Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 05/19/15 in all areas
-
5 pointsWiem, że często ostatnio zmieniałam awatar, ale ten już zostanie na troszkę dłużej. Zamiast słitaśnego kota z wiankiem jest słitaśna sówka. edit: Bardzo pasuje do mojego nocnego przesiadywania na forum.
-
4 pointsWitam:) W zasadzie -na bezczelnego -to już tu jestem sobie jakiś czas (miesiąc z hakiem?) , ale jakoś nie było czasu wklikać się oficjalnie tutaj , a teraz- jako że dogorywam w pracy z nudów wyjątkowych ... mogę to uczynić:) Mam na imię Kinga, Nightwisha słucham od uwaga (szybki przelicznik) -nooo 16 rok mi z kapelą mija;D Band poznałam dzięki kumpeli z liceum - to były czasy kiedy polski rock (pop) typu Lady punk, Kowalska czy stare Wilki odchodziły u mnie do lamusa, i uwierały mnie poszukiwania czegoś nowego , innego, w końcu "wsysnęło mię " na stronę ZŁA. Metalu:) Pamiętam że Nightwish to było olśnienie:D Oceanborn został zajechany doszczętnie, płyta spłonęła w starym phillipsie ... pamiętam też swoją myśl ówczesną do której teraz się uśmiecham , gdyż był to czas raczkowania zespołu na zagranicznych rynkach i wspomnianą kopię płyty posiadałam dosłownie jako kopię - i siedziałam i myślałam; ech taaaki zajebioszczy zespół , ale z tak dziwnego kraju (sic!) , u nas nieznany zupełnie , pewnie już więcej o nich nie usłyszę. :D Jest się do czego uśmiechać. Fascynacje muzyczne mijały, pojawiały się nowe, podbijałam osłuchowo nowe gatunki , przerabiałam, porzucałam, odkrywałam a ten Tuomasowy Twór zawsze się przewijał, kolorował mój muzyczny świat. I tak zostało do dziś. To chyba jedyny zespól do którego wciąż mam sentyment, wiele mu wybaczam i muzyki łaknę niby tlenu. No i ten koncert w Krakowie przy okazji DPP tour:D nie zapomnę:D A poza tym żyję ,oddycham, dużo czytam, trochę tańczę ,ćwiczę, trenuję, słowem się param co jakiś czas gdy mnie coś uwiera:) filmy oglądam, filmy komentuję , i tak to mija sobie:) Ładnie się witam , jeszcze raz:)
-
3 pointsDobra. pozwólcie, że was zadziwię i będę bronić Ancienta xD Nie jego tłumaczenia, bo jest słabe, przyznaję, ale nie zniechęcajmy go! Chciał spróbować - nie wyszło świetnie, ale poświęcił temu swój czas. Anc, nie zniechęcaj się. Przeczytaj co napisała Taiteilija, popraw błędy, ale ABSOLUTNIE nie bierz sobie do serca ostatniej rady "nie zabieraj się za coś, czego nie jesteś w stanie przełożyć". Powiem inaczej - jeżeli sprawia ci to przyjemność, to rób to dalej. Tłumacz teksty. Ale staraj się je zrozumieć. Przeczytaj tekst kilka razy, po przełożeniu na język polski jeszcze raz na spokojnie to przeczytaj. Łatwiej będzie ci uniknąć błędów. Ja trzymam za ciebie kciuki i wierzę, że następne tłumaczenie będzie już lepsze ;)
-
2 pointsOto jest najdziwniejsze tłumaczenie jakie czytałam od dawna. Ancient, przyznaj się, tworzyłeś je przy pomocy Translatora Google? Od czego zacząć? Ogólnie tłumaczenie mało estetyczne, pełne błędów. Skupię się tylko na tych najbardziej rażących. Toporne. Niesamowicie toporne. Światła świec - tak. Świecowe światła - nie. To jakbyś powiedział "gwiazdowe niebo" zamiast "rozgwieżdżone". Tu pojawia się pierwszy akcent ujawniający przyjaciela Google T. W oryginale jest: Słówko "let" to nie tylko "puścić", ale też "pozwolić". Ponadto, jeżeli to Ci nie zazgrzytało, nie ma tam żadnego "mą", żebyś mógł w