Jump to content
Invidia

Sirenia

Recommended Posts

Gdzieś zgubiliście ten zespół, który moim skromnym zdaniem jest świetny i który uwielbiam zaraz po Nightwish ;d Członkowie tam zmieniają się bardzo szybko, bywało że wyjeżdżałam na wakacje a na ich stronie informacje o członkach zmieniały sie 2 razy :D Mimo to ich muzykę bardzo lubię, a dwie ostatnie wokalistki mają podobne głosy, więc ich zmiana mi nie przeszkadza :) Na początek podrzucę tutaj bardzo znany kawałek Sirenii: http://www.youtube.com/watch?v=njPWBTIv9qw.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Znam "The Other Side" - świetny utwór, melodia i chóry w połowie. :)

 

Z Sirenii znam jeszcze "Path to Decay" i "Sister Nightfall".

 

Co prawda zespołu słucham rzadko, ale kto wie czy mi coś w ucho nie wpadnie. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Znam "The Other Side" - świetny utwór, melodia i chóry w połowie. :)

 

Z Sirenii znam jeszcze "Path to Decay" i "Sister Nightfall".

 

Co prawda zespołu słucham rzadko, ale kto wie czy mi coś w ucho nie wpadnie. :)

 

Polecam też to:

Mogę słuchać bez końca ;]

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Simo

To ja znam trochę więcej od Ciebie Adrianie, bo aż 5 piosenek :D

 

"Lost in Life", "Path to Decay", "The End of It All", "The Lucid Door" no i "The Other Side" :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Osz wy, taki piękny zespół a wy się ograniczacie do 5 piosenek? :devil: toż to chamstwo i korupcja!

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Simo

Adrian do 3 ! :D

A poza tym, ja się nie ograniczam, jakoś nikt mnie nigdy nie przymusił do posłuchania czegoś tego zespołu, dlatego nie mam weny na słuchanie :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Lubię Sirenię, mimo że ostanio graja to samo praktycznie ;).Ulubiona płyta "At Six and Sevens" i kawałki typu Meridian czy tytułowy.

Lider Sirenii ma niebywały talent do chwytliwych melodii nawet jesli popada (a popada :D) w autoplagiat. Dobrze że mają stałą wokalistkę teraz Ailyn.

To jest grupa która nigdy nie wyjdzie poza to co gra i wielce znacząca nie będzie ale robi to co robi z wdziękiem, w zasadzie każda płyta jest bardzo miła w słuchaniu.

 

p.s poznajecie ;)?

http://img32.imageshack.us/img32/8438/xxxvy.jpg

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Simo

Natchnęliście mnie i mam wieczór z Sirenią :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Teledysk do pierwszego singla z nowego albumu:

 

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Simo

Czekam na ten album z niecierpliwością ;_; Dzięki Cela za teledysk.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Po ostatnich dokonaniach zespołu na album nie czekałem. Poprzedniej płyty nie mogłem wysłuchać do końca przy jednym podejściu, przedostatni tylko z powodu nowej wokalistki jakoś na dłużej zagościł w głośnikach. Pierwsze dokonania Mortena to zupełnie inna muzyczna bajka i inny poziom. Po tym singlu czuje, że być może w końcu znaleziono złoty środek na połączenie tych dwóch totalnie różnych epok. Pomijam już fakt, że Ailyn się wyrobiła wokalnie i w nowym kawałku pokazała więcej niż na pozostałych dwóch albumach. i na album obecnie czekam. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Simo

Mnie się podobają dwa albumy z Ailyn, mimo lekko popowego brzmienia (nadrobiłem moje braki w dyskografii Sirenii od czasu moich poprzednich postów xD). W nowym singlu widać, że zespół pracuje cały czas nad brzmieniem i mam nadzieję, że uda im się znaleźć złoty środek :)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Simo

Słuchać słuchałem, ale nic mi w pamięć nie zapadło xD

Share this post


Link to post
Share on other sites

Cóż, zarówno debiut jak i Elixir wymagają trochę czasu, bo kompozycje są bardziej rozbudowane i mniej przewidywalne przez co zdecydowanie trudniej wchodzą. Po osłuchaniu się dłuższym zostają w pamięci. Na to jednak trzeba mieć czas,a ja taki czas miałem kiedy chwilowo na tamten czas przesyciłem się NW, WT, Epiką czy Therionem. Nie żałuję. ;) Jak nowy albym będzie w połowy dobry jak Elixir albo chociaż w 1/3 jak At sixes and sevens będę szczęsliwy, bo na perełki typu :Seven sirens and a silver tear, In sumerian haze czy Sister Nightfall w 2013 już nie ma co liczyć niestety. Ten klimat raczej nigdy nie wróci w ogóle w tym gatunku.

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Simo

Właśnie słucham pierwszego albumu. Jest bardziej "mroczny" niż te z Ailyn. No i rzeczywiście bardziej skomplikowany pod względem muzycznym.

