beatag60 2263 Posted January 16, 2013 Potrafisz się do nich przyznać? Każdy je ma, tylko czy je widzi? Pokrytykujmy, pokomentujmy samych siebie:) Moje?: za często mówię "spoko", lubię ugotowany makaron al dente popijać colą... Share this post Link to post Share on other sites
margoQ 88 Posted January 16, 2013 Dziwactwa? Kocham kanapki "z tłustościami" i musztardą a do nich takie z dżemem truskawkowym. Słodkie rzeczy zazwyczaj "zagryzam" np. mięsem, a rzeczy pikantne - słodyczami :P Share this post Link to post Share on other sites
pawel27g 57 Posted January 16, 2013 Ja często mam tak że mówię co jakieś słowo "to" i często mówię przysłówkami. Znajomi mówią że mówię zagadkami jak dumbledore Share this post Link to post Share on other sites
Taiteilija 2754 Posted January 16, 2013 Raz bywam niewiarygodnie elokwentna, śmiała i butna, a raz nieśmiała, niepewna i cicha do bólu; do tego stopnia, że zwykły kontakt ze sprzedawcą w warzywniaku to dla mnie okropny stres. Szybko i bez powodu potrafię się speszyć i zmieszać. Zbyt często używam archaicznych zwrotów ze średniowiecza typu: "nie pomnę" i "a zaliż" , lub przesadzam z wymyślnym słownictwem wziętym z jakiegoś "niby uczonego" żargonu. Czasem słucham jakiś starych popowych piosenek. Czasem sypiam z misiem...PLUSZOWYM! :happy: Do tego kocham dźwięk starych pozytywek! Share this post Link to post Share on other sites
Oskar 3 Posted January 24, 2013 Nie lubię pomidorów, ale wszystko co pomidorowe już tak xD Share this post Link to post Share on other sites
motorade 118 Posted January 30, 2013 Wygodniej rozmawia mi się po niemiecku xD (serio), nigdy nie zakończyłem zdania stwierdzeniem "nie?". Share this post Link to post Share on other sites
beatag60 2263 Posted February 22, 2013 Wiele osób tak ma, ale podobno jest to dziwne: nie jem na jednym talerzu śledzia i np. jajko w majonezie- zawsze wymieniam naczynie. Share this post Link to post Share on other sites
Ancient 322 Posted February 23, 2013 Lubię kanapki z czekoladą podgrzewane w mikrofali. Nie lubię cebuli, ale paluszki cebulowe, owszem uwielbiam. Gdy nocuje u innych z rodziny, jestem głodny, czy chce mi się pić zazwyczaj, nie robię sobie kanapek, czy herbaty, nie pytam o kanapki, czy picie, czekam aż mi zrobią, ale już staram się pytać o ten napój, na jedzonko jednak czekam. Share this post Link to post Share on other sites