ten sposób to przekładać. Gdybyś nie domontował sobie tego "mą" to, tłumacząc "let" jako "puść" wyszłoby Ci "I puść tą nagość być moimi narodzinami". Zapewne wcale nie zrozumiałeś tej linijki, nie mówiąc o całym tekście (zupełnie jakbyś przekłał sobie zdania i słówka bez świadomości ich znaczenia), więc, usiłując nadać jej znaczenie, dodałeś "tą", żeby zatuszować swój absolutny brak narzędzi, by ten tekst tłumaczyć. A propos, "TĘ" jeżeli już. "TĘ nagość", a nie "TĄ nagość"! A teraz oryginał: Może słówko po słówku: Macrocosm = makrokosmos, poured = przelany/rozlany (CZAS PRZESZŁY), its = w tym przypadku będzie to: swoje/jego, powers = siły/moce (JAKIE UMACNIANIE?! Jeżeli chciałeś byś abstrakcyjnym poetą i dodać tłumaczeniu swoją własną artystyczna otoczkę, to informacja: robisz to źle. Można trochę poetyzować, zmieniać znaczenia, ale nie tak!), on = na (uznałeś , jak rozumiem, że można to sobie wywalić?), me = ja/mnie Dosłowie: "Makrokosmos przelał swoje siły/moce na mnie" Dalej... Znowu mam wrażenie, że nie wiesz, co w ogóle tłumaczysz. Nocne życzenie = rodzaj nijaki, został wysłuchany = odnosi się do rodzaju męskiego. Powinno być raczej: "Nocne życzenie (...) zostało wysłuchane". Ancient: Oryginał: Znowu. Nie wiesz, co tłumaczysz. Tekst to (na ogół) względna całość, a nie jakieś na odwal pisane linijki! Ta druga linijka odnosiła się do pierwszej. I skąd, powiedz mi, wziąłeś: "jest prowadzone do wewnątrz"? carried = też nosił, inside = w środku (od wewnątrz?!) Nie uważasz, że "nosił" można tu przełożyć jako "zawierał", czyli, że "(...) list (...) sen mojej ukochanej wewnątrz zawierał"? Słówko po słówku, bez udziwnień. Pomijając ten mały zgrzyt, że "ja pytam ciebie" to straszna łopatologia - "Pytam ciebie/cię" wystarczyłoby, ale... USTAWIONE SŁOŃCE? SETTING SUN = ZACHODZĄCE SŁOŃCE (Google Friend is back) Dalej: Oryginał: Informuję, drogi Ancientcie, że "were" i "where" to nie jest to samo słówko. where = gdzie, were = czas przeszły od "być" Podsumowując, jak chcesz coś robić, to rób to z głową. MYŚL o czym jest tekst i nie zabieraj się za coś, czego nie jesteś w stanie przełożyć. Nie mówię, że ja jestem bezbłędna (moje tłumaczenia do "Endless" miały tony błędów"), ale co innego robić błędy, a co innego nie znać podstaw języka, z którego chce się coś przekładać. Następnym razem, zanim coś przełożysz - przeczytaj to i zadaj samemu sobie pytanie, czy linijki są względem siebie w miarę zgodne znaczeniowo, czy to, co czytasz ma jakiś sens, bo inaczej mamy tłumaczenie takie, jakie kiedyś znalazłam na stronce Tekstowo: "This heart of mine" = "To serce kopalni"
-
2 points
-
2 pointsNo właśnie... Floor nijaka? Wydaje mi się, że to Anette była nijaka, poza Scaretale. Dużo chaosu w TGSOE? W sumie mi też się tak wydawało, ale tylko po pierwszym przesłuchaniu. "Nie sposób nie zachwycić się kompozycjami "Edema Ruh"(...)" - nie przepadam za tym utworem, to zależy od gustu, ale skoro autorowi przeszkadza "nadmiar" (przynajmniej według niego) folku i brak powrotu do korzeni, to czym tu może się zachwycać? Brakuje mu potężnego wokalu, ale na Anetkę nie narzekał? A jakby album był drugim Oceanborn to też źle, bo autoplagiat? Nightwish się zmienia. I dobrze :)
-
