Jump to content

Naevey

Members
  • Content Count

    248
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Naevey

  1. https://www.youtube.com/watch?v=NlatOLl0NDg
  2. Od 2 dni bez przerwy (:
  3. Naevey

    Zapodaj nutę

    https://www.youtube.com/watch?v=Ifwh_R3XUFY
  4. Endless forms most beautiful
  5. Endless Forms Most Beautiful
  6. Naevey

    Gry

    Ja chce sobie przypomniec klasyki i zaczynam pierwszego Fallouta. Ciekawe jak mi pójdzie, bo narazie totalnie nie ogarniam tej gry (:
  7. Dziwnie że The Greatest wygrało. Mimo, że jest dobre to jednak dla mnie GLS to klasyk i nie ma sie co kłócić z tym że jest lepszy. A te odgłosy zwierząt tak samo są dla mnie irytujące (:
  8. Over the hills and the far away
  9. Naevey

    Zapodaj nutę

    Coś po węgiersku, bo węgierski zawsze na propsie! (:
  10. Ja wracam do starego dobrego Judas Priest (choć ten album wcale stary nie jest (: )
  11. Moje życie zawsze było jakieś nudne. Jak się urodziłem, to nic ciekawego się nie działo. Żadnych spadających gwiazd, żadnej przepowiedni na temat "dziecka stulecia", którym miałbym być. Nawet imię nadane mi przez rodziców takie zwykłe, nic niezwykłego nie znaczyło. Arius, po prostu najprostsze minotaurze imię. Brakowało im chyba inwencji. A jako że nie jest ze mną związane nic ciekawego, to i żyję sobie nudnie, powoli. Codzienna rutyna, zero niezwykłości. Ale mimo to, cenię sobie to, jak żyję. Kochająca rodzina - rodzice i starszy brat; niezawodni przyjaciele, czyli elfy, z którymi się spotykam nad rzeką. Uczą mnie malować. Tak, malować. Może to trochę dziwne, że minotaur maluje, ale ja po prostu lubię to robić, relaksuje mnie to. A ojciec nigdy nie miał nic przeciwko, wręcz przeciwnie - uważał że wszystko co rowija mój umysł się przydaje. Tymbardziej, że minotaury to z natury inteligentne istoty. Może nie tak jak elfy, ale jednak. Nie jesteśmy tak bardzo z tego znani, ale niektórzy z nas parają się magią jaźni. Stąd też taka mała umieralność na choroby w naszych wioskach. W każdej osadzie jest ktoś, ko potrafi leczyć choroby za pomocą magii, niektórzy co posiedli większą wiedzę w tym kierunku potrafią nawet wskrzeszać innych. Ale to żadkie przypadki. A co do elfów, to bardzo inteligentna rasa. Jak już wspomnałem władają magią jaźni na bardzo wysokim poziomie, ale potrafią się również posługiwać magią zywiołów. Nigdy nie potrzebują od nas pomocy, gdy ich wioskę nęka jakiaś dzika bestia. Jedno zaklęcie doświadczonego maga i jest po sprawie. Dobrze się z nimi dogadujemy. Te które mieszkają na obrzeżach swojego obszaru są naszymi częstymi bywalcami. Podczas świąt można zauważyć elfy na uczcie w towarzystwie minotaurów. Nasze rasy lubią wspólnie spędzać czas, rozmawiać o łowach, o historii, ogólnie o życiu. Starsi rad plemiennych to popierają, uważają, że nic tak nie rozwija istoty rozumnej jak inteligentna rozmowa i wymiana doświadczeń, i że nic nie przysparza tyle szczęścia co spędzanie czasu w doborowym towarzystwie. A obok elfów ludzie. Elfy nie mają z nimi zbytnich zatargów, zdarzają się nawet rodziny elficko-ludzkie. Jednak niektórzy ludzie wybierają ścieżkę zła i bogacą się rabując innych. Napadają bezbronnych w lasach, nierzadko zabijają. My staramy się ich tępić ile można, ale i tak wszystkich nie wybijemy. Ludzie ci są okrutni, źle traktują nawet swoich. Mój ojciec opowiadał, że gdy był pewnego razu w lesie zauważył kilku znęcających się nad innym. Natychmiast ich złapał i przekazał władzom, a rannego mężczyznę zabrał do domu. Od tamtej pory mieszka z nami, zaprzyjaźniłem się z nim. O inncyh rasach nie opowiem, bo miałem z nimi małą styczność. Wiem jedynie, że gdzieś w górach, w wykutych w skałach miastach mieszkają krasnoludy. Ale ostatnio zaczęło dziać się coś dziwnego. Mieszkańcy mówią ciągle o jakimś złym magu, o jakiejś pladze demonów, o czym słyszałem tylko z opowiadań babci. Wczoraj na polowaniu, po zabiciu behemota zobaczyłem gdzieś w oddali dziwny cień. Wydawało mi się jakby się na mnie patrzył. Poczułem dziwne, przeszywające duszę uczucie niepokoju. Teraz siędzę w karczmie na moście na rzece i rozmyślam o przeszłych wydarzeniach. Czy mają one jakiś wpływ na teraźniejszość? Jak wielkie jest zło które może nas spotkać? Chcę znaleźć odpowiedzi na te pytania, tylko nie wiem jak. Zapytam kogoś w wiosce elfów, może mi coś doradzi. Narazie muszę poczekać na rozwój sytuacji. To ja, Arius, jestem gotowy na walkę. A ty, podejmiesz się wyzwania?
  12. https://www.youtube.com/watch?v=ahk-1gwHUG4
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.