To ma jakąś szansę istnienia. Pierwsze skojarzenie z Tuo miałam przy czytaniu "Sklepów cynamonowych" Bruno Schultza. Ujął mnie sposób w jaki autor przedstawiał zimową rzeczywistość - oniryzm. Pokochałam to opowiadanie właśnie ze względu na podobieństwo z IM, chociaż nie wiem, czy inni też to tak sobie kojarzą. Mój znajomy, który również zna IM twierdził, że nic takiego nie widzi. W każdym razie myślę, że Tuo stworzyłby coś na kształt opowiadania, być może z dreszczykiem. Ma bardzo bogatą wyobraźnię, a książka daje nieograniczone pole do wykorzystania jej. Jestem bardzo ciekawa czy coś takiego faktycznie powstaje, jeżeli tak to chętnie przeczytam :)