Jump to content

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 09/30/19 in Posts

  1. 2 points
    Płyta „In The Raw” jest z nami już od prawie miesiąca. W moim odczuciu jest to bardzo dobry i zróżnicowany krążek. Mimo iż po wydaniu singli „Dead Promises” i „Railroads” nie byłam specjalnie zachwycona, a klip do kawałka „Tears In Rain” początkowo uznałam za nieporozumienie, to po kilkunastu przesłuchaniach albumu diametralnie zmieniłam zdanie. Tarja znów poszła krok naprzód i odkryła kolejne karty – karty swoich wspomnień i doświadczeń życiowych. Odsłoniła duszę – stąd tytuł nawiązujący do stanu surowości i sesja zdjęciowa w jaskini, symbolizująca spojrzenie w głąb siebie. Jak podkreśla artystka w wywiadzie dla DUKE TV ( ), potrzebowała pewnego rodzaju „oczyszczenia”, dzięki któremu osiągnęła pożądaną surowość zarówno w aspekcie stanu emocjonalnego, jak i brzmienia na płycie. Złoto idealnie wkomponowuje się w koncepcję całego albumu, gdyż lśni na surowej powierzchni, a ów blask jest elementem, dzięki któremu artystka powraca silniejsza na tory życiowej podróży. Tyle w skrócie na temat koncepcji albumu. Warto wspomnieć, że jest to pierwsza rockowa płyta Tarji, na której nie znajdziemy żadnego coveru. Są za to trzy duety – gościnnie na „In The Raw” wystąpili Cristina Scabbia (Lacuna Coil), Tommy Karevik (Kamelot) i Björn Speed Strid (Soilwork). Na krążku usłyszymy zarówno ciężko dudniące gitary, jak i subtelnie dźwięczące pianino. Tarja eksperymentuje nie tylko brzmieniem, ale także głosem – śpiewa po angielsku i po fińsku, czarując czystymi, przeszywającymi wokalizami (polecam posłuchać w jakości lepszej niż na YT „Awaken – Loputon Yo – Alchemy” – trochę przypomina „Oasis” z MWS). Ja mam ciary. „Spirits Of The Sea” to z kolei utwór, do którego najdłużej się przekonywałam. Dopiero, gdy dowiedziałam się, że jest poświęcony tragicznym wydarzeniom (katastrofie argentyńskiego okrętu podwodnego), zaczęłam odbierać go zupełnie inaczej. I uważam, że Tarja stworzyła arcydzieło. Ale to tylko moja subiektywna opinia. Cały album pozostawiam każdemu z Was do indywidualnej oceny. Na zakończenie kilka zdjęć z sesji fotograficznej promującej „n The Raw”, która została wykonana w jaskini St. Michael’s Cave na Gibraltarze. Ich autorem jest Tim Tronckoe.
  2. 1 point
    Spróbuje osłodzić Wam troszkę nostalgiczny nastrój jesieni czyli dla każdego coś dobrego:)
  3. 1 point
    Projekt Raskasta Joulua obchodzi w tym roku swoje 15. urodziny. Z tej okazji zaplanowano wyjątkową trasę koncertową po Finlandii, która rozpocznie się już w połowie listopada i potrwa do 18 grudnia. Punktem kulminacyjnym będzie z pewnością koncert w Helsinkach (14.12), podczas którego na jednej scenie zaprezentują się Marko, Floor, Tarja oraz Tommy Karevik, z którym Tarja nagrała duet „Silent Masquarade” (można go posłuchać na najnowszym krązku „In The Raw”). To ma być show z wielkim rozmachem – wspominkowa podróż przez historię zespołu i prawdziwa uczta dla fanów metalu. Z pewnością nie zabraknie też wzruszeń i przyjacielskich gestów. Jak powiedziała Tarja w jednym z ostatnich wywiadów: „The past is what it is, we cannot change that. We can only change the future.” Mam cichą nadzieję na DVD z tej trasy.
  4. 1 point
    Jak zawsze z utęsknieniem czekam na ogłoszenie kolejnego koncertu Tarji i Nightwish w naszym kraju , ale jestem też niezmierne szczęśliwa, że w lutym będę miała okazję posłuchać na żywo Marko we Wrocławiu. Bilety już czekają, a ja z przyjemnością osłuchuję się z krążkiem „Mustan Sydämen Rovio”, który bardzo przypadł mi do gustu. Wyczekuję również angielskiego wydania tej płyty, które ma się ukazać pod koniec stycznia. Mam nadzieję, że Marko przyciągnie na swój występ rzeszę fanów, a ja być może spotkam na tym koncercie kogoś z Was i wspólnie pobawimy się pod sceną. Co do dalszych planów koncertowych, to w styczniu wybieram się już po raz czwarty na swój ukochany chór Gregorian (nie ukrywam, że mam nadzieję po raz kolejny usłyszeć w ich wykonaniu przejmujące „Meadows Of Heaven”), zaś już w listopadzie zamierzam poszaleć na koncertach Powerwolf + Gloryhammer oraz Beast In Black + Myrath. W lipcu 2020 planuję wizytę w Kalevali, gdzie ma wystąpić Kai Hahto. Dużo wydarzeń na horyzoncie, ale na szczęście blisko i w dogodnym terminie. Zaczynam dostrzegać plusy mieszkania w stolicy Dolnego Śląska ;)
  5. 1 point
    No i jednak stracę sporą część fot moich zdjęć które robiłem przez lata ,bo sporą część zdjęć miałem na Tinypic które się zamyka (nawet o tym nie wiedziałem ) no i spora część zdjęć poszła się wiecie gdzie Ok a więc pomimo niesprzyjających warunków kolejna porcja modeli które ostatnio zrobiłem Mc Donnel Douglas MD-11F w malowaniu linii lotniczej UPS Airlines skala 1:300 Airbus A400M w malowaniu German Luftwaffe skala 1:300 R Mk.1 Sentinel skala 1:60 Jakowlew Jak-40 w malowaniu 36 SPLT ,skala nieznana
  6. 1 point
    To w ogóle nie brzmi jak Lacuna Coil, choć takie agresywne wokale robili już na poprzedniej płycie. Niemniej uczciwie trzeba przyznać, że oni zawsze mieli świetne single vide Delirium czy Trip the Darkness. Ciekaw jestem całej płyty. :)
  • Member Statistics

    • Total Members
      1166
    • Most Online
      1079

    Newest Member
    Miltonreinc
    Joined
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.