Jump to content
beatag60

Najbardziej nielubiani muzycy

Recommended Posts

EVANECENCE i LINKIN PARK!!!!!!

Share this post


Link to post
Share on other sites

A więc nie lubię

Linkin Park Korna i wszystkich kapeli które udają że grają Metal

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ej no KoRn gra alternatywny metal jak Slipknot i System of a down :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Hmm... nigdy się nad tym jakoś nie zastanawiałam. Nie wiem czy jest ktoś taki xD

Denerwuje mnie trochę Grabarz, ale lubię jego muzykę i w sumie nie udziela się jakoś bardzo...

A nie, jest ktoś taki - Hołdys... Ja go widzę jako zakłamanego i chciwego hipokrytę :P Wkurza mnie to, jak się pcha wszędzie, chce żeby o nim mówiono... Tak, to chyba taka jedyna osoba :P

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Simo

Ja nie przepadam za polskimi muzykami, którzy śpiewają po polsku :P Nie trawię naszego języka w muzyce. Już wolę niemiecki, który jest całkiem fajny.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie lubię całego polskiego rapu. ;___; Poza tym denerwuje mnie will.i.am i Pitbull (zmora muzyki pop), bo psują utwory, które bardzo lubię ;___; Zresztą, ich solowe projekty też mnie denerwują, gdy tylko słyszę coś od nich to od razu mi się niedobrze robi. Poza tym nie lubię muzyki w której nie ma w ogóle żadnej melodyjności, czy też jest po prostu za ciężka i nic ze sobą nie gra w harmonii. Raczej nie dam konkretnych przykładów, bo nie słucham tego, co mi się nie podoba i nie spisuję sobie listy znienawidzonych artystów.

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites
EVANECENCE i LINKIN PARK!!!!!!

A więc nie lubię

Linkin Park Korna i wszystkich kapeli które udają że grają Metal

 

Uzasadnijcie swoje wypowiedzi. ;)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie lubię całego polskiego rapu. ;___; Poza tym denerwuje mnie will.i.am i Pitbull (zmora muzyki pop), bo psują utwory, które bardzo lubię ;___; Zresztą, ich solowe projekty też mnie denerwują, gdy tylko słyszę coś od nich to od razu mi się niedobrze robi. Poza tym nie lubię muzyki w której nie ma w ogóle żadnej melodyjności, czy też jest po prostu za ciężka i nic ze sobą nie gra w harmonii. Raczej nie dam konkretnych przykładów, bo nie słucham tego, co mi się nie podoba i nie spisuję sobie listy znienawidzonych artystów.

 

Piosenka will.i.am i Britney bardzo mi pasuje, ale z resztą twórczości się jakoś nie zapoznawałam :P

Polski rap lubię, nie wszystko, ale są takie grupy, które lubię bardzo, jak 52 Dębiec, Kaliber 44, trochę Paktofoniki, Słoń czy Łona.

Za to przypomniałeś mi o One Direction i "ich" hicie "one way or another"... Tak bardzo lubię oryginał. Tak bardzo nie mogę zdzierżyć tego co z tym zrobili T_T

Share this post


Link to post
Share on other sites

Chcesz wiedzieć co to znaczy zepsuć jakiś utwór? ;___; Proszę:

 

Oryginał

[video=youtube]

 

Wykonanie Bey i kogoś tam jeszcze:

[video=youtube]

 

;___;

 

Już pomijając fakt, że to utwór z dość intymnym i emocjonalnym tekstem: tragedia ;________;

 

I jeszcze nie lubię zespołów i wykonawców typu The Wanted, Justin Bieber, One Direction i innych takich. Próbowałem się zapoznać z twórczością, ale w ogóle mi nie podchodzi...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Evanescence dlatego, że Amy strasznie przeżywa jak śpiewa i czasem piszczy. Linkin Parka że sprzedali się i teraz tworzą byle co :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Simo

Amy Lee pięknie śpiewa utwory. Prawda, ostatnimi czasy ma problemy z opanowaniem swojego głosu, ale nie zmienia to faktu, że jest on niesamowity, a uczucia, które Amy wkłada w śpiewanie piosenek nie są przypadkowe. Bardzo wiele ich utworów zostało napisane z jakiegoś powodu. Hello np. Amy stworzyła ku pamięci swojej zmarłej siostry. Snow White Queen powstało po tym, jak Lee była prześladowana przez człowieka, który się w niej zakochał - cytaty z jego listów tworzą refren piosenki.

Share this post


Link to post
Share on other sites

@Scavenger - omg... tego nie słyszałam. To jest straszne... T_T

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Simo

@Scavenger, wytrzymałem 30 sekund xD Potem już wysiadłem. Jednak nie ma to jak Amy Winehouse...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Amy Lee jest boska... Niektóre utwory są bardzo klimatyczne. Np. Lacrymosa czy też The Only One. ♥ A tak w ogóle to zauważyłem, że Evanescence to zespół który wygląda tak: Amy Lee i jacyś faceci grający sobie w tle O.o Nawet jak wpiszecie w grafikę Google "Evanescence" to zobaczcie, co wam wyskoczy https://www.google.pl/search?hl=pl&site=imghp&tbm=isch&source=hp&biw=1280&bih=653&q=evanescence&oq=evanesce&gs_l=img.3.0.0l10.29106.35790.0.36244.22.16.4.2.2.0.185.2035.6j10.16.0...0.0.0..1ac.1.17.img.unlRRd1T5QI A takie np. NW lub Within Temptation to są wszyscy członkowie... Chyba kiedyś w pisałem o tym, ale nie pamiętam czy to akurat na tym forum.

