Jump to content
Sign in to follow this  
Izzy

Nazareth

Recommended Posts

Rockowy zespół założony w 1968 roku. Znacie, lubicie? Jeśli, tak to zapraszam do dyskusji, a jeśli nie znacie, to zapraszam do zapoznania się z twórczością zespołu.

 

http://www.youtube.com/watch?v=kyXz6eMCj2k - utwór, który sprawił, że zacząlem się interesować tym zespołem

 

- coś dla miłośników ballad

 

- coś ostrzejszego

 

- i znowu ballada
  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja pierdzielę, ktoś zna Nazareth. Znam i lubie. Jeden z pierwszych zespołów od których zaczęła się moja przygoda z muzyką. Niestety dawno nie słuchałam. Bardzo dobry hard rock. Najbardziej lubię krążki Razamanaz i Hair Of The Dog. A w ich najpopularniejszych balladach, czyli Love Hurts i Dream On kocham się na zabój. Wprawdzie powstało wiele wersji Love Hurts, ale zdecydowanie wersja nazareth jest najlepsza i bije inne na głowy. Osobiście polecam zespół jak ktoś jeszcze nie zna.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Taaak! Nazareth fajny zespół; wokal z charakterem, świetne solówki i jakieś takie ciepło jest w ich brzmieniu, taka rysa klimatu lat 70. Zresztą to właśnie Izzy (fan starych, rockowych brzmień) mi ten zespół przedstawił z rok, czy dwa temu, za pośrednictwem utworu "Love Hurts", a później "Dream On". Kocham ballady w tym stylu! :-D

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Niestety, ale z tym cudownym wokalem trzeba się pożegnać. Dan McCafferty z przyczyn zdrowotnych opuścił Nazareth jakiś czas temu, a na jego miejsce wkroczył Linton Osborne.

Tak brzmi nowy Nazarth. Proszę, niech Dan wróci.

Nie mogę sobie wybaczyć tego, że, kiedy dwa lata temu Nazareth grał w Gdańsku, to nie pojawiłem się na koncercie, a przecież to była ostatnia okazja, żeby zobaczyć ich z Danem.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nazareth bez Maccarthiego? Toż to nie jest Nazareth. Jak ten nowy gościu to wszystko masakruje.... Beznadzieja. Ja też żałuję, że nie byłam na ich koncercie, ale w Krakowie... Było, minęło i nie wróci.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Raczej nie można nie znać tak zupełnie, bo jest jednym z zespołów hardrockowych mogących poszczycić się najdłuższym stażem na scenie. Więc choćby megaballada "Love Hurts" gdzieś się musiała przewijać podczas poszukiwaniu dobrej muzy.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now
Sign in to follow this  

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.