Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 01/07/17 in Posts
-
3 pointsDziękujemy, Kili wygłaskany ;) Byliśmy dzisiaj na przeglądzie u weta i "maleństwo" waży 8 kg. Jako bonus odrobinę weselsze zdjęcie (bo różowe jednorożce uszczęśliwiają):
-
3 pointsNiektórzy już widzieli tego pana na fejsie ;) Kili urodził się pod betonowymi płytami na terenie pseudoprzytuliska w Łukowie. Został znaleziony 2 tygodnie temu razem ze swoim rodzeństwem i od tamtego czasu mieszkał z bratem (Fili?! ;;))w budzie na działce u ludzi, którzy pomogli psiakom. Wczoraj przyjechał do nas. Jest bardzo wystraszony, wszystkie normalne dla nas rzeczy, dźwięki, dla niego są obce. Trochę jak mały wilczek przywieziony z lasu ;) Dajemy mu czas i powoli oswajamy z nami, więc z kazdym dniem będzie coraz lepiej. Kot był mocno zdziwiony nowym lokatorem, ale po kilkugodzinnych obserwacjach i obwąchiwaniu, uznał, że szczeniak nie stanowi zagrożenia dla naszego stada :P
-
2 pointsTo zdecydowanie jeden z moich obecnych faworytów w twórczości zespołu. Do niedawna uwielbiany głównie w wersji instrumentalnej, a teraz równie mocno ubóstwiany w oryginalnym wykonaniu (przełomu ciąg dalszy). Nie ukrywam, że impulsem do podjęcia się tłumaczenia tego tekstu było dla mnie wykonanie Floor z Wembley, które poruszyło mnie do głębi. Przekład jest śpiewany, z zachowaniem rymów tam, gdzie są one w oryginale. Zachęcam do prób. POETA I WAHADŁO Koniec Autora śmierć Spadło nań ostrze Odszedł do białych krain Empatii i niewinności Empatii i niewinności DOM Marzyciel, wina smak Poeta, rymu brak Pisarz-wdowiec co łańcuch piekła rozdarł go Ostatni świetny wers Ta sama stara pieśń Chryste, jak mi źle z tym czym stałem się Do domu mnie weź Wyrwij się, uciekaj, biegiem leć Zwiedź mnie tam, gdzie marzyciel chowa się Tłumię swój płacz, gdyż ramię mocniej szlocha Nie umrę, ja, dziwka której świat nie kocha Wybacz mi Dwa moje oblicza Jedno zna świat, drugie Bóg Ocal mnie, tłumię płacz, gdyż ramię mocniej szlocha Nie umrę, ja, dziwka której świat nie kocha Mój dom był właśnie tam U łąk niebiańskich bram Przygód pełne dni Gdy na twarzach uśmiech kwitł Żadnych już słów Myśli ściętego łba Nie chwal, mów, że raz serce me złapało rytm Do domu mnie weź Wyrwij się, uciekaj, biegiem leć Zwiedź mnie tam, gdzie marzyciel chowa się Tłumię swój płacz, gdyż ramię mocniej szlocha Nie umrę, ja, dziwka której świat nie kocha Wybacz mi Dwa moje oblicza Jedno zna świat, drugie Bóg Ocal mnie, tłumię płacz, gdyż ramię mocniej szlocha Nie umrę, ja, dziwka której świat nie kocha PACYFIK Rozświetl mą scenerię Niech kaskad turkus lśni Pięknem co dotyka dna W wolności trwa Otul mnie błękitu snem W cierpieniu skryj Łzą deszczu zmyj Całus dziecku, co spać już mknie Ostrza śpiew kołysze mnie Brzegiem z nami nadzieja szła Ten sam księżyc blado lśnił Oświetlając drogę ci Wszystkim wam Boję się, tak bardzo się boję ponownego gwałtu, potem znów, i znów Wiem, że umrę samotnie Lecz kochany Żyjesz dość długo, by słyszeć strzały z broni Dość długo, by budzić się z krzykiem każdej nocy Dość długo, by widzieć zdradę swych przyjaciół Od lat jestem przywiązywany do tego ołtarza Teraz pozostały mi tylko trzy minuty, odliczam Ach, gdyby tak przypływ zabrał mnie wcześniej, dając mi śmierć, jakiej zawsze pragnąłem MROCZNY SPEKTAKL PASJI Drugi łotr po prawicy Chrystusa Rozcięty wpół – dzieciobójstwo Świat dziś śmiał się będzie, gdy gnijące ciało twórcy pożrą kruki Każdy swych bliskich chować ma Nie da pochówku sercu z kamienia Odszedł do domu, piekła sługą jest Zabił go dzwon, ten pożegnania gest Wstał ranek nad jego ołtarzem Skrawki mrocznego pasji spektaklu Bezwstydnie zagranego przez przyjaciół Każdy z nich przyszedł, na grób jego pluł Wyrwij się, uciekaj, biegiem leć Zwiedź mnie tam, gdzie marzyciel chowa się Tłumię swój płacz, gdyż ramię mocniej szlocha Nie umrę, ja, dziwka której świat nie kocha Wybacz mi Dwa moje oblicza Jedno zna świat, drugie Bóg Ocal mnie, tłumię płacz, gdyż ramię mocniej szlocha Nie umrę, ja, dziwka której świat nie kocha Dziś, Roku Pańskiego dwa tysiące piątego Tuomas został oderwany od ziemskich trosk Ucichł jego płacz pod koniec każdego pięknego dnia Muzyki, którą pisał, zbyt długo nie spowijała cisza Znaleziono go nagiego i martwego, z uśmiechem na twarzy, piórem i tysiącem stron wymazanego tekstu Ocal mnie! MATKA I OJCIEC Cii, synu mój Tu twój dom Och, czemu zimna jest twa dłoń? Ostrze będzie nadal zniżać się Trzeba ci tylko poczuć miłość mą Szukaj piękna, znajdź swój ląd Ocal wszystkich ich, krwawić skończ Drzemie w tobie oceanów moc Ostatecznie ja zawsze kocham cię Początek
