beatag60 2263 Posted November 8, 2012 Szykowna, wyniosła i zimna jak "Królowa Śniegu", ale najlepsza jak dotąd "twarz" zespołu. Nie zastąpiona śpiewem i stylem z pewnością jedyna osoba, gdzie żal z jej odejścia z kapeli towarzyszy nam mocno do dziś. Nie widzę jej spowrotem w zespole, choć czasy Tarja+NW to magia, czary i wzruszenia. Czy zgadzasz się z moją opinią? 1 Share this post Link to post Share on other sites
margoQ 88 Posted November 9, 2012 Żeby cokolwiek mogło istnieć w pełni, potrzebuje wszystkich części. NW od odejścia Tarji jest niepłełny, brakuje mu właśnie głosu i klasy, tego co dawała Tarja. Jak już pisałam w wątku ad wokalistkach: za każdym razem, kiedy słucham "Bye bye Beautiful" mam to nieodparte wrażenie, że śpiewają do niej właśnie: "Did you ever hear what I told you? Did you ever read what I wrote you? Did you ever listen to what we played? Did you ever let in what the world said? Did we get this far just to feel your hate? Did we play to become only pawns in the game? How blind can you be, don't you see?" Niemniej zakończenie - IMO - pozostawiałoby w takim układzie cień nadziei: "You chose the long road, but we'll be waiting"... Nie wiem, czy istnieje głos/osoba będąca w stanie ją zastąpić. Dlaczego? Bo pomimo tego, że nie była głównym motorem napędowym NW, albowiem rolę te pełnili Tuomas i Marco, to jednak pozostawała na podium. Share this post Link to post Share on other sites
Adrian 3317 Posted November 9, 2012 za każdym razem' date=' kiedy słucham "Bye bye Beautiful" mam to nieodparte wrażenie, że śpiewają do niej właśnie: [/quote'] Nie mylisz się, ten utwór jest poświęcony Tarji. :) Końcówka, z tego, co pisał Tuomas, nie oznacza, że chcą ją z powrotem w zespole, tylko wyraża nadzieję Holopainena na wypicie z nią kawki jak przyjaciel. Do Tarji mam ogromny szacunek i śledzę jej karierę solową do dziś. Byłem na jej koncercie w krakowskim "Studiu" i to był jeden z najpiękniejszych momentów w życiu. :) Ma przepiękny głos i "End of an Era" do dzisiaj gości w moim odtwarzaczu. Trzeba przyznać - ma klasę. :) Share this post Link to post Share on other sites
margoQ 88 Posted November 10, 2012 za każdym razem' date=' kiedy słucham "Bye bye Beautiful" mam to nieodparte wrażenie, że śpiewają do niej właśnie: [/quote'] Nie mylisz się, ten utwór jest poświęcony Tarji. :) Końcówka, z tego, co pisał Tuomas, nie oznacza, że chcą ją z powrotem w zespole, tylko wyraża nadzieję Holopainena na wypicie z nią kawki jak przyjaciel. Skoro z Tarją rozstali się w atmosferze hm... wzajemnych żali i niedomówień. Tłumaczenie sytuacji i wciąganie w konflikt mediów to chyba najmniej sprzyjający porozumieniu sposób łagodzenia zaistniałej sytuacji. A co Tuomas może innego powiedzieć? Przecież obie strony są dumne i obie mają do siebie jakieś urazy. Roztrząsanie medialne za pewne służy krokom marketingowym, ale na pewno nie prywatnym relacjom. A kawka to zazwyczaj pierwszy krok do stopienia lodów, spokojna rozmowa z wyjaśnieniem, może początkowo wylewaniem żali, ale przecież służąca oczyszczeniu i ociepleniu atmosfery. Na prawdę głęboko wierzę, że obie strony gdzieś tam w głębi nie miałyby nic przeciwko ponownej współpracy. Tym bardziej, że zawsze można zacząć od "występów gościnnych", które na pewno byłyby ogromnym magnesem dla większości fanów. Sama pierwsza uderzyłabym do kas po bilety na taki koncert, za każde pieniądze. Myślę, że zarówno Tuomas, jak