiłam na kilka fajnych rzeczy. O, na przykład to mi podeszło: [spotify]spotify:track:6QUfedTHo8BZjoEWBgyYnW[/spotify] Albo to: [spotify]spotify:track:61PM6SKsWEH13kLtGHe5C0[/spotify] Spotify podsunęło mi też piosenkę "Always" Erasure. W pierwszej chwili miałam takie: "Cholera, znam to! Znam to! Nokurdeskądjatoznam?", a potem do mnie dotarło, że to było w tej flashowej gierce o robojednorożcach XD http://www.gry.jeja.pl/16921,robot-unicorn-attack-evolution.html To takie mądre, jej XD Frujcia, bądź tak dobra i podlinkuj tę swoją playlistę motywacyjną, okej? Bo ja na nią bardzo chętnie zerknę :3 U mnie teraz leci to: [spotify]spotify:track:0J3CHAStO3pNGTnYnxKZod[/spotify] Bri Molko zacytował fragment tej piosenki na jakimś koncercie z 1995 roku, kiedy grali "Nancy Boy", a ja dowiedziałam się o tym dzięki niezawodnym jutubowym komentarzom, i tak skończyłam z Jimim :3 White collared conservative flashing down the street Pointing their plastic fingers at me They're hoping soon my kind will drop and die But I'm gonna wave my freak flag high Hell yeah ^^ W ogóle jaki wspaniały był ten lajw z 1995 roku ^^ Mały, słodki Molkuś i jego "Dip me in honey and throw me to the lesbians!" (no i jak tu go nie kochać? ♥), koszulka z napisem "Don't label me" (o ile dobrze widzę, bo to nagranie jest takie, że można piksele liczyć), cytat z Hendrixa w środku utworu, no i ten głos, młodszy o wszystkie papierosy wypalone przez ostatnie dwadzieścia lat, taki inny, niż teraz... Ech, ziemniaczki, nie zrozumiecie mnie ♥ [spotify]spotify:track:1tsOB58QHINgc2FEJylsLP[/spotify] To akurat doskonale znam (trudno nie znać tego kawałka), ale bardzo dawno nie słuchałam. Miło sobie odświeżyć ^^

Wiesz, chyba wiem w czym problem. U mnie na przykład, czasem wtyczka się po prostu wyłącza. Ale działa tylko, WMP po prostu nie ma jej aktywnej. W pasku menu kliknij Narzędzia >>> Dodatki typu plug-in >>> Last.fm Plugin i kliknij. Jeśli nie ma tak zwane znaku fajki, to znaczy, że wtyczka nie jest włączona. Jeśli się nie skrobluje, to przełącz utwór lub uruchom ponownie WMP. Z tego co wiem, WMP nie ma samodzielnej wtyczki. Trzeba ją zainstalować.

No i z mojej fabryki wytoczył się kolejny model ,tym razem jest to Boeing B777-300 a malowaniu tajwańskiej linii lotniczej EVA AIR ,model w skali 1:300 Jeszcze przed wyjazdem do Radomia postaram się zrobić jeszcze jeden model a potem z Racji Air Show będzie tydzień przerwy

http://matadornetwork.com/life/20-funniest-finnish-expressions-use/?single=1 Umarłam przy 4 i 14 :D Finowie ♥

Znowu mnie wzięło na rysowanie :) Dzisiaj dojrzałam wreszcie do tego, żeby narysować naszą Floortje. W końcu to już NW, od prawie 3 lat, a ja nadal nie umiem się przyzwyczaić. Wczoraj machnęłam Jessego z The Neighbourhood w wersji 2011 (czerwony) i z 2015 (zielony). Mam w planach jeszcze jednego, też w wersji 2015 :D

To nigdy nie przestanie mnie śmieszyć :D