Pogadalnia

[Guest Morderczyni]

Jeszcze półtora roku i idę na studia.

[Evi 1960]

i tam będzie to samo przed sesją :P

[Guest Morderczyni]

Dzięki.

[Ancient 322]

hah taki zwyczaj z tym uczeniem, dlatego się staram to lubić, jakoś idzie, ale powoli. :)

Tak się wczuwam, że aż strach czekam tylko aż ktoś mi pozwoli swobodnie pytać na lekcji no cóż, tylko czekać i oczekiwać, że nie będą dyktować tylko uczyć.

 

No zima u mnie leży, śnieg powoli topnieje.

[Evi 1960]

ja pytałam i jakoś nikt nie miał z tym problemu. i jakoś nie narzekałam na szkołę. jasne, że są różni nauczyciele, bo ludzie są różni. ale już nie ma co przesadzać, że nie można pytania na lekcji zadać.

[Guest Morderczyni]

U mnie zadają pytania-nie na temat.

[Ancient 322]

@Evi

Ale strach się bać, gdy nauczyciel się pomyli o.O. Albo gdy ja tak pomyślę, a co innego się okaże.

Ja też nie narzekam na nauczycieli, nie powiem, że wszystkich bym polubił, ale doceniali mnie i mówili, że jestem inteligentny.

 

A dzisiejsze czasy wredne są, jakoś nie potrafię o tym inaczej myśleć, o zeszłych 9 latach. Koledzy, a ja nie chciałem się w wywyższać zbytnio, a to znałem parę wrednych nauczycieli. O tym nie zapomnę jak zwracali mi uwagę za nie uwagę zwłaszcza w jaki sposób, nie miłe to było,

Wokoło tyle gości co się wygłupiali na lekcji, miałem takie momenty jak oni, gdy nie uważałem to zwykle siedziałem cicho nikomu nie przeszkadzając, to co jej tak zależy się mną denerwować. Trochę to chamskie, ale tyle w klasie wariatów, że takimi jak ja to nie ma się co przejmować.

 

To ci zazdroszczę odwagi, może jakbym pytał to bym i chęci zebrał w bonusie :D

 

Ja nie wiem czy w szkołach dziś taka swoboda. Zwłaszcza, że inni czasem wolą nie popisywać się przed resztą klasy.

 

@Morderca

Pytania jak:

A gdzie pani mieszka?

Można odwiedzić?

Jaki ma telefon?

Ma pani męża, dzieci?

[Guest Morderczyni]

Ancient, mnie się kiedyś nauczycielka spytała, czy nie potrzebuję korepetycji z wf-u.

[Evi 1960]

no to jak nie uważałeś to nie ma co mieć pretensji, że ci nauczyciel zwracał uwagę :P i tu nie ma co patrzeć na innych, że oni może wg ciebie bardziej przeszkadzali. widocznie mniej rzucali się w oczy :P nie ma co się dziwić, że nauczyciel się wkurza. jak się tyle godzin dziennie gada do bandy dzieciaków, które w większości mają to gdzieś to mogą czasem nerwy puścić ;)

a jak nie miałeś odwagi o coś zapytać to nie mów, że się nie da :P

[Ancient 322]

W-f bym z chęcią zlikwidował, dla mnie to za dużo presji. To powinno być zajęcie po za szkolne, bo raczej się nie uczymy tylko trenujemy. A w następnych szkołach dopiero można się rozwijać w tym kierunku :)

Wiem, że trudno by było nauczyć wtedy dzieci, żeby dbały o kondycje, ale to by trochę spokoju w szkole dało.

 

W zawodówce raz się nauczycielka trochę zdenerwowała, bo stwierdziłem, że nie muszę nic wiedzieć na temat wymiarów boisk, poszedłem na profil gdzie się uczysz wykańczania wnętrz.

 

Korepetycje z w-f, ale z kim, to by było ciekawe :D No zdecydował bym się na kogoś kto nie tylko jest dobry z w-f.