2 pointscóż, każdy ma prawo do swojej opinii, ale nazywanie Floor "wulgarną"? Serio? albo stwierdzenie, że Serio? I jeszcze jedno: Filozofia NW to filozofia Tuomasa. I o jakiej filozofii my tu w ogóle mówimy? Ja rozumiem, że pisał to fan Anette, ale nie przesadzajmy ;) płyta po prostu traktuje o czymś zupełnie innym niż poprzednie. A nadmiaru folku, który autor tekstu zarzuca NW... ja go jakoś nie zauważyłam, a zazwyczaj jestem na niego uczulona ;)
-
1 point
-
1 pointO śmierci decyduje stwierdzenie następujących obiawów : brak tętna ,brak tonów serca ,brak oddechu ,zanik odruchów ,głęboka śpiączka ,bierne ułożenie ciała,brak reakcji źrenic ,te obiawy to tzw niepewne obiawy śmierci ,mogą być następstwem np śmierci klinicznej bądz też obiawami spowolnienia tych funkcji czyli życie minimalne którym następstwem jest agonia a potem śmierć osobnicza po której można uznać osobę za zmarłą . Śmierć biologiczna to długotrwały proces w którym w narządach nie obiętych jeszcze anatomiczną destrukcją toczą się przemiany życiowe o coraz mniejszym nasileniu .Z Biologicznego punktu widzenia śmierć to zatrzymanie czynności krążenia i oddychania ,głównym czynnikiem śmierci człowieka jest Mózg ,więc gdy mózg jest martwy to nie jest w stanie odpowiadać za czynności życiowe czowieka . W przypadku stwierdzenia zgonu poza szpitalem postęujemy z 3 kryteriami : 1.Śmierć jest zamknięciem biologicznego procesu starzenia się( śmierć naturalna ) 2.Śmierć jest następstewem ciężkiej lub szybko postępujcej choroby mimo leczenia farmakologicznego i operacyjnego 3.Smierć jest następstwem uszkodzenia ciała do którego dochodzi w skutek urazu w szerokim tego słowa znaczeniu tzn Wypadki komunikacyjne ,uraz termiczny elektryczny chemiczny ,utonięcie ,powieszenie zadzierzgnięcie ,a także zabójstwo ,tą śmierć nazywamy śmiercią gwałtowną . A teraz zajmę się Stigmata mortis ,czyli wczesnymi zmianami pośmiertnymi ,a należą do nich : Bladość zwłok Polar mortis Wysychanie pośmiertne Exsiccatio Oziębienie zwłok Frigor Mortis Plamy opadowe Livores Mortis Stężenie pośmiertne Rigor Mortis A do niewątpliwych zmian pośmiertnych można zaliczyć plamy opadowe i stężenie pośmiertne . A teraz krtka notka o każdej ze zmian : Bladość zwłok to zanik charakterystycznego zabarwienia powłok skórnych ,w wyniku pośmiertnego ustania krążenia przemieszczenia się krwi do najniżej położonych części ciała i spadku napięcia tkankowego Wysychanie pośmiertne to postępująca utrata wody ujawniająca się w postaci żółtobrunatnego stwardnienia powłok skórnych . Oziębienie zwłok to pośmiertna utrata ciepła w wyniku ustania procesów przemiany materii ,dochodzi do wyrównania temperatury zwłok do temperatury otoczenia Plamy opadowe to siwo wiśniowe zabarwienie powłok ciała pojawiające się w następstwie ustania czynności serca i opadanie krwi do najniżej położonych naczyń żylnych włosowatych,także w narządach wewnętrznych dochodzi do opadania krwi do dolnych części narządu Stężenie pośmiertne to skrócenie i zesztywnienie mięśni w wyniku wytworzenia się nierozciągliwej aktomiozyny ,ustępuje po ok 48 godzinach od czasu zgonu oraz ustaje w przebiegu autolizy oraz wczesnych zmian gnilnych Następna notka będzie się tyczyła późnych zmian pośmiertnych związanym z rozkładem zwłok aż do ostatniego stadium rozkładu czyli strupieszczenia
-