i Tarja mają tego świadomość. Do Tarji mam ogromny szacunek i śledzę jej karierę solową do dziś. Byłem na jej koncercie w krakowskim "Studiu" i to był jeden z najpiękniejszych momentów w życiu. :) Ma przepiękny głos i "End of an Era" do dzisiaj gości w moim odtwarzaczu. Trzeba przyznać - ma klasę. :) No właśnie, Tarja ma KLASĘ, czego brakuje jej następczyniom (tej już byłej i tej potencjalnej - przy całym szacunku do Floor). Turunen ma w sobie jakąś dumę i sposób bycia iście szlachecki. Na pewno to nie jest typ "po prostu piosenkarki". Share this post Link to post Share on other sites
bandzierchlast 0 Posted November 11, 2012 Pamiętam jak dziś moment w którym dowiedziałem się, że Tarja została wyrzucona z Nightwish. Byłem sfrustrowany, zażenowany i wściekły. Sądziłem, że będzie to koniec kapeli. Okazało się, że czas leczy rany. Patrząc na to z perspektywy czasu zachowałem się jak jakiś ekhm.. "fanboy" (Leave Tarja alone!) :D Tarji wolałem słuchać w Nightwish. Jej albumy solowe coraz mniej spełniają moje wymagania. Szczerze to nie wyobrażam sobie jej powrotu do Nightwish. Nawet nie chcę. Za bardzo nadużywa swojego głosu i "skrzeczy" Ostatnio oglądałem Act I. Zero emocji.. Fantom w Operze wyszedł jej kiepściutko. Kobito bierz się za siebie! Czasu coraz mniej. Share this post Link to post Share on other sites
Jillian 347 Posted November 16, 2012 Dla mnie Tarja była wprost idealną wokalistką w NW... oczywiście jeśli chodzi o głos i prezencję. Nie lubię jej jednak jako osoby. Od samego początku wydawała mi się okrutna i zimna. Kojarzyła mi się z Królową Śniegu z baśni Andersena - tak samo wyniosła, nawet stroje nosiły podobne. Cały czas mam wrażenie, że ta całą jej konferencja prasowa powołana po opublikowaniu listu była sztuczna i wszystko było upozorowane. Według mnie Tuo dobrze zrobił zwalniając ją. Gdyby mi ktoś powiedział, że ma gdzieś to, na co razem pracowaliśmy prawie całe życie i liczy się dla niego tylko kasa i sława jaką to przynosi, zrobiłabym to samo. Całkiem niedawno, na jakiejś grupie na facebooku poświęconej NW poznałam dwie dziewczyny - młode, żeby nie powiedzieć świeże fanki. Kiedy im powiedziałam, że wolę głos Simone Simons,a piosenki Epiki (sorry, nie mam bladego pojęcia czy mam to odmieniać, czy nie. Nigdy nie odmieniałam, bo to wygląda śmiesznie :D ) na daną chwilę bardziej mnie jarają od NW, to oficjalnie mnie wyklęły i z wielkimi wyrzutami hejtowały, że jak ja w ogóle śmiem nazywać się fanką Nightwish. Po tym, jak stwierdziłam, że są nietolerancyjnymi fangirlsami wyrzuciły mnie z grupy. Nie ubolewam do dziś. Ta sytuacja uświadomiła mi, że dla których Tarja jest totalną boginią, a ja do dziś mam nadzieje, że im wreszcie klapki spadną z oczu. Niech mi ktoś wytłumaczy co się dzieje w naszą polską młodzieżą... Tarję lubię, nawet bardzo. Nie żałuje, że nie jest już częścią NW - gdyby nie to, ze ją wyrzucili, pewnie nigdy nie powstałoby Scaretale, które tak kocham :D Poza tym film Imaginaerum zapowiada się cholernie dobrze i nie powstałby zapewne bez albumu, który pisany był dla Anette, a nie Tarji. Słucham jej piosenek, jestem uzależniona od "I feel immortal" i "Dark Star". Solowa kariera idzie jej całkiem nieźle :) Share this post Link to post Share on other sites