 

Ale to już trochę nie na temat.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Piosenka Lacrymosa mi się nie podoba bo kompozycja jest ściągnięta od Mozarta ja preferuje Mozarta wersję :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie lubię i nie polubię wykonawców stanowczo zbyt skomercjalizowanych, wprost wyprodukowanych przez wielką maszynę komercji - marionetek wielkich korporacji; One Direction, Justin Bieber i wszelkich podobnych plastikowych laleczek. Muzyka na ogół jest teraz silniej skomercjalizowana niż kiedyś ze względu na mnożenie się środków masowego przekazu, ale są jakieś granice, a niektórzy wykonawcy je przekraczają (często są to młodzi muzycy sterowani przez "siły wyższe"). Nie mam zamiaru tu takich muzyków obrażać, czy zwymyślać za robienie młodzieży wody z mózgu. Prawdziwą nienawiść żywię do ludzi stojących nad nimi i pociągających za sznurki, bo to właśnie bogaci producenci przyczyniają się do tej pstrokatej klęski z plastiku, która stanowi wizerunek wyżej wspomnianych muzyków, a tym samym wzór dla rzeszy młodych ludzi.

:[

  • Like 5

Share this post


Link to post
Share on other sites

@Taiteilija - niestety dzisiejszy świat obraca się wokół pieniądza. I na tym to wszystko polega. To już jest od dawna, tylko gwiazdki coraz młodsze. Za moich czasów były Spice Girls, Backstreet Boys, Britney Spears i tak dalej. Teraz są ich nowsze wydania. Najłatwiej zmanipulować młodzież, dlatego to do nich chcą trafić ci, którzy pociągają za sznurki. Mnie się to też nie podoba. Tym bardziej, że większość tych gwiazdek jest praktycznie tak samo zmanipulowana przez nich jak ich fani...

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

@Evi - prawdę powiadasz. Dlatego nie kieruję swojej nienawiści w stronę tych wykonawców, ale w producentów. Śmieszą mnie internetowe wojny fanów z "hejterami"; świadczą dla mnie o głupocie i jednych i drugich. Za wszystko odpowiedzialne są bogate szychy z góry, a zmanipulowanych młodych ludzi (fanów i muzyków) bardzo mi szkoda. Świat muzyki upada, pieniądz liczy się coraz bardziej.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Oprócz tego Amy Winehouse znalazłem jeszcze coś gorszego... ;___; Denerwuje mnie psucie takich osobistych utworów.

 

Chyba każdy to słyszał, ale przypomnę:

 

[video=youtube]http://www.youtube.com/watch?v=zETVr04XUE4

 

A oto to co mnie zdenerwowało:

 

[video=youtube]

 

Frozen to jeden z najbardziej osobistych utworów Madonny (i jeden z moich ulubionych utworów tej wokalistki), piękny, delikatny i trochę mroczny. Pochodzi z płyty Ray of Light uznawanej za szczyt jej możliwości artystycznych. A ten cover to porażka ;___; Całkowicie zepsuty utwór, brak harmonii, delikatności, krzyki nie dostosowane do emocji jakie Madonna włożyła w ten utwór w czasie pisania. I dodatkowo umieścili to na swoim albumie http://pl.wikipedia.org/wiki/Devilish_Act_of_Creation Ehhh. :/// Lubię metalowe wykonania niektórych utworów (np.

"Bad Romance" Gagi w wykonaniu Floor, może nawet uznałbym że dorównuje Gadze, gdyby nie ogromny sentyment do oryginału :P), ale to jest już przesada ;___; Denerwują mnie tacy artyści. Nie wiem, czy zrozumiecie o co mi chodzi, może nawet ktoś uzna że cover jest lepszy (;__; ), ale za tak osobisty utwór nie powinni się brać.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Covery są takie sobie choć Marilyn Manson i NIghtwish robią wspaniałe :) i Once Metalliki w wykonaniu KoRna fajne jest :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja ogólnie lubię część coverów. Ale w tym celu mamy założony osobny wątek, więc tę dyskusję proponowałabym przenieść tam ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie przepadam za muzyką która jest nieszczera albo nie-autorska czyli jest masowym produktem w którym artysta nie ma nic (albo niewiele) do powiedzenia, takto nie mam specjalnych antypatii. Moze jazzowe harmonie w muzyce typu fusion mi niezbyt podchodzą ale to kwestia mojego gustu a nie że są złe.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie lubię k-popu i jego pochodnych. Moja znajoma siedzi w tym po uszy, więc siła rzeczy jestem bombardowana k-popowymi utworami.

Nie lubię dlatego, że tam robienie muzyki polega na tym, że są cztery wielkie wytwórnie w kraju, które od czasu do czasu robią castingi. Jeśli chcesz być sławnym, oni spełniają to życzenie i koniec. Piszą ci piosenki, muzykę, układają choreografię do teledysków, dobierają ciuchy. Masakra.

Jak to kiedyś powiedział Dave Grohl, że najpierw jest zespół, który jest beznadziejny. Grają koncetry i dalej są beznadziejni, a potem wydają album i zarabiają na tym kupę kasy. Mają wtedy ok. 30 lat, ale wiedzą, że osiągnęli to sami. W Korei jeśli masz 23 to jesteś staruszkiem w muzycznym świecie.

 

I tego nie lubię.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.