1 pointWitaj Kingo! Moja przygoda z Nightwish również zaczęła się od albumu Oceanborn..Pamiętam, że suchałam go z kasety w Walkmanie..Chociaż słyszałam już wcześniej w liceum kilka utworów z Angels Falls First, to oczarowana muzyką z OB pozostałam wierna NW przez te kilkanaście lat. Mamy więc podobny staż, jeśli chodzi o słuchanie zespołu..Tym bardziej miło mi poznać taką osobę:)
-
1 pointMusiałam trochę ochłonąć przed odpowiedzią, dlatego odpisuję dopiero dzisiaj. No chyba właśnie o to chodzi, nie? Żeby potrafił samodzielnie myśleć. Ja nie chcę prezydenta, który sam nie potrafi nawet poprawnie zdania złożyć, który wykonuje tylko polecenia swoich "szefów". Prezydent przede wszystkim powinien sam myśleć. Naprawdę wolisz mieć za głowę państwa marionetkę i nawet nie wiedzieć do końca kto pociąga za jej sznurki? Oczywiście, że już jesteśmy w systemie, co nie znaczy, że ten system jest dobry. Trzeba działać w zgodzie z nim póki istnieje. No chyba, że wolimy zrobić kolejne powstanie zbrojne i obalić rząd bardziej krwawo ;) Tutaj zgoda. Nie rozumiem o co ci chodzi, dlatego nie będę tego komentować. Jakiego słownika ty używasz? To ze Słownika Języka Polskiego http://sjp.pl/polityka Ale to naprawdę nie jest istotne, nie będziemy przerzucać się przecież regułkami ze słowników, prawda? Polityka to ogólnie ciężki temat, niekoniecznie posiadam wiedzę na wystarczająco wysokim poziomie, by o niej dyskutować, ale wiem czego oczekuję od polityków w tym kraju. I to na razie mi wystarcza. Tu nie bardzo rozumiem co miałeś na celu. Mógłbyś rozwinąć? Kolejny raz nie do końca wiem co chciałeś przekazać. Ale chciałam odnieść się do pierwszego zdania - sami zostańcie politykami? Każdy ma zostać politykiem? To tak nie działa... I to mnie najbardziej rozwaliło na sam koniec. Sam kilka linijek wyżej napisałeś, że demokracja to niewypał. A w Stanach co masz? Republikę konstytucyjną, która jest demokratycznym systemem politycznym. I co takiego dobrego, według ciebie, wynika z systemu prawnego Stanów Zjednoczonych?
-
1 point"Gwiezdny Romans" Nocny koncert Świecowe światła szepczą mi gdzie iść Hymn zebranych gwiazd jako mój przewodnik Gdy ja wędruje na tej ścieżce nocy Haft gwiazd Rozbierz moje uczucia dla tej ziemi Wyślij mi swój balsam by uleczyć moje blizny I puść tą mą nagość, mych narodzin Makrokosmos rozlewający się, to jest umacnianie mnie I nadzieje z tego świata ja teraz muszę odpuścić Nocne życzenie wysłałem ci wieki temu Został wysłuchany przez tych którzy mieszkali w biedzie Dystans od nasz łoża ślubnego Oczekuje mnie do mojej śmierci Pył z galaktyk bierze moją rękę Prowadzi mnie do ukochanej krainy Zmarły poprzez gilotynę śmierci Otrzymałem list z głębi Marzenie o mojej miłości jest prowadzone do wewnątrz Pieszczony przez najostrzejszy nóż Ja pytam ciebie byś była moją żoną Promienie ustawionego słońca Gdzie moje łzy płakały nad obietnicami niespełnionymi Chodź do mnie Spraw bym uwierzył w ciebie i twoją miłość znów Ponad wszechświat Po za wielkie oko Powonieniem pragnąć cię po wieczność
-
1 pointWszystkich chętnych do wzięcia udziału w projekcie zapraszam do naszej tajnej grupy: https://www.facebook.com/groups/fathernightwishbirthdayproject/ :)
-
1 point
-
1 pointAle fajnie, zainspirowałam kogoś do czegoś ♥ Nie wiem, mi jakoś od razu tamten kawałek wszedł i cały dzień za mną chodził i słuchałam w kółko przez jakiś czas :D widocznie kwestia gustu. Chociaż w sumie jeszcze nie było takiej piosenki Muse, której bym nie wałkowała chociaż przez chwilę :D
