Przystanek Woodstock

[Ancient 322]

Ej ale dużźą scenę i tak słychać :D także jest git.

[Lucyfetka 829]

Tak listopad, a tu ktoś porusza temat o Woodstocku :D

Konkretnie chciałabym poruszyć rzecz, która naprawdę mnie rozśmieszyła a zarazem w pewien sposób mnie oburzyła.

W naszej parafii są co 10 czy 12 lat dni Misyjne czy jak to tam jest. Oczywiście musiałam na to chodzić (2 dni mnie jeszcze nie zbawi) i dzisiaj spotkałam się z naprawdę nieprzyjemną sytuacją. Otóż była mowa o synu marnotrawnym, a że jak ktoś zna to z Biblii (chodzi mi o chlew, gdzie syn jadł jedzenie świń). Na slajdach było wszystko pokazywane i nagle wyświetliło się połączenie sympatycznego zdjęcia z Woodstocku, gdzie ludzie bawili się w błocie z zdjęciem świni w chlewie."Jest to jedno ze zdjęć z przystanków i coś tam coś tam..."- Tyle pamiętam z początku, co powiedział ksiądz misyjny. Nagle zarzucił tekstem, że WOŚP promuje się przez media i to jest jedna wielka propaganda, że pieniądze z orkiestry idą właśnie na przystanki, a nie wspierają ludzi pod kościołami, którzy zbierają pieniądze. Dla mnie to jest jedna wielka bzdura, co mówił ten ksiądz. WOŚP "pomógł" mojej kuzynce, która była wcześniakiem, miała sepsę i jak dobrze pamiętam to 1 stopień wylewu. Gdyby nie ten sprzęt, to połowa tych wcześniaków dziś, już nie żyłaby, nie wspominając o opiece nad seniorami. Nie wierzę również w ludzi, którzy siedząc pod kościołem, zbierając pieniądze, wydawali na rodzinę. Nie raz widziała tych ludzi w sklepie, którzy sięgali po alkohol i to naprawdę jest chamskie i nieznośne. To jakby komuś dać szanse, a on to zmarnował. Nie wiem, chciałabym usłyszeć wasze komentarze na ten temat, ja uważam, że Kościół sam pierwszy prowokuje.

[annaif 325]

Tam gdzie są pieniądze są i nieporozumienia i kłótnie. Mówienie o synu marnotrawnym i pokazywanie zdjęć ludzi bawiących się w błocie to dość dziwne. Nie spotkałam się z czymś takim. Raczej nie należy dosłownie traktować przypowieści bo to są parabole, przenośnie. Bawienie się w błocie to nic złego. W przypowieści błoto symbolizowało chyba złe towarzystwo, robienie rzeczy poniżających, zejście na dno, smutne i żałosne położenie tegoż syna.

[Dave 363]

Powiem tylko jedno bo ide spać.

Ode mnie ksiadz buduje kolejny kosciol pomimo ze zebrane pieniadze moglby przekazac na "biednych ludzi spod kosciola". Przyklad za przyklad. Dobranoc

[Adrian 3317]

Jurek Owsiak zaczął głosić swoje poglądy i przez to stał się dla niektórych wrogiem politycznym, którego trzeba się pozbyć. Nie ważne ile dobrego uczynił uwrażliwiając i angażując społeczeństwo, szkoląc w zakresie pierwszej pomocy czy ratując życie finansowaniem drogich sprzętów, których państwo nie potrafi zapewnić.

 

Byłem na Woodstocku dwa razy i spotkałem tam fantastycznych ludzi, nie synów marnotrawnych. Czy powinienem zacząć się martwić o stan mojej duszy? ;)

[Lucyfetka 829]

Oczywiście ksiądz stwierdził, że ludzie z woodstocka zniżają się do poziomu syna marnotrawnego. Przesada.

[annaif 325]

On zbyt dosłownie potraktował tę przypowieść. Nikt nie jest idealny. Na Woodstock nie byłam nigdy- nie lubię takich imprez, tłoku... Nie kręci mnie to.

[Evi 1960]

KK lubi dużo krzyczeć, ale nie potrafi poprzeć niczym swoich racji. Rozliczenie każdej złotówki zebranej podczas finałów WOŚP i nie tylko (bo również z 1% czy dochodów ze sprzedaży w sklepie internetowym czy aukcji) można zobaczyć na stronie Fundacji. I każdy ma do tego dostęp. Fundacja ma prawo przekazać część pieniędzy na promowanie się i również na Przystanek, który jest podziękowaniem dla wolontariuszy za pomoc podczas finału.

Jurek Owsiak zrobił bardzo dużo dla Polaków. Już nie wspominając o sprzęcie, który ratuje życie, pomaga w leczeniu nie tylko dzieci, noworodków, ale również seniorów... A Pokojowy Patrol? Uczenie dzieci od najmłodszych lat jak udzielać pierwszej pomocy? Stworzenie najpiękniejszego i największego w europie darmowego festiwalu open air?

Jurek uświadamia ludziom jak ważne jest niesienie pomocy. Festiwal jest tylko czymś, do czego łatwo można się przyczepić. Bo przy tak ogromnym tłumie zawsze znajdą się ci "źli".