[Evi 1960]

wf jest w szkole bardzo potrzebny... po pierwsze to dlatego, że aktywność fizyczna jest potrzebna do prawidłowego funkcjonowania mózgu, jest on lepiej dotleniony.

a po drugie, żeby ludzie nie wyglądali jak w Teksasie...

[video=youtube]

[Ancient 322]

Hahaa, ja mam na odwrót :D

Evi nie strasz mnie takimi filmami, bo jakby miał być gruby, to bym miał sposób na ćwiczenia.

 

Ale nikomu nie sprawiło problemu, żeby zrobić takie coś jak kościół.

To niech zrobią, ośrodek aktywności fizycznej.

Tak się dotlenia, że aż niektórym odbija :D

Po prostu myślą, że im lekcje nie potrzebne, a teraz na fb: co lepsze w-f czy matma.

 

Ja nie powiedziałem, że nie chce w ogóle w-f, ale tylko nie w szkole.

To przez w-f jest dużo presji w szkole.

[Evi 1960]

brak mi słów... ale ok, skoro tak uważasz... że wf wywołuje presję...

[xhonek 26]

Jak WF to tylko z moim poprzednim wfistą xD Piątka na semestr? Tylko bądź :D

[Guest Morderczyni]

I tak mam najlepiej. Zwolniona.

[Ancient 322]

@Evi

Jeszcze mi powiedz, że twoi rówieśnicy co sobie nie radzili na w-f, nie byli inaczej traktowani.

 

Każdemu łatwo jak coś umie, nikt się nie uczepi.

[Evi 1960]

oczywiście, że nie byli.

ty masz chyba jakiś problem. ze sportem w ogóle. bo widzę, że nie pierwszy raz wykazujesz swoją wrogość do sportu. to, że tobie coś nie wychodzi też nie jest powodem by mówić, że to jest nie potrzebne. tak samo ktoś inny powie, że matematyka jest nie potrzebna, następny, że języki obce... i w końcu dojdziemy do wniosku, że w ogóle bez sensu jest się uczyć czegokolwiek.

jak się czegoś nie umie to się pracuje nad tym żeby to poprawić, a nie stwierdza, że to głupie i nie powinno tego być.

[Ancient 322]

To nie chodzi o mój problem tylko o to, że inni nie potrafią się powstrzymać o złego traktowania słabszych.

 

To pewnie jak coś ktoś umie najlepiej to się uważa za boga. I tak ma być bo wtedy jest dobrze. :D

 

A możesz mi powiedzieć gdzie napisałem, że jest niepotrzebne!!??

 

Ale wiem ty już wiesz na mój temat wszystko spoko, jest czego ci gratulować.

 

No pewnie napisałem wątek i pisałem w nim o rozwoju, a teraz niby stwierdzam, że nie ma co się uczyć, to chyba kto inny się zapomina, bo ja lubię rozwój.

 

Widzę, że omijasz sporo faktów które napisałem.

[Evi 1960]

W-f bym z chęcią zlikwidował, dla mnie to za dużo presji. To powinno być zajęcie po za szkolne, bo raczej się nie uczymy tylko trenujemy.

o tutaj. tutaj napisałeś, że uważasz, że w szkole wf jest niepotrzebny.

To pewnie jak coś ktoś umie najlepiej to się uważa za boga. I tak ma być bo wtedy jest dobrze.

to nie wiem skąd sobie wytrzasnąłeś, bo na pewno nie z moich wypowiedzi.

Ale wiem ty już wiesz na mój temat wszystko spoko, jest czego ci gratulować.

to też. wyciągam tylko pewne wnioski. skoro masz taką awersję do sportów i aktywności fizycznaj to musi ona z czegoś wynikać. a wątpię żebyś tak tego nie lubił gdybyś był w tym dobry. bo człowiek zazwyczaj jest dobry w tym co właśnie lubi. ale ok, myśl sobie co chcesz. bo przecież wszystko wiesz i zawsze masz rację, nie?