-
1 pointNo jesteśmy, jesteśmy... Aż posta edytowałam xD Masz rację Evi. Tylko, że to jest tak głęboko zakorzenione... Ale zmienić to się da i jak będę miała kiedy, to się tym zajmę. -------------------------------- Tak, widzę go. I dziękuję, na pewno się przyda xD *bierze kaftan i dokładnie ogląda*
-
1 pointWitajcie! Nightwisha znam już dość długo, jednak moja przypadłość słuchania tylko tych piosenek danego zespołu, które już poznałam ( jest tak, ponieważ boję się że się zawiodę) , sprawia, że nie przesłuchałam niewiele piosenek Nightwisha. Moją pierwszą piosenką tego zespołu była ,,Wish I Had An Angel''. Moje ulubione gatunki muzyczne? Metal i J-pop. Zwłaszcza połączone ♥ Ulubieni pisarze? Tolkien, Brandon Mull i Rick Riordan :) Lubię czytać, pisać, rysować, oglądać anime... Wspominałam, że jestem fanką mangi i anime? Ulubione anime to zdecydowanie ,,Pandora Hearts''. Nad mangą jeszcze myślę xD A na forum więzy pokrewieństwa łączą mnie z Lawendą, Marją i Wishmaster'em. Kuzynami jesteśmy xD Pozdrafiam wszystkich
-
1 pointPrzed 5 min skończyłem kolejny model tym razem jest to model rosyjskiego samolotu Jakowlew Jak-42 A teraz co nieco o tej ciekawej rosyjskiej konstrukcji : Jak-42 (ros. Як-42) – radziecki średniodystansowy samolot komunikacyjny. Kod NATO: Clobber. Samolot skonstruowany został, by zastąpić w służbie Aeroflotu wysłużone samoloty An-24, Tu-134 i Ił-18. Loty komercyjne rozpoczął w 1980 roku. Jak-42 jest wykorzystywany w programie badawczym z silnikiem śmigłowo-wentylatorowym oznaczonym 42E-LL, inne wersje stosowane są w badaniach z wyposażeniem optoelektronicznym. Wersje : Jak-42D - o zwiększonym zasięgu Jak-42T - transportowy Jak-42B - z awioniką firmy Bendix Państwo ZSRR/ Rosja Producent Jakowlew Konstruktor Aleksander Siergiejewicz Jakowlew Typ samolot pasażerski Konstrukcja Dolnopłat Załoga 2-3 Historia Data oblotu 1975 Lata produkcji 1979-2002 Egzemplarze 188 Liczba wypadków • w tym katastrof 98 Dane techniczne Napęd 3 x ZMKB Progress D-36 Ciąg 3 x 63,75 kN Wymiary Rozpiętość 34,88 m Długość 36,38 m Wysokość 9,83 m Powierzchnia nośna 150 m² Masa Własna 34 500 kg Startowa 57 000 kg Osiągi Prędkość przelotowa 810 km/h Pułap praktyczny 8 800 m Zasięg 4100 km A tak Jak 42 wygląda w skali 1:1 ,na jednym z rosyjskich lotnisk
-
1 point
-
1 pointOstatnio pracuje nad nowym stylem :) https://plus.google.com/u/0/photos/102708157310053183705/albums/6149500126262813153
-
1 pointR+ to jeden z tych zespołów, z którymi mam problem gdy dochodzi do top 10 xD Ciężko jest wybrać najlepsze, gdy wszystkie tak bardzo się podobają :D EDIT: Koleś śmiesznie mówi po niemiecku ♥
-
1 point
-
1 pointTen kraj potrzebuje alternatywy - to się zgadzam. Ale potrzebuje dobrej alternatywy. Nie farbowanej prawicy, która osłania się JOWami, co kupiło wielu ludzi. Kukiz to taki Korwin, ale trochę mniej hardcore. Mniej radykalny. On miał w swoim programie wyborczym jeden postulat. Jeden. A co z resztą? Jakie on ma poglądy na resztę spraw, które nie dotyczą JOWów, a którymi niestety musiałby się jako prezydent zająć? Tego nie wie nikt, bo na jego oficjalnej stronie na ten temat cisza, a wszystkie inne publikacje są stronnicze i wyłączam je po przeczytaniu pierwszych paru akapitów. A tak poza tym, JOWy