-
Content Count
226 -
Joined
-
Last visited
-
Days Won
1
xhonek last won the day on February 24 2013
xhonek had the most liked content!
Community Reputation
26 ExcellentAbout xhonek
-
Rank
korepek
- Birthday 04/27/1994
Personal Information
-
Płeć
male
-
Skąd
Kozienice
-
Nie jestem zbytnio into EFMB. Albumowy średniak. Nie czuję go prawie w żadne sposób. Single? Słabe motzno. Reszta? Nie mogę się osłuchać. No, może poza Alpenglow. Ale serca mojego nie zdobyli.
-
Co wejdę na czata tu u was to nikogo :( Szmutno mi czasem.
-
Boże nigdy więcej Rygi jako majówki. Ładną macie pogodę, nie? U mnie leje, poniżej 10 stopni - a jesteśmy na campingu. Czyli w domkach ta sama temperatura. #Zabierzmniektoś
-
Chyba mnie chłopak zdradza. I matura pod nosem. I muszę się spakować na wyjazd do Rygi. I mam poprawkę z wstępu do nauki o stosunkach międzynarodowych. I w ogóle wszystko źle ;_; #takdawnoniespamowałem #spakujmniekto
-
Nymphetamine - jaki ja tam pan xD Chociaż ostatnio chłopak w moim wieku zatytułował mnie per pan pytając o zapalniczkę xD
-
No to teraz wszyscy razem zaśpiewajmy na zgodę. Geje sobie są. Księża też. Niech żyją. I nie ma sensu przytaczać coraz kolejnych argumentów "kto jest gorszy". Girdun - zacytuję Cię: "Każdy orze jak może". Człowiek jest człowiekiem - co już wspomniałem. Nie każdy ksiądz jest pedofilem i nie każdy gej puszcza się na prawo i lewo. Znam przypadki takich ludziów. Są też księża, którym do celibatu daleko - tak samo jak i puszczalscy geje. Tych też znam trochę - zwłaszcza puszczalskich gejów xD Etykietki, nie? Wyjdę poza kanon. Znam dobrych ludzi i złych ludzi. A to, że ktoś jest gejem, księdzem, politykiem, nauczycielem, bezrobotnym nie ma nic do tego. To wszystko zależy od nas. Sami wybieramy własną ścieżkę. Demonizowanie, że "pedały som zue" czy "księdze to pedofile" mija się z celem. Etykietki, etykietki, etykietki. Bardzo często niechęć wynika z... Niewiedzy :) Ile razy się spotkałem z twierdzeniem "Ja pier***ę, jak ja nienawidzę tych pedałów!" Pytam "Czemu?". Zazwyczaj pada odpowiedź "bo tak" albo "no bo to chore, nienormalne, dzieci deprawują, ogólnie nic nie wnoszą do społeczeństwa i są przez to źli. Jedyne o czym myślą to jak przelecieć kolejnego faceta spotkanego na ulicy". Natomiast na pytanie "a spotkałeś już jakiegoś?" pada odpowiedź "jasne, że nie! Ja mam samych normalnych znajomych!" I tu się taka osoba cholernie myli xD Ile razy to ja się nasłuchałem, że "pedały do gazu". Ale na piwo to mnie pierwsi wyciągają xD Hipokryzja, hipokryzja, hipokryzja. Gej może być normalnym człowiekiem. Nie mówię tu o przegiętych ciotkach których sam osobiście nie toleruję. To jest powód stereotypu. I Również jestem przeciwny Paradom Równości. Głupota na skalę masową. Nic nie mam do Drag Queen's (Divine ♥), ale ich szoł pasuje raczej tylko w miejscach do tego przeznaczonych. Jedni lubią drudzy nie. Heterycy natomiast to widzący myślą sobie "O boże, jakie zboczeńce! Co te pedały wyprawiają!" I walcz potem z teorią, że gej = zniewieściały koleś ze złamanymi nadgarstkami lubiący przebierać się w damskie ciuszki. Przykro mi - ale niektórzy heterycy też to lubią xD Jedno. Drugie. Księża ostatnio mają przypiętą łatkę "pedofil". O ile przy gejach jestem w pozycji mega obronnej (ciekawe czemu xD), to przy księżach będę mniej pobłażliwy. Nie oszukujmy się. Obecnie ksiądz=bardzo opłacalny zawód. Idealny wręcz dla karierowiczów. Kasa leci - żyjesz jak chcesz. Ksiądz z powołania? Mało ich. Baaardzo. I właśnie o ile tych dorobkiewiczów z kobietami i dziećmi - czy też facetami (wspominałem, kumpel spotykał się z księdzem, polecam też artykuł "Seks po bożemu"), a także tych, którzy w dzieciach się lubują należy piętnować a nawet tępić - to tych drugich należałoby od nich oddzielić. W moim liceum uczył ksiądz z powołaniem. Niesamowity. Można było z nim porozmawiać o WSZYSTKIM. Był wyrozumiały. Taki psycholog w sutannie :) Ale? No właśnie. Nie zgadzał się z ideami proboszcza (Jak to nie pobierasz opłaty za kolędę od biednych?! Pomnik sam się nie wybuduje!), został oddelegowany... Gdzieś. Inny przypadek w tej parafii - z drugiej strony zły. Młody ksiądz zrobił dziecko dziewczynie z "Oazy". Co? Wszystko pod dywan. Ksiądz wyjechał a dziewczyna urodziła dziecko - ojciec nieznany. Piętnowałbym obie historie. Niech baraki beczą i płacą - bo piekło czeka. Natomiast ów ksiądz (Sebastian gwoli ścisłości xD) był właśnie takim księdzem jacy inni księza powinni być. Jest późno, myślę o drugiej połowie, bolą mnie plecy, jestem głodny i przeraża mnie dzisiejszy plany - dlatego takie to chaotyczne. Tam na początku (to o tych zawodach i ścieżce życia) to mi cholernie Nightwish'em i Epicą zaleciało xD Udanej nocy drogie dzieci.
-
Ciekawostka na wieczór - mam kumpla geja, który ma żonę, córkę (wczoraj brała ślub) - a jakiś czas temu umawiał się z... księdzem :) Człowiek to człowiek. Może też nie jestem do końca wierzącym człowiekiem, ale rozgraniczam kościół od kleru. O ile sam kościół może nieść ze sobą wiele pożytecznego, to jego słudzy... Nie generalizuję, oczywiście :) Ale jest mnóstwo przypadków. Chociażby przyjaciel mojego kumpla :D Hipokryzja aż wyłazi. I to mnie zraża. Katopropaganda.
-
Ale bez offtopowania człowiek nie przeżyje :D
-
To przykre. Myślałem, że dowiem się nowych, ciekawych teorii :D No nic. Anyway polecam pogadać z homoseksualistami - to dowiesz się, że wielu akceptuje siebie takich, jakimi są. Teoria choroby? Proszę Cię. Znaczy nie do Ciebie to Ivan xD
-
Niuch niuch... Coś mi tu śmierdzi... Fuj! To woń autorytaryzmu. [video=youtube]
-
Zaliczyłem kolosa z podstaw prawa - w piątek też pisałem dwa kolosy z fińskiego. Oba na pewno zaliczę :3 BTW życie osobiste zaczyna mi się znów zbierać do kupy po ostatnim rozbiciu - więc jest idealnie :)
-
Borze borze co za beka. Jezó Jezó no nie mogę. Uważałem, że nic nie pobije teorii, że gej jest gejem bo boi się kobiet. A jednak teoria homoseksualizmu jako choroby przenoszonej drogą kropelkową (a może płciowo?), ewentualnie przez akwizycję wygrywa xD Jeśli pozwolisz gościu to będę Cię cytował przy każdej możliwej okazji xD TO NIE DZIAŁA W TEN SPOSÓB. Idą tym tropem można uznać, że religia to choroba. Bo też można do niej namawiać, nie? Wybacz ale raczej jeszcze nikogo nie "przekabaciłem na ciemną ścieżkę" xD A nie raz na pewno na kogoś nakaszlałem :D Na filozofii takie rzeczy? Borze na drugim roku będę miał :3 Już się nie mogę doczekać :D Jezu musiałem bo toczę taką bekę, że no nie mogę xD O - tylko ponad 10 tysięcy nieprzeczytanych postów xD
-
Hrey Fris. Miło Cię tu widzieć - pomimo tego, że mnie tu w sumie i tak nie ma :) Nie ma mnie nigdzie. Ale super, że coś się rusza w ramach obopólnej współpracy. Wait. Porozumienia. Znaczy ocieplenia stosunków :)
-
No sieeeema Krzysztofie! :D Na czat radzę wchodzić jak trochę się ogarnie styl życia reszty - bo to niszczy :D
-
Cześć, jestem Kuba i zaginąłem we wszechświecie. Piszę to słuchając Aquy i płacząc, że mieszkania drogie/w złej lokalizacji. Się mnie studiowania zachciało. No. To przywitam resztę, która przybyła - a mnie nie zna - i idę dalej zniknąć w niebycie.