Widzę, że omijasz sporo faktów które napisałem.

ty za to omijasz wszystko co dla ciebie jest niewygodne. skoro sportu nie uznajesz za naukę tylko trening... a co z nauką własnego ciała i jego możliwości? trzeba być otwartym na wszystko, a nie tylko na to na co nam wygodnie. ale ty tego nie lubisz więc jest to dla ciebie coś mniej wartościowego. no to w tym miejscu ja mogę tobie pogratulować.

i chciałam ci powiedzieć, że to już ostatni raz kiedy odpisuje na twoje posty. bo mam po prostu dosyć twojego wyciągania wniosków nie wiadomo skąd i drażliwości wobec twojej osoby. miłego dnia.

[Sølvi 237]

Nie ma czasu na sprzeczanie ^^

Do pracy :happy:

[Evi 1960]

dlatego nie chcę się sprzeczać i zaprzestaję z nim dyskusji ;)

 

a to hasło wczoraj w EsceRock słyszałam :P

nie wiem czy to by coś dało... znowu napadało śniegu i zamiast coraz mniej jest go coraz więcej...

a co jeśli wiosna nie żyje??

[Ancient 322]

Ja się nie sprzeczam, a rozwiązuje problemy. Staram się dojść do porozumienia.

 

W szkole nie, ale po za szkołą.

 

Co do boga to tekst o nierówności, a w szkołach każdy się tak potrafi zachowywać, zwłaszcza gdy uważa, że jest silniejszy.

 

Nie lubię sportu, ale nie w każdej kategorii, tylko tych brutalnych, podobają mi się nie które style walki. Nie przepadam za piłką, ale to nie znaczy, że bym nie chciał sobie pograć dla zabawy. Jakbyś chciała wiedzieć to lubię jeździć na rowerze.

 

Nic nie omijam, odpowiadam na wszystkie pytania, staram się przypomnieć o tym co napisałem.

 

No ale jak ktoś mi mówi, że nie dążę do rozwoju no to jak mam na to odpowiedzieć.

 

No skoro mam żyć w społeczeństwie w którym się nie równo traktuje ludzi no to coś nie halo, jeśli lubisz nie równe traktowanie to rzeczywiście nie mamy o czym rozmawiać.

 

Ja liczę na równość i swego zdania nie zmienię.

[Sølvi 237]

a to hasło wczoraj w EsceRock słyszałam

Nie pamiętam kiedy ostatnio tego słuchałam... a nie! Jak można było wygrać płytę HIMa to się męczyłam i słuchałam.

No i poranny wf, ale to na początku, bo potem w ogóle śmieszne nie było.

 

 

 

nie wiem czy to by coś dało... znowu napadało śniegu i zamiast coraz mniej jest go coraz więcej...

Dzisiaj jak wracałam w nocy to wyglądałam niczym muminek jakiś xD

 

a co jeśli wiosna nie żyje??

Nie strasz :(

 

 

A o szkolnictwie nie chce mi się wypowiadać, bo jak widzę czego się uczy moje młodsze rodzeństwo, to tylko się załamać nic więcej...^^

 

Spokojnie, spokojnie...

 

http://make-everything-ok.com/

Ten przycisk to chyba nie działa ^.^

[Evi 1960]

a ja Eski słucham odkąd wygrałam płytę :P a porannego wf nie lubię, bo Wojewódzki to moim zdaniem cham i prostak :P ale cała reszta audycji jest całkiem fajna. głównie słucham w aucie jak gdzieś jadę, ale zdarza mi się też czasami w domu włączyć, choć to już rzadko ;)

[Ancient 322]

Dla mnie wszystko jest git, e tam jakiś przycisk :D

A nie działa, bo nie ma połączenia, o tym to zapomnieli, toż to nie dorzeczne :D

 

Szkoła generalnie, prostolinijnie do "d*p*".