to praktycznie rozpierniczenie całego systemu kraju. Skąd wiadomo, że coś im nie pójdzie nie tak, nie zrobi się z tego tragiczna afera (nie użyję słowa anarchia, bo jest na to za mocne), korupcja jeszcze większa niż jest teraz. A teraz z innej beczki: Duda wczoraj podobno powiedział "Podziękuję Jarosławowi Kaczyńskiemu". Na to ja - super, odcina się od Kaczyńskiego, czyli jest dla niego nadzieja. Może nie jest aż tak nijaki jak mi się wydaje! A potem wchodzę w ten artykuł i co widzę? "Podziękuję Jarosławowi Kaczyńskiemu za to, że mi tak pomógł w kampanii".......... nosz kuuuuuutwa..... Temu panu już podziękujemy. Komor też nie jest idealny, ale przynajmniej za nim stoi partia, z której poglądami się mniej więcej zgadzam. Mniej więcej, bo partia ta ostatnio pozwala sobie na zdecydowanie zbyt dużo. A dlaczego to robi? Bo wie dobrze, że ludzie i tak pójdą na nią zagłosować, bo alternatywy nie ma. I jak się nie zrobi, to będzie gunwo. I tyle... Satyra Polityczna to ładnie ujęła:
-
1 pointNie wiem co będzie za parę lat. Może nie będzie już naszego kraju? Może będzie III wojna światowa? Może... Nie ważne. Ważne jest to co teraz. Ważne jest, żeby pokazać, że ludzie nie są zadowoleni z tej władzy, że chcemy zmian. Oni czują się zbyt pewnie i robią co im się podoba. I popatrz. Przyszedł jakiś "muzyk", mówił o radykalnych zmianach. Nikt nie traktował go poważnie oprócz Korwina, z którego w mediach też od lat robi się pajaca. I ten muzyk zdobył takie poparcie w tak krótkim czasie! Ale może to i lepiej, że nie wygrał? Może lepiej będzie jak zwiększy swoją siłę i wejdzie do sejmu na jesieni?
-
1 pointByło w czym wybierać tym razem, oj było. Powtarzam po raz kolejny - było 11 kandydatów. Większość ludzi patrzy w TV i wierzy w tą propagandę. Tak, tam pokazywali praktycznie tylko PO i PiS. Ale to nie znaczy, że nie było innych kandydatów. Kraj powoli się budzi - niezależny, anty-systemowy Kukiz miał trzecie miejsce i ponad 20% głosów! I po wyborach media będą pewnie robić wszystko żeby go zdyskredytować, jak od lat robią to z niektórymi politykami.
-
1 pointBeatko, ale nie głosując tak naprawdę pozbawiasz siebie prawa narzekania na obecną sytuację, bo w tym momencie nie zrobiłaś nic (chociaż mogłaś próbować - nawet bez większych rezultatów), by ją zmienić. Oznacza to, że dajesz ciche przyzwolenie dla obecnej grupy rządzącej, systemu partyjnego, który ma już prawie charakter dwupartyjny (czyli taki, gdzie tylko 2 partie mają realną szansę zdobycia władzy, nie taki, gdzie są tylko 2 partie), właśnie dlatego, że ludzie wolą olać niż oddać głos, który w bliższej perspektywie nic nie zmieni, ale w dalszej - może pobudzić innych do działania (inicjatywa ustawodawcza itp.). Jeśli chcesz okazać swój sprzeciw, to lepiej oddać pusty głos, niż nie oddać go wcale. Zwłaszcza że w tych wyborach było naprawdę dużo kandydatów tzw. antysystemowych i każdy mógł znaleźć kogoś sobie w miarę bliskiego. Dowodem na to, że głos ludzi przeciwnych podziałowi PiS-PO okazał się być głośny, jest 20-procentowy wynik Kukiza, który zaskoczył prawie wszystkich. Ja nie mogłam jeszcze głosować, za wcześnie wybory o cztery miesiące niecałe - nad czym bardzo ubolewam. Na szczęście w parlamentarnych oddam głos - choćby nieważny, bo wierzę, że bierny opór daje o wiele więcej niż całkowite odsunięcie się.