Pan Owsiak zaczynał od zera. Na początku nie chcieli mu pomóc, nie chcieli go promować w TV. Dopiero, gdy się okazało, że na tym można zarobić, bo jest oglądalność - trochę się to zmieniło.

Zawsze znajdą się oszołomy i zazdrośnicy. Ludzie są zawistni. Myślę, że KK boli to, że WOŚP jest lepiej znany niż Caritas. Ale gdy wejdziemy do pierwszego lepszego szpitala to na pewno gdzieś zobaczymy to czerwone serduszko. Każdy z nas zna osobę, której życie lub zdrowie uratował sprzęt z tym logo. Wszystkie dzieci mają chyba teraz robione badania przesiewowe słuchu (czy jak to się tam zwie, nie jestem lekarzem, nie do końca się znam)... Jurek Owsiak uświadamia ludzi jak wielką wartość ma zdrowie i życie ludzkie. I pomaga je chronić. Dlatego uważam, że KK nie powinien go za to potępiać. Jeżeli już nie potrafią go za to chwalić, to mogliby chociaż zamilknąć.

 

Swoje zdanie na ten temat wypowiadałam już podczas lekcji religii w szkole. W gimnazjum, w liceum... na spotkaniach do bierzmowania. Wszędzie, gdzie ksiądz czy katecheta przyczepiał się do tej fundacji. Bo nie pozwalam na to, by w mojej obecności bezpodstawnie oskarżać o coś lub obrażać ludzi, którzy robią coś DOBREGO dla innych. Zamiast czepiać się Jurka, niech lepiej sami spróbują zrobić coś dobrego. A nie tylko gadają. Szerzą nienawiść zamiast miłości. Tak przekazują nauki swojego "mistrza"? Czy Jezus byłby zadowolony z czegoś takiego?

[Lucyfetka 829]

W mojej rodzinie na WOŚP daje się od początku, w styczniu 23 raz. Nie wyobrażam sobie, żeby nie dać, jak widzę, że praktycznie każdy szpital ma sprzęt sponsorowany przez WOŚP i sprzęt ten ratuje życie maluchom jak i daje opiekę nas seniorami. Również sama chcę zostać wolontariuszką. Miejmy dystans do siebie, bo zawsze słyszę, że ludzie atakują kościół, a sama mam sytuację, że ksiądz sam zaczyna prowokować. Jutro mam religię i z ciekawością chcę dostać odpowiedź od mojego księdza. Chcę się dowiedzieć, co ten ksiądz miał na myśli łącząc te dwa przeciwne zdj i jaki związek ma z tym "upadający człowiek na dno". To jest tylko zabawa na festiwalu, która już była na Woodstocku w Stanach.

Nie zdziwię się jak Owsiak po następnym finale się wkurzy na konferencji.

[Ancient 322]

Ten w stanach to chyba inny był :P

Ale tak w sumie z ciekawości bo pewnie rady nie dam, kto jedzie w tym roku?

Bo wiecie WT jest i Eluveitie, który mnie zaciekawił ostatnio:)

[PaulaEija 1628]

W USA był festiwal w Woodstock jeden raz, bodajże w 1968 - przeszedł do legendy, bo grały tam m.in. takie gwiazdy jak Janis Joplin czy Jimi Hendrix i zebrał rekordową publiczność - stąd inicjatywa "przeniesienia" takiej imprezy do Polski, zresztą, o ile dobrze pamiętam, początkowo do Jarocina, który był wówczas stolicą polskiego rocka - jako symbolu oporu (w USA ten opór miał raczej wymiar walki o równość rasową, płciową, hippisi itd.).

[hietAla 1514]

OMG Eluveitie na Woodstocku *_* Czemu moi znajomi nie słuchają takiej muzyki? :'(

[Seppo 265]

W tym roku jadę pierwszy raz na Wooda. Miałem jechać w tamtym ale coś nie wypaliło. Mnie muzyka akurat lata koło nosa (w granicach rozsądku - żadne rapsy), chcę się dobrze bawić i tyle ;)

[Ancient 322]

Chciałbym pojechać, ale nie wiem czy dam radę. Jest jakaś szansa, ale czy pytanie o kilka dni wolnego w ledwo zaczętej pracy było by rozsądne? :D Na woodstock tylko po dobrą zabawę, muzyka fajna, ale druga na liście. Ale mi źle, że teraz bym nie mógł :/. WT i Eluveitie, "poczułbym, że to jest festiwal dla mnie" :)

 

hietAla, moi znajomi, też nie słuchają "takiea to jestem u siebie ewenement. Słuchają metalu, ale nie symfonicznego. Słuchają trochę tych zespołów, ale za mało. Ni w pięć, ni w dziesięć. Jestem tu sam jak palec z tym NW i resztą symfonika :/ :(

 

p.s.

rapsy są różne, dobre i złe ;)

[Seppo 265]

p.s.

rapsy są różne, dobre i złe ;)

 

Pisałem w takim kontekście, że w ogóle nie lubię rapsów. Dla mnie nie ma ani dobrych ani złych, bo nie słucham tego gatunku muzyki. Przy rapie/hip-hopie nie da się (według mnie) bawić i kojarzy mi się to tylko z "joł-joł" cwaniaczkami szukającymi zaczepki :)

[Ancient 322]

Rozumiem cię :) Kiedyś tak uważałem, ale jakoś jednak sobie odpuściłem (do dziś się dziwie, że mi to nie przeszkadza :D). Ale jakby co nic nie sugeruje. :) Nie wszystko się zmienić.

