A co mi tam wrzuciłam na FB to i tu wrzucę mój bazgrołek na szybko.
"Kozacy"
Chora jestem, kaszę okrutnie, to nic innego robić nie mogę, jak siedzieć, czytać i rysować, a czytałam ostatnio "Wilcze gniazdo" i "Bohuna" Komudy (w sumie, dość przeciętne książki, acz napisane bardzo lekkim stylem i o ciekawej tematyce) oraz wcześniej "Dzikie Pola w ogniu" Wójcika i zainteresowały mnie wojny polsko-kozackie XVII w., a w szczególności sami Kozacy. To w 20 minut machnęłam takich oto Kozaków, cyknęłam zdjecie moim złomem, kontrast poprawiłam i tadam.
Akuratnie, korzystając z przerwy międzysemestralnej, tworzę coś nowego, a nowego w takim sensie, że sposób tworzenia to dla mnie nowość. Mianowicie, tworzę rysunek w na komputerze, używając tylko myszki i wyobraźni. Wygląda obiecująco, jak dotąd, niebawem będzie gotowy. Oby wyszedł zgodnie z zamysłem. :-D Czekam na efekt i korzystam z okazji, by moją ekscytację wam okazać.