margoQ 88 Posted November 16, 2012 Cały czas mam wrażenie, że ta całą jej konferencja prasowa powołana po opublikowaniu listu była sztuczna i wszystko było upozorowane. Według mnie Tuo dobrze zrobił zwalniając ją. Gdyby mi ktoś powiedział, że ma gdzieś to, na co razem pracowaliśmy prawie całe życie i liczy się dla niego tylko kasa i sława jaką to przynosi, zrobiłabym to samo. Nie oceniam w tym wypadku, ani Tarji, ani chłopaków. Kwestia leży tutaj w sposobie rozwiązania całej sytuacji: oni nie powiedzieli jej tego osobiście, tylko w otwartym liście; ona nie wyżaliła się do nich, tylko przez media... quote] Ta sytuacja uświadomiła mi, że dla których Tarja jest totalną boginią, a ja do dziś mam nadzieje, że im wreszcie klapki spadną z oczu. Nie wiem, czy "boginią"... Można ją lubić, albo nie, ale żeby ocenić, trzeba znać wszelkie możliwe szczegóły, opinie... a najlepiej być świadkiem. W tej sytuacji jest tylko słowo przeciwko słowu. Każdy wierzy w to, co mu wygodnie. Nie żałuje, że nie jest już częścią NW - gdyby nie to, ze ją wyrzucili A ja owszem, bo brakuje już jakiejś magii, klasy... Anette (przepraszam za określenie, nie chcę nikogo obrazić, niemniej takie słowo ciśnie mi sie na klawiaturę) jest do tego typu zespołów, hm... "zbyt prosta". Słucham jej piosenek, jestem uzależniona od "I feel immortal" i "Dark Star". Solowa kariera idzie jej całkiem nieźle :) I dobrze. Na tą chwilę, jak dla mnie chłopaki zamiast zmieniać wokalistki, jak rękawiczki, powinni zrobić tak, jak Tilo ze Snakeskin, albo jak This Mortal Coil - do każdego albumu inny wokal przewodni. Albo nie wznowią współpracę z Tarją :P Share this post Link to post Share on other sites
Jillian 347 Posted November 18, 2012 Wątpię, żeby Tarja się zgodziła wrócić do NW. Podczas konferencji wspomniała, że nigdy im tego nie wybaczy... gdyby wróciła, chyba bym ją wyśmiała. Kocham jej głos, ale w NW jej sobie już nie wyobrażam... nie wyobrażam sobie tej atmosfery na scenie... ciężkiej, zimnej... Nie usprawiedliwiam oczywiście Tuomasa, też postąpił strasznie, ale skoro Tarja była na tyle okropna, żeby powiedzieć to, co powiedziała... to on miał prawo opublikować list. Oko za oko. Nie wiem, czy "boginią"... Można ją lubić, albo nie, ale żeby ocenić, trzeba znać wszelkie możliwe szczegóły, opinie... a najlepiej być świadkiem. W tej sytuacji jest tylko słowo przeciwko słowu. Każdy wierzy w to, co mu wygodnie. Wierz mi, spotkałam takich ludzi. Oni mają gdzieś szczegóły. Share this post Link to post Share on other sites
margoQ 88 Posted November 18, 2012 Wątpię, żeby Tarja się zgodziła wrócić do NW. Podczas konferencji wspomniała, że nigdy im tego nie wybaczy... gdyby wróciła, chyba bym ją wyśmiała. Nie wiem, czy słusznie. "Tylko krowa nie zmienia zdania". Moim zdaniem każdy ma prawo do własnych decyzji. A to, że się komuś czegoś nie daruje, nie musi oznaczać, że się nie podejmie z nim współpracy na jakiejś płaszczyźnie. Można po prostu "o tym" nie zapomnieć i w mniejszym bądź większym stopniu gdzieś tam żywić urazę. Kocham jej głos, ale w NW jej sobie już nie wyobrażam... nie wyobrażam sobie tej atmosfery na scenie... ciężkiej, zimnej... Nawet GDYBY doszli do porozumienia?... Nie usprawiedliwiam oczywiście Tuomasa, też postąpił strasznie, ale skoro Tarja była na tyle okropna, żeby powiedzieć to, co powiedziała... to on miał prawo opublikować list. Oko za oko. Yyyyy... ok. Rozpatrywanie w kategoriach, kto zaczął jest słabe. Nie wiem, czy "boginią"... Można ją lubić, albo nie, ale żeby ocenić, trzeba znać wszelkie możliwe szczegóły, opinie... a najlepiej być świadkiem. W tej sytuacji jest tylko słowo przeciwko słowu. Każdy wierzy w to, co mu wygodnie. Wierz mi, spotkałam takich ludzi. Oni mają gdzieś szczegóły. Nie napisałam nigdzie, że nie ma takich fanatyków!!! Wyraziłam SWOJE zdanie, tylko:) Share this post Link to post Share on other sites