-
1 pointA ja się z tym nie zgodzę... Zawsze rządzili bogaci? Tu raczej chodzi o to, że ludzie, którzy dochodzą do władzy zaczynają więcej zarabiać i stają się bogaci. Gdyby rządzili ludzie, którzy już wcześniej mieli tyle pieniędzy, że wiedzieli co to bogactwo byłoby dużo lepiej. Dla nich to, co zaczęliby zarabiać w polityce nie byłoby takim bogactwem, bo w życiu już więcej kasy przeszło przez ich ręce. Oni nie byliby tak podatni na łapówki. To biedni chcą więcej i więcej. Bo nagle zobaczyli, że WOW, tyle mamony! Zgadzam się z Wishmaster - nie jest tak, że zawsze bogaci są źli, a biedni dobrzy. i nie zgadzam się z ciociosan - nic nie zmienimy? Póki mamy demokrację (która też nie do końca jest dobra, ale to już inna bajka), to mamy szansę coś zmienić. Tylko trzeba ruszać tyłki na wybory i pokazywać, że nam nie pasuje. Każdy głos jest ważny. Dlaczego frekwencja w wyborach jest taka niska? Ludziom się albo nie chce, albo im nie zależy. To później nie narzekajmy na rządzących, tylko na tych, którzy olali wybory!
-
1 pointWoow, poznaliście! ♥ To nie tak, że jej nie lubię... Po prostu zraziła mnie do siebie jako osoba. Niemniej wdzięcznie się ją rysuje :) ..A ja ciągle nie skończyłam: (wybaczcie tę wielkość, to się jakoś tak samo zrobiło, wrzucałam z telefonu) Ale machnęłam kiedyś w momencie nudy niepodobną do Helenki Helenkę, w której wyszły mi tylko oczy: Moondancer, obawiam się, że to niewłaściwy temat. Niemniej prezentuje się całkiem, całkiem, może zaprezentujesz się w swoim temacie? :)
-
1 pointJa miałem kiedyś piękny sen związany z Tarją ,a wyglądał on tak : Tarja miała koncert w Krakowie i zaraz po jego zakończeniu ogłoszono konkurs że będzie losowanie biletów i ten kto zostanie wylosowany będzie mógł ugościć Tarje u siebie w domu,po losowaniu byłem w szoku bo został wylosowany mój bilet.Na następny dzień nadjechał Granatowy Saab z którego wysiadła Tarja z 2 walizkami ,wprowadziłem ją do siebie na chatę i jako że miałem tylko 1 dzień postarałem się Tarji pokazać co jest u mnie w regionie ciekawe ,robiliśmy masę zdjęć ,uczyłem Tarji mówić po polsku gdy dzień dobiegł do końca dostałem od Tarji różne gadżety z Tarją m in Smyczkę ,plakat i się pożegnaliśmy. A inny Sen był krótszy a wyglądał tak że siedziałem związany na krześle w jakieś opuszczonej hali a Tarja ubrana w skórzane wdzianko nachyliła się na de mną jak by chciała mnie przesłuchać i zaczęła mi śpiewać Slaving Dreamer
-
1 pointMówi się że dosłownośc zabija poezję ;).Kiedyś Tuomas w jednym wywiadzie powiedział że nie znosi takich tekstów jak "Always" bon jovi gdzie wprost jest powiedziane wszystko kawa na ławę, a on zawsze stara się uniknąć wyświechtanych zwrotów i dosłowności a opowiedzieć "opowieść skrytą za obrazem" że posłużę się cytatem z dead gardens metaforycznie, za pomocą symboliki, archetypów, nawiązań.A całość owiać pewną metafizycznością i nutką wieloznaczności czyli tym czym się powinna charakteryzować dobra poezja, bo jego teksty traktuje jak poezje i to taką najwyższych lotów, 3/4 z jego liryków się doskonale broni na papierze także bez muzyki, mógłby wydać tomik. Zawsze mnie dziwi jego znajomość języka jak to możliwe przeciez to nie jest jego ojczysty język, a posługuje się nim tak że ciezko wyjśc z podziwu , zna takie słowa o których przeciętny anglik nawet nie słyszał.
-
Member Statistics