Jump to content
Lucid Dreamer

AURI (Tuomas, Troy, Johanna)

Recommended Posts

Tuomas Holopainen(Keys & backing voices)- ciekawie się zapowiada? Cieszę się, że Tuo nie próżnuje bo jak "milczy" brakuje mi jego aktywności:) A taka trójca to fajny zestaw- czekam z niecierpliwością na płytę.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Powiem szczerze, że nie spodziewałam się żadnych pobocznych projektów członków NW w najbliższym czasie, ale odbieram ten news jako bardzo pozytywny impuls! Tak, to kolejny powód, dla którego przyszły rok zapowiada się ekscytująco :) Skoro mieli pomysł i stworzyli materiał, z pewnością warto, aby przedstawili go światu. Dobrze, że nie próżnują, tylko wciąż się rozwijają, tworzą, eksperymentują. Wyczuwam tu bezpośrednie nawiązanie do twórczości Patricka Rothfussa i "Muzyki Milczącego Świata" z cyklu słynnych Kronik Królobójcy. Tuomas nie ukrywa, że czeka na wydanie kolejnego tomu tego dzieła, które z pewnością w jakiś sposób go zainspirowało.

https://pp.vk.me/c628027/v628027681/21e15/2dKUcOCj0nQ.jpg

Byle do wiosny  ;)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ojej, ja czekałam na nową płytę Joasi, ale taką wersję to zdecydowanie mogę zaakceptować. I jeszcze gra na altówce! ♥ (Zawsze chciałam usłyszeć, jak na niej gra, ale nigdy nie znalazłam żadnego nagrania). Tuomas z Troyem - tak myślę - zdecydowanie dopełnią bajkowego nastroju. Uch, i mam takie niejasne wrażenie, że ze względu na swoją lekkość (którą widać już na sesji zdjęciowej - btw. omg ta druga sukienka ♥) ten projekt przetrwa dłużej niż Nightwish. Ale jeśli Auri zabrzmi tak, jak mi się wydaje, że zabrzmi, to po Nightwish bym nawet nie płakała. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Świetny news! Jako, że Tuomas i Troy nie mają projektów pobocznych, inicjatywa jak najbardziej słuszna. No i nieziemski wokal Kurkeli! Wydaję mi się, że muzyka AURI będzie mniej metalowa a bardziej klimatyczno-atmosferyczno-folkowa z niewielkim (być może) wpływem gitary elektrycznej. Ciekawi mnie wpływ gości muzycznych. Czy będę dodatkowymi wokalami (np. Tony Kakko) czy dołożą swoją cegiełkę w instrumentarium.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak ja się cieszę, że Tuomas nie próżnuje! Tak już mam, że biorę w ciemno wszystko, co wyjdzie spod jego ręki. Tym razem też tak pewnie będzie. No i Joasia i Troy do tego! Po cichutku liczę, że będzie to coś w stylu "Satojen merien näkijää" (w sensie z taką dozą piękna ♥), tylko może nieco bardziej tajemnicze, sądząc po klimacie zdjęć.

Aaaa, chyba żadnego albumu NW nie byłam tak ciekawa, jak tego projektu. Nie mogę się doczekać!

(co nie zmienia faktu, że chciałabym, żeby Tuoś coś jednak dla NW jeszcze naskrobał ;-;)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Niestety ten album zapowiada sie głównie muzycznie z odgłoskami tu i uwdzie... ; 0 Jako,że gdyby chodziło o śpiew z tektem byłoby przedstawione jako vocals a nie voices przy artystach...

Share this post


Link to post
Share on other sites

Świetny news! Jako, że Tuomas i Troy nie mają projektów pobocznych, inicjatywa jak najbardziej słuszna. No i nieziemski wokal Kurkeli! Wydaję mi się, że muzyka AURI będzie mniej metalowa a bardziej klimatyczno-atmosferyczno-folkowa z niewielkim (być może) wpływem gitary elektrycznej. Ciekawi mnie wpływ gości muzycznych. Czy będę dodatkowymi wokalami (np. Tony Kakko) czy dołożą swoją cegiełkę w instrumentarium.

 

Dokładnie! Też się zastanawiałam na ile będzie to przypominało The Life and Times of Scrooge McFuck. Instrumentalnie, brzmieniowo, ale też jeśli chodzi o skład zespołu. Jako, że Tuomas i Tony są dobrymi znajomymi, to spodziewam się tego drugiego usłyszeć na albumie Auri :) 

 

Paula, mówisz, że po Nightwishu byśmy nie płakali? Wylibyśmy jak bobry ładne parę dni, o ile nie tygodni ::)Bo Nightwish to coś więcej niż muzyka, chociaż głównie to ona łączy ludzi. Ale chodzi mi ogólnie o tego ducha NW, którego ze świecą szukać gdziekolwiek indziej.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie płakalibyśmy, gdyby Auri ciągnął się jako zespół zamiast niego (i gdyby był tak dobry, jak tego oczekujemy). Pewnie by nam było trochę przykro, ale wydaje się to być spokojniejszy, mniej inwazyjny projekt, który nasi wspaniali mogą ciągnąć jeszcze wiele, wiele lat. Nightwish już ze względu na sam styl muzyczny jest bardziej angażujący, energiczny. Może na starość (czyli, przy obecnych przerwach, za jakieś dwa, trzy, może cztery albumy Nightwish) to będzie dla nich dobry, relaksujący projekt, który będą chcieli kontynuować, właśnie ze względu na tę lekkość i spokój. Tak sobie myślę. Zwłaszcza że Tuomas mówił coś kiedyś o pisaniu soundtracków na "muzycznej emeryturze". Wg moich oczekiwań, Auri klimatycznie by się z tym bardziej pokrywało. A co z tego wyniknie - się okaże. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

