Girdun

Nigdy tak nie twierdziłem :P Ale nie powiem sympatyczny był moment w Pradze gdy te 3000 głów było skierowanych na prawo z pytaniem czy gitarzysta trafi wreszcie te parę dźwięków w solówce Slow love slow :D

Kiedyś rolę "pociesznego członka zespołu" odgrywała Anette, to chociaż Emppu nam został.

DPP pod tym względem rulez! :D

No z Czechami ja mam małe perturbacje dotyczące transportu, ale coś się wymyśli ;)

Znieczulica to poważny problem dzisiejszego świata. Niedawno w Londynie zamordowano żołnierza w biały dzień - ze wszystkich przechodniów tylko jedna kobieta interweniowała. Nikomu nie życzę znaleźć się w tak beznadziejnej sytuacji bez jakiejkolwiek pomocy. Moja mama jest pracownikiem socjalnym, więc od dziecka miałem kontakt z ludźmi upośledzonymi. Nie zamykam się na innych, bo przecież każdy z nas jest inny. ;) Wśród tych rodzin pod sejmem toczy się dramat i nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić jak wielki. Eutanazja nie jest tu żadnym rozwiązaniem - stanowczo sprzeciwiam się temu. Nie chodzi o to by się pozbywać słabszych tylko im pomagać. A kto ma pomóc? Optuję za tym by zlikwidować wszelkie państwowe zasiłki, dotacje itp. Państwo jest nieskuteczne w gospodarowaniu pieniędzy obywateli, które to powinny do nich wrócić. Gdybyśmy mieli mniejsze podatki, mielibyśmy więcej pieniędzy i sami decydowalibyśmy na co je wydać. Tylko spójrzcie: - Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy - SiePomaga.pl - liczne inne organizacje charytatywne One robią dużo więcej niż rząd! Ale potrzebują pieniędzy, dobrowolnych dotacji a nie siłą zabranych podatków! Tylko co jeśli ludzie nie będą chcieli wrzucać tych pieniędzy na takie stowarzyszenia, bo jak przytaczał Szymon "to są moje pieniądze i ja ich na taki cel przeznaczać nie będę", zasiłki i dotacje państwowe są jedynym sprawiedliwym sposobem pomocy takim ludziom, ale powinna być nad tym jakaś kontrola: jak są wydatkowe takie pieniądze i czy na prawdę trafiają tam gdzie powinny. Organizacje społeczne, wolontariusze pomagają: super, jestem na tak. Ale powiedzmy sobie szczerze: ile trwa taka pomoc? Wolontariusz czy też organizacja społeczna, czy ośrodki pomocy społecznej: one w jakimś stopniu pomogą i mają czyste sumienie, wracają do swojego spokojnego życia. A takie matki są 24h na dobę z tymi dziećmi i na dobrą sprawę poświęciły tym dzieciom swoje życie. Tak naprawdę ani ja ani nikt z nas na forum nie wie jak się czują osoby opiekujące się takimi osobami, bo my nie jesteśmy w skórze tego kogoś. Bardzo często w społeczeństwie obserwuje postawę: "Dobrze że mi to się nie przydarzyło, dam 1zł na np. WOSP i mam czyste sumienie, albo ona sobie na to na pewno zasłużyła".

Nie wiedziałem gdzie to wrzucić, ale zdecydowałem że to będzie najodpowiedniejsze miejsce: http://natemat.pl/63579,matki-walcza-o-godna-smierc-wlasnych-dzieci-chce-eutanazji-dla-siebie-i-dziecka-chocby-dzis?fb_comment_id=fbc_150741365111004_223246_152264898291984#f20fd70404 Jak wy odnosicie się do takich osób? Zgadzacie się z ich postulatami, czy patrzycie na takie sprawy przez pryzmat religi?

Nie powiem nowy Nightwish prezentuje się zacnie, oby identyczna setlista była w Niemczech i Czechach.

Dla Ciebie może być nawet papieżem serio, twoje odczucia względem muzyki to twoja subiektywna sprawa. Ale by nazwać kogoś najlepszym klawiszowcem to już trzeba obiektywnego spojrzenia na umiejętności danego muzyka, bo fragment który nam pokazałeś pokazuje że Tuomas umie grać na klawiszach nic więcej.

Zgodzę się że jako kompozytor Tuomas jest niezastąpiony, bo można w sumie zaryzykować stwierdzenie że zespół to on. Ja jednak chcę oddzielić Tuomasa kompozytora od Tuomasa klawiszowca, dlatego prosiłbym Cię o podanie jakiegoś przykładu zagrywki klawiszowej Maestro która pozwala Ci zaliczać Tomka do grona najlepszych klawiszowców na świecie.

