Z zespołem utworzonym przez naszego sympatycznego Emppu zetknęłam się po raz pierwszy kilka lat temu za sprawą nagrania live do utworu „Heart Full Of Fire”. Spodobało mi się brzmienie, wokal Pekki i kobieca, pełna wdzięku, czarująca swoim ciepłym głosem Anette :) Zaczęłam przesłuchiwać kolejne proponowane przez YT utwory tej grupy, ale niewiele z nich wówczas zapamiętałam i Finowie nie zatrzymali mnie przy sobie na dłużej. Do czasu niedawnego ogłoszenia jubileuszowej trasy z okazji 15-lecia istnienia zespołu i zapowiedzianego z tej okazji koncertu w Polsce. Zapewne część z Was już wie, że Brother Firetribe wystąpi w naszym kraju 12 października 2017 roku we Wrocławiu.
24 marca światło dzienne ujrzało czwarte wydawnictwo BF, zatytułowane „Sunbound”. Miesiąc wcześniej poznaliśmy teledysk promujący ową płytę:
[video=youtube]http://https://www.youtube.com/watch?v=A6KO1U8NXPo
Melodia jest tak chwytliwa, że trudno jej nie nucić po zaledwie jednokrotnym odsłuchaniu utworu.
I chyba o to chodzi w twórczości Finów, którzy swoją muzykę określają jako „zaraźliwą, sprawiającą, że czujesz się dobrze, naładowaną chwytliwymi melodiami, z jajami i pełną błysku". Po zapoznaniu się z całą płytą stwierdzam, że właśnie taka jest. Wypełniona pozytywnymi emocjami, dodająca energii, lekka i przyjemna w odbiorze. Współczesny hard rock inspirowany brzmieniem lat 80-tych – coś dla tych, którzy darzą sentymentem muzyczne dokonania z tamtych czasów. Ja zdecydowanie należę do takich osób.
Ciekawostka: Dlaczego członkowie zespołu określają tworzoną przez siebie muzykę jako „metal dla tenisistów” (tennis heavy)? Otóż jest to związane z nazwą grupy. Brother Firetribe to dosłowne tłumaczenie z języka fińskiego: Veli Paloheimo. Jest to imię i nazwisko słynnego fińskiego tenisisty. Taki środowiskowy żarcik ;)
A na deser jeszcze jeden utwór z nowej płyty „Sunbound”
[video=youtube]http://https://www.youtube.com/watch?v=qT9BIMOUTjQ