To są świetne wiadomości! Ostatni Tuomasowy projekt solowy był genialny (jeden z moich ulubionych krążków), wiec wierzę, że projekt realizowany przez trio (które przecież pracowało z nim także przy "Sknerusie") będzie genialny. Spodziewam się czegoś raczej lekkiego; nieco etnicznego, celtycko-fińskiego z typowym dla Maestro patosem w stylu muzyki filmowej do kasowych hitów. Lubię takie połączenia, więc czekam niecierpliwie. Wreszcie coś się zaczyna dziać! Niby nie nowy album NW, ale mi to wystarczy. Zawsze coś. :)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

W komentarzach na ostatnim poście Troya na jego oficjalnym profilu fb gdzie wspomina o AURI. P.s. patrz w pytaniu Lauren Domeno ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Króciutki fragmencik z tego, co nasza trójka nagrywa. Ciężko coś orzec, ale myślę, że nie będzie to od daleko baśniowego klimatu solowej płyty Tuomasa, choć coś czuję, że będzie bardziej "surrealistycznie i odlotowo". ;)

 

 

[video=facebook]

Share this post


Link to post
Share on other sites

Bardzo krótki ten fragment, ale brzmi dość zachęcająco! Myślę, że będzie jeszcze bardziej klimatycznie, czasem nastrojowo, może trochę etnicznych klimatów? Wyczekuję jakiegoś kawałka w całości i mam nadzieję, że przed premierą krążka uchylą rąbka tajemnicy :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

coś czuję, że będzie bardziej "surrealistycznie i odlotowo". ;)

 

Odniosłam takie samo wrażenie! Pierwsze skojarzenie - Imaginaerum. Cóż, pozostaje czekać na coś więcej :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dziś była premiera pierwszego singla z Auri pt. Night 13. Znajdziecie go na Spotify, jeżeli ktoś jeszcze do niego nie dotarł. Przesłuchałam go dziś z cztery miliony razy, a to już powinno zwiastować, jaka będzie moja na jego temat opinia. Słowem: spodziewałam się właśnie tego i na to właśnie czekałam. Spodziewałam się czegoś w stylu albumu The Life and Times of Scrooge McDuck, który do dziś jest jednym z mich ulubionych, i takim chyba będzie także album Auri. Utwór jest eteryczny, ale nie bez typowego, tuomasowego patosu, bębnów, klasycznej gitary i klawiszy. Jest wszystkim tym, czego się spodziewałam, a zatem już zbieram zaskórniaki na 23 marca. To jeszcze tak długo! Rany! :D

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Night 13.... brakuje mi słów by to opisać... magiczne, subtelne, po prostu piękne! Czekam na płytę!!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeśli ktoś jeszcze jakimś cudem nie słyszał. Utwór też mi się kojarzy z solowym krążkiem Tuomasa, choć ciekaw jestem, czy na pewno Tuomas jest jedynym kompozytorem. ;)[video=youtube]

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

spodziewałam się właśnie tego i na to właśnie czekałam. Spodziewałam się czegoś w stylu albumu The Life and Times of Scrooge McDuck

Dokładnie!!! Też tego się spodziewałam i również na to właśnie czekałam. I czekam dalej na resztę. Btw - fajny prezent na urodziny będę mieć - premiera płyty Auri :D

Share this post


Link to post
Share on other sites

Można by rzec, że tego i ja się spodziewałam: w klimacie "sknerusa", ale mam nadzieję że to jedna ze słabszych kompozycji tego projektu?;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

U mnie też utwór przesłuchany X razy i co jest w nim najlepsze, to to, że melodia nie jest w ogóle chwytliwa (przynajmniej w moim przypadku) i za każdym razem czuję się, jakbym słuchała go pierwszy raz ♥ Przy okazji naszła mnie właśnie taka myśl, że strasznie fajnie byłoby móc posłuchać Najtłisza po raz pierwszy, bo ten uczuć towarzyszący odkrywaniu Tuomasowej muzyki jest jednym z najlepszych ever. You're a wizard, Tuo. Sam utwór wydaje mi się całkiem inny od Scrooge'a, mam wrażenie, że wokal Joasi jest tu inny i ta wersja bardziej mi sie podoba. Nie wiem, czemu ale skojarzyła mi się z

. Może to przez ogólną atmosferę takiego odlotu w inny świat, to jest zdecydowanie element łączący oba utwory. I mimo, że melodia "Night 13" wydała mi się w pierwszym odsłuchu nierówna, to Tuomasowa magia wygrała. Nie byłam pewna, czego oczekuję od Auri, ale okazało się, że ten utwór jest dokładnie tym, na co czekałam. Ciekawe, czy będzie jeszcze jeden singiel, czy będą nas torturować aż do 23 marca :>

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pierwsza solowa płyta Tuomasa bardzo mi się podoba i wierzę w to, że i tym razem kompozycje Holopainena porwą mnie bez reszty! Zwłaszcza, że lubię głos Johanny i folkowe wstawki Troya. Sama muzyka jest bardzo przyjemna, wycisza, przenosi w inny wymiar. Mam nadzieję, że singiel daje tylko przedsmak tego, co usłyszymy w marcu. Ogólnie podoba mi się i jestem na tak :)!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.