Jillian 347 Posted November 18, 2012 (...)Można po prostu "o tym" nie zapomnieć i w mniejszym bądź większym stopniu gdzieś tam żywić urazę. Ja bym nie zapomniałą takiego czegoś i żywiła urazę do końca życia. Wyobrażasz sobie wtedy normalne relacje pomiędzy takimi dwiema urażonymi osobami? Nawet GDYBY doszli do porozumienia?... Wątpię, że gdyby doszli do porozumienia wszystko byłoby jak dawniej. Więc raczej nie. Nie mówię, że nie chciałabym jej znów usłyszeć w NW... cudownie byłoby, gdyby nagrali razem kilka utworów. Ale gościnnie... Tarja znów na stałe? Nie no, sorry po prostu sobie tego nie wyobrażam. Yyyyy... ok. Rozpatrywanie w kategoriach, kto zaczął jest słabe. A jak niby mam to rozpatrywać? Zrobić ranking "kto komu wyrządził większe świństwo"? "kto kogo bardziej zranił"? Proszę Cię... Tarja ich zraniła, oni się odegrali i tyle. Share this post Link to post Share on other sites
margoQ 88 Posted November 18, 2012 Yyyyy... ok. Rozpatrywanie w kategoriach, kto zaczął jest słabe. A jak niby mam to rozpatrywać? Zrobić ranking "kto komu wyrządził większe świństwo"? "kto kogo bardziej zranił"? Proszę Cię... Tarja ich zraniła, oni się odegrali i tyle. Nie, no proszę cię!!!! Byłaś przy tym, widziałaś i masz prawo oceniać!!!! Słowo przeciwko słowu. Znowu. Żeby uniknąć niepotrzebnych napięć napiszę, że wolę poczekać na rozwój sytuacji, niż bez sensu gdybać i z góry zakładać rozwiązania. Rozumiem też, że jesteś siebie i innych tak bardzo pewna, że jesteś w stanie przewidzieć przyszłość i nie zdarzyło się wybaczyć, nawet ciężkiej zniewagi... W pierwszym wypadku - zazdroszczę. Jestem babką z krwi i kości, zmieniam zdanie i nie mogę za nic ręczyć. W drugim - współczuję zaciętości. Osobiście szkoda by mi było czasu i atłasu na urazy chowane do końca życia. Niemniej - czekam już teraz TYLKO na ich krok. Share this post Link to post Share on other sites
beatag60 2263 Posted November 18, 2012 Jillian, bardzo zgadzam się z Twoja opinią jeśli chodzi o relacje TT i NW. Podsumowując : Tarja wyrosła z NW i poczuła się niezależną osobą, która ma w nosie wspólne dokonania bo sama jest The Best. Kariera Tarji jest jak dla mnie oceniana na wyrost, tak jak na wyrost był oceniany wokal Anety w kapeli. Uważam, że TT straciła na rozstaniu z zespołem, a Najtłiszek daje sobie doskonale radę i wciąż jest magiczny i genialny muzycznie( i tekstowo):) Share this post Link to post Share on other sites
Jillian 347 Posted November 18, 2012 margoQ widocznie źle mnie rozumiesz, więc nie będę kontynować tej dyskusji. Beato, zgadzam się, że Tarja wyrosła z NW. Jej solowa kariera idzie moim zdaniem o wiele lepiej niż z zespołem, a dlaczego? W NW zdobyła fanów, nie musiała się do tego zbytnio wysilać, bo Tuo odwalił najwięcej - dbał o image grupy, pisał teksty, komponował... ona tylko śpiewała, a i tak była sercem zespołu dla większości. Po jej odejściu Tuo dla większości fanów stał się zimnym draniem - "no jak on mógł ją wyrzucić, na pewno zmyśla wszystko, biedna Tarja płacząca na konferencji, ojojoj..." Po takiej akcji rozpoczęcie solowej kariery to żyła złota... Share this post Link to post Share on other sites