[Evi 1960]

OK, to kto jedzie na Wooda w tym roku i chce mnie przygarnąć? xDD

[Ancient 322]

Pracy nie ma, więc zastanawiam się, nad pojechaniem na imprezkę. Może coś wyciągnę z tych wiśni, co je w domu rwie, to pojadę sobie. Bo zaczynam myśleć, że wizja bycia na Woodstock, jest bardziej realna, niż znalezienie pracy. Ponad 600 kilosów w jedną stronę i tydzień imprezowania.

[Ancient 322]

No nawet jest stronka. Myślałem, że to nigdy nie nastąpi. Stronka Festiwalu: http://woodstockfestival.pl/pl/

I chyba mój wyjazd na festiwal jest bardziej realny, niż znalezienie pracy (czekam na pracę za granicą). Ale mam takiego biuro pracy, że mogą zadzwonić dwa dni przed wyjazdem, ale chyba nie zrobią mi takiego kawału. Woodstock tak blisko, a szansa na bycie tam jest bardzo realna. No nic, czekam do środy i będę myślał na poważnie nad wyjazdem.

[Sami 3171]

OK, to kto jedzie na Wooda w tym roku i chce mnie przygarnąć? xDD

 

Evi, Ty nie masz ekipy, ja nie mam ekipy... Ale my we dwie to już jakaś ekipa :)

 

Chociaż swoją drogą trochę się boję na wooda jechać... No sama już nie wiem.

[Arrow 434]

Ja jadę na 300%, ale już we wtorek z rana z rodzicami :P Evi, Sami i cała reszta, wbijajcie bez gadania jak możecie :D Teraz to już będzie mój 4 raz na Woodstocku i za każdym razem podoba mi się jeszcze bardziej! Już się nie mogę doczekać!!!

[Ancient 322]

Przybij czwóreczkę. Obym dobił do tej czwórki :)

Tobie to dobrze. To masz fajnych rodziców, ja bym ze swoimi nie pojechał za żadne skarby (powodów znajdzie się mnóstwo :D ). Po za tym, że przydało by się mieć telefon na chodzie, przez całe imprezowanie, by uwieczniać ważne momenty. Jeszcze baterie, które potrzebuje do mojego tajnego planu (ale nie wiem czy się tego podejmę :D ). Wystarczy mi 300 zł. Czyli nie całe 200 na dojazd i powrót, oraz 100 na przeżycie :). Ale tam i tak cię nakarmią, napoją.

 

Widzę, co raz więcej zainteresowanych. A pracując w polu, pomyślałem nad spotkaniem najtłiszowym, (też myślałem o grupie Nightwish - PL, albo zrobi się oddzielnie). Wy to sobie poradzicie, bo już się spotkaliście. Bo jak macie ochotę coś zorganizować, to piszcie :) Ja to taki niepewny, najwyżej się do was wkręcę na ostatnią chwilę :D Dajcie znać do piątku, najpóźniej w sobotę rano/przed południem. Bo w sobotę jadę już do Kostrzyna, wyjazd mam 16:25.

[beatag60 2263]

Ostatnio w mediach pojawia się wątek o zagrożeniu uczestników Przystanku min terrorystycznym. Jak sądzicie czy takie zagrożenie jest realne? czy w obecnym świecie istnieje bezpieczne miejsce dla dużych spotkań: koncertów itp?

[Nightfall 809]

Jak na razie trzeba się cieszyć, że pod tym względem u nas w kraju jak na razie jest ok. Mi za to migło, że przystanek dostał takie obostrzenia, że w przyszłym roku raczej się nie odbędzie.

[krzysztofl 0]

Gdyby ktoś jechał w tym roku pociągiem, to musicie się liczyć z problemami. Kolej ogłosiła, że nie będzie specjalnych pociągów, które były podstawiane od 25 lat. W tej sytuacji trzeba się współorganizować. Ja zapraszam do nowego systemu hopcar.pl - od razu zaznaczam, że jestem twórcą i przepraszam, jeśli dla kogoś jest to spam.

 

W tym roku ze względu na zachowanie kolei nie pobieramy żadnych opłat od ludzi, którzy jadą na Pol'and'Rock Festival (Woodstock).

 

Więcej informacji można znaleźć na specjalnej stronie dojazdów do Kostrzyna tutaj:

https://hopcar.pl/pl_PL/przejazdy-do/Kostrzyn%20nad%20Odr%C4%85

albo we wpisie na blogu tutaj:

https://hopcar.pl/blog/pl/o/nie-tylko-pociagiem-na-polandrock-festival-2019/