 

A tak przy okazji, fajny nick na Lastfm ^_^

Share this post


Link to post
Share on other sites

Offtop mode on:

TheEscapist był zajety na tamten czas. Cela też. :D

Offtop mode off.

 

Sądząc po opiniach nowa Sirenia jednak wywarła dobre wrażenie, więc może nie wszystko co nowe będzie be. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Już dawno miałam się zabrać za dwie pierwsze płyty Sirenii, ale to odwlekałam... Propozycje, które podałeś są zachęcające, właśnie przesłuchuję - taka łagodniejsza Tristania z czasów Mortena.

 

Ten klimat raczej nigdy nie wróci w ogóle w tym gatunku.

Hmm.. A Draconian? Może więcej u nich doomu, ale myślę że trzymają poziom.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tylko, że to właśnie bardziej doom, który z natury jest jak dla mnie bardziej klimatyczny w ogóle i nijak nie porównałbym tego do ostatnich Sirenii czy innych Amberian Dawnów. :) Cieszę się, że moje propozycje choć trochę przypadły do gustu z tym że nijak nie reprezentują całości albumów. Te są zdecydowanie mocniejsze. Ciężaru Tristanii raczej nigdy nie osiągnęły, ale mają momenty.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Seven Sirens and a Silver Tear - bardzo klimatyczne, podoba mi się. Nie wiem czemu ale mam skojarzenie z neoklasyczo-ambientowymi klimatami - oj chyba za dużo ostatnio Dark Sanctuary :P

Więc nie jest tak, że zawsze wolę te cięższe, ale skoro mówisz, że powyższe propozycje są jednymi z mocniejszych momentów Sirenii, to chyba nieco ostudziłeś mój zapał do przesłuchania tych albumów w całości :( Niemniej i tak prędzej, czy później to zrobię, bo sa to mniej-więcej moje klimaty.

 

EDIT: Chyba że pisząc "te są zdecydowanie mocniejsze" miałeś na myśli albumy w całości, a nie Twoje propozycje. Chyba mam chwilowy zanik jasnego myślenia :P

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie, to są te spokojniejsze fragmenty. W dużej części dwa pierwsze albumy brzmią znacznie mocniej, ale klimatycznie również. Po prostu tak wtedy brzmiała taka muzyka. I ciężko by mi było wybrać po jednym faworycie, bo nie mam na nich jednego kawałka, który pomijałbym przy słuchaniu całości.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja z At Sixes and Sevens mam ten problem, że utwory na tym krążku są do siebie strasznie podobne, poza "In Sumerian Haze", oczywiście :) Późniejsze i wcześniejsze albumy znam tylko pobieżnie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Już edytowałam tamptego posta, ale napiszę jeszcze raz:

Chyba że pisząc "te są zdecydowanie mocniejsze" miałeś na myśli albumy w całości, a nie Twoje propozycje. Chyba mam chwilowy zanik jasnego myślenia :P

 

W takim razie chyba szybciej sięgnę po całość, żeby się przekonać. Płyta bez skipów - majstersztyk? Oczywiście to też kwestia gustu ;) Np. "Widows Weed's" Tristanii jest dla mnie tak spójne, że prawie zawsze słucham tej płyty w całości. Jeśli podobnie miałoby być z Sirenią, to powinnam się tylko cieszyć.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Muszę powiedzieć że jestem pozytywnie zaskoczony nowym singlem. Spisałem już ich na straty a tu naprawdę niespodzianka,nie spodziewałem się że nagrają jeszcze świezo brzmiący kawałek. Singiel z ostatniej płyty The End of It All to była niemal papka i kalka wcześniejszych numerów. Morten mnie zdziwił że w singlu agresywne wokale umieścił czyżby jakiś przełom?. Czasy At Sixes and Sevens się przypominają. Tą Ailyn chyba podrasowali w studio ;) bo wypada lepiej niż wcześniej a wokalistką jest ogólnie taką sobie..

 

I choć Morten jako kompozytor poza pewne schematy nie wyjdzie to jest szansa na udany album i na to liczę ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Już edytowałam tamptego posta, ale napiszę jeszcze raz:

Chyba że pisząc "te są zdecydowanie mocniejsze" miałeś na myśli albumy w całości, a nie Twoje propozycje. Chyba mam chwilowy zanik jasnego myślenia :P

 

 

 

 

Reasumując podsumowując :)

Zaproponowane przeze mnie kawałki to jedne ze spokojniejszych propozycji zespołu, albumy w całości są znacznie cięższe, co nie znaczy, że mniej klimatyczne. Wokalnie dość uniwersalne i nie powinny nikomu "wadzić". Po kilku/kilkunastu przesłuchaniach mamy płyty na kilka miesięcy przyjemnego słuchania. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.