beatag60 2263 Posted November 18, 2012 Dokładnie, to zdarzenie podziało również promocyjnie (podobnie jak zagadkowe rozstanie z Anetą;)). Share this post Link to post Share on other sites
Jillian 347 Posted November 18, 2012 Mogło być wszystko ukartowane, kto wie :D Rozstanie z Tarją zwróciło na NW uwagę w najodpowiedniejszym momencie, zreszta rozstanie z Anette w jeszcze lepszym, w końcu spodziewamy się Imaginaerum :D Share this post Link to post Share on other sites
margoQ 88 Posted November 18, 2012 margoQ widocznie źle mnie rozumiesz, więc nie będę kontynować tej dyskusji. Aha :P Doskonale rozumiem, że oceniasz sytuację, której świadkiem nie byłaś. I po temacie :( Share this post Link to post Share on other sites
Haunted 3 Posted November 18, 2012 Może trochę wyjdę z obecnej dyskusji: Oglądał ktoś Act I ? Jak tak, nawet zakupiłem. I zastanawia mnie co jest z jej głosem o_O Koncert End Of An Era - perfekcyjnie zaśpiewane utwory, Act I - skrzeczenie, głos praktycznie nie podobny do tego z albumu. Tarję lubię, bardzo... Ale nie na żywo XD Bynajmniej nie z Act I. Share this post Link to post Share on other sites
beatag60 2263 Posted November 18, 2012 Haunted, coraz więcej jest podobnych opinii wśród słuchaczy. Tarja za czasów NW śpiewała genialnie, choć pod koniec jej występów w grupie bywały wątpliwości co do jakości wokalu. A teraz jest tylko coraz gorzej:) Share this post Link to post Share on other sites
Jillian 347 Posted November 20, 2012 Starość nie radość ;p Praktycznie każdy wokal się z czasem "wyczerpuje". Spójrzcie chociażby na Sharon, też głos jej się bardzo ostatnio zmienił, na żywo idzie jej coraz gorzej. Tak samo Tarja :) margoQ widocznie źle mnie rozumiesz, więc nie będę kontynować tej dyskusji. Aha :P Doskonale rozumiem, że oceniasz sytuację, której świadkiem nie byłaś. I po temacie :( Margo, każdy jeden fan NW kiedyś się zastanawiał nad tą sytuacją i oceniał ją - w myslach czy na głos, nieważne. Nie wiem czy ty oceniałaś, czy oceniasz, mało mnie to obchodzi. Proszę cię tylko, nie dyskryminuj mnie za to, ze po prostu głośno wyrażam swoją opinię na ten temat. Share this post Link to post Share on other sites
margoQ 88 Posted November 20, 2012 Sharon nigdy nie miała głosu idealnego, bardzo leciał w falsety ale potrafiła sioę i wydrzeć. Teraz śpiewa bardziej... artystycznie ale i bezpłciowo. Share this post Link to post Share on other sites
Adrian 3317 Posted November 28, 2012 Oficjalny fanklub Tarji w Polsce ogłosił, że Tarja jest mamą małej pani Turunen-Cabuli :) Niedługo Tarja udzieli kilku wywiadów w Finlandii. Ciekawe jak ten mały szkrab ma na imię :) Share this post Link to post Share on other sites
beatag60 2263 Posted November 29, 2012 Trochę szkoda, że "oszczędziła" fanom wspólnej radości obserwacji ciąży, to wspaniała wiadomość. Skoro świat już ujrzał wieści o narodzinach córeczki, to imię nie powinno być tajemnicą?:) Share this post Link to post Share on other sites
margoQ 88 Posted November 29, 2012 Super! Nie mogłam się doczekać, kiedy im się rodzinka powiększy! :P Share this post Link to post Share on other sites
Nightfall 809 Posted November 30, 2012 Ciekawe czy córka odziedziczyła po Tarii głos xD Share this post Link to post Share on other sites
margoQ 88 Posted November 30, 2012 Raczej będzie "skrzywiona genetycznie" - obydwoje rodzice muzycy... :P Share this post Link to post Share on other sites