Z tym klawiszowcem to już nie przesadzajmy bo jako muzyk klawiszowy jest średni szczerze mówiąc.

Nie ma problemu każdemu się zdarzyć może ;) Wracając do tematu: ReVamp bym się za bardzo nie przejmował bo Podłoga za dużo z nim i tak nie ma do roboty w 2014r.

Hola hola mam pytanie za 100 punktów: jak "brak władzy nad Markiem Jansenem", mógł spowodować rozpad After Forever skoro: 1. Mark Jansen opuścił AF w 2002 r. i wtedy założył Epicę. 2. After Forever ogłosił zakończenie działalności 5 lutego 2009 roku, notabene rok wcześniej ją zawieszając.

Masz jaką kontrpropozycje dla Floor o równie dobrych warunkach wokalnych, by sobie poradziła z utworami Tarjii i Anette?

Tuomas i Marco zapraszają nas na Benátská Noc:

Tarja od zawsze była dobrą wokalistką jak na gatunek w jakim obraca się NW, ale jako wokalistka operowa wypada poniżej przeciętnej. Co do tego że na obecny wokal wpływ mają utwory jakie śpiewa. Poniekąd może i tak, ale błędy jakie popełniła podczas Act 1 czyli błędy w rytmice czy też zatracanie płynności i melodyjności w śpiewie to już akurat wina jej samej.

Niech najpierw udowodni że umie śpiewać, a Act 1 to był wypadek przy pracy wtedy będę na Tak ;)

To czerwone futerko to jeszcze nic te srebrne spodnie to dopiero była tragedia :-D Co do utworu typowy średniak, czyli standard jak solową Tarję. Zastanawiam się czy zamiast powtarzającego się riffu w końcowej minucie i towarzyszącym mu jękom wokalistki, nie lepsza byłaby dłuższa solówka na gitarze, powtórka refrenu i na tym koniec utworu.

Storytime to prosty muzycznie utwór którego zaletą jest to że nie aspiruje do bycia czymś więcej. Oparty na dwóch czy trzech riffach Emppu, akompaniującej mu orkiestrze i melodyjnym refrenie. Nie ma co przypisywać mu jakiejś rewolucyjnej roli. Jako singiel już lepsze takie Storytime niż BBB opartym na bicie niczym z wiejskiej potańcówki.

Ja oceniam potencjalne wykonania Tarji nie po tym jak śpiewała na płytach NW tylko jak śpiewa obecnie. A jeśli słuchałeś Act 1 to na pewno dosłyszałeś że ostatnimi czasy Tarja chcąc zaśpiewać inaczej dany utwór stosuje znany z WNF "skrzek" i popełnia przy tym podstawowe błędy. Pytanie tylko czy to Floor czuje się komfortowo skoro w kilku wywiadach stwierdzała że jednak woli operowy styl śpiewania. Oczywiście obie kwestie to tylko kwestia gdybania i naszych domysłów. ;)

Dziękuję Beatko że chociaż Ty to dostrzegasz ;)

Bo nie posiada umiejętności śpiewania nazwijmy to: "normalnym wokalem". Zaśpiewać by pewnie zaśpiewała w potocznym rozumieniu, ale brzmiało by to np jak White Night Fantasy w zwrotkach. Porównaj sobie Dead to the world z Seatlle i późniejsze jej wykonania.

Chyba nie znałaś NW na początku 2007r i nie widziałaś reakcji fanów na pierwsze koncerty z Anette ;) Przez całe DPP Tour Anette jako jedyna w zespole ćwiczyła swoje umiejętności, co na ostaniej płycie i trasie bardzo zaowocowało. Cytat przytoczony już chyba zna tu każdy na pamięć :-D Obok Tuomcio mówi też że przy pisaniu utworów bierze pod uwagę mocne strony wokalu którym akurat dysponuje. Chyba nie wyobrażasz sobie żeby dla Anette Tomek skomponował takie Passion and the Opera :)

Jak sobie poradzi jak nawet dziewczyna przez Ciebie przytoczona parę postów wyżej śpiewając "operowo" Amaranth musi ucinać końcówki frazy w połowie.

Zawsze mam jedno pytanie dla chcących powrotu Tarji do NW: co wam da to że wróci, skoro utworów z DPP i IM i tak nie będzie w stanie wykonać. Po za tym Tuo dalej nie chce operowego śpiewu co widać po współpracy z Floor.

120zł za dzień na którym gra Nightwish ;)