-
1 pointMój pierwszy post w tym roku będzie poradą ,jak wybrać trumnę dla waszego bliskiego ,bo jestem pewien że każdego z nas to czeka .A więc jako że zasiłek pogrzebowy jest coraz niższy pierwsze na co powinniśmy zwróci uwagę jest właśnie trumna ( chyba że jest kremacja to jest po problemie ) ,reszta w postaci kwiatków i resztę dopłat to dodatek . A więc w sprzedaży w firmach pogrzebowych są 2 rodzaje trumien miękkie i twarde ,oraz tzw luksusowe modele amerykańskie między innymi z firmy Batesville do których trzeba dopłacić gruby hajs i zasiłek pogrzebowy to mało . Co to są trumny miękkie ,to trumny z miękkiego drewna często z płyty pilśniowej ,obitej drewnem tu trzeba patrzeć na krawędź trumny ,te trumny jako że są miękkie to najczęściej nie wytrzymują pod naporem ziemi i od razu robią trach i nasz denat miesza się z ziemią .Te trumny są tanie myślę że do 500 zł taką można kupić .Aaa w takich trumnach można chować wtedy gdy trumna ląduje w grobie murowanym tzn piwniczka ,albo w wolno stojącym grobowcu Teraz trumny twardę ,najczęściej dębowe robione z jednolitej bryły drewna ,a nie składane jak miękkie z elementów że dno boki i ściany to oddzielne części . Te trumny w ziemi wytrzymują znacznie dłużej w ziemnym grobie może nie mega długo ale trochę wytrzymują .Cena takich trumien waha się od 800 do nawet 3000 zł A teraz trumny luksusowe ,najczęściej metalowe lub z bardzo twardego drewna ,są to trumny oddychające w których człowiek wolniej się rozkłada ,nie poleca się takich trumien ładować do ziemnych grobów ,trumny te najczęściej zamykane są próżniowo pod ciśnieniem i nie posiadają wkrętów takich jak powyższe .Trumny posiadają wygodną miękką podusię i kołuderkę w odróżnieniu od powyższych w których jest twarde wnętrze i poduszki wypchane kartonem albo trocinami pozostałymi po zrobieniu trumny .Te trumny posiadają tzw podwyższoną prezentację tzn ta część na której leży denat od pasa do głowy może być podniesiona aby lepiej wyeksponować zmarłego podczas ostatniego pożegnania ,a podnosi się je specjalnym kluczem na przedniej ściance trumny pod tabliczką trumienną .Cena tych trumien waha się od kilkunastu tysięcy złotych w górę nawet potrafią kosztować kilkaset tysięcy złotych . Teraz co nieco o wiekach ,wieko w trumnie jest różne w zależności od stylu i ceny trumny .Do grobów ziemnych polecam wybrać wieka wysokie ,im wyższe tym lepiej ziemia się na nich ułoży ,nie polecam trumien w stylu francuskim włoskim i Hiszpanek w których wieka są płaskie i najczęściej pod naporem ziemi robią trach tak samo gdy pochówek jest zimą i często zmarzniętą ziemią można w nich wybić dziurę na wylot . Jeżeli będziecie mieć pytanie w tym temacie to piszcie ,jak by co napiszę co wiem .
-
1 point
-
1 pointWłaśnie odkryłem bonusowe wersje Call of the Mountains nagrane w 4 oficjalnych językach Szwajcarii i przesłuchuję: https://www.youtube.com/watch?v=0y3OjJ3ib0w De Ruef Vo De Bärge Il Clom Dallas Muntognas Il Richiamo dei Monti L'appel des montagnes
-
1 pointNowa płyta Metalliki to zawsze wielkie wydarzenie w światku ciężkiego grania, od poprzedniej płyty Amerykanów minęło 8 lat. Metallica - czy to się komuś podoba, czy nie - jest prawdopodobnie najpopularniejszym zespołem metalowym na naszym globie, sprzedali ponad 125 milionów płyt. Żaden metalowy band nie osiągnął i pewnie nie osiągnie nigdy takiego wyniku. Czy słusznie, czy niesłusznie to temat na oddzielną dyskusję, zajmijmy mi się teraz tegorocznym krążkiem - Hardwired.. to Self - Destruct. Pierwsze, co rzuca się w oczy to kapitalne brzmienie, które można porównać z legendarnym Czarnym Albumem, nie ma tu fatalnie brzmiącej surowej produkcji St.Anger ani wojny głośności, która tak dotknęła Death Magnetic, to po prostu świetnie wyprodukowany album, mięsiście, potężnie, ale z zachowaniem niuansów. Oczywiście sama produkcja byłaby niczym na wietrze pył, gdyby nie towarzyszyła jej dobra muzyka, A tak się składa w przypadku tego krążka, że Metallica po licznych perturbacjach nagrała najlepszy album od czasów swoich kultowych płyt z lat 80. To przede wszystkim bardzo równe wydawnictwo, nie ma tu żadnych wpadek. Z drugiej strony może doskwierać brak jakiegoś ewidentnego killera na miarę One czy The Unforgiven. Na płycie nie ma w ogóle ballad, są oczywiście fragmenty wolniejsze czy prawie sabbathowe granie, ale generalnie jako takich ballad tu prawie nie uświadczymy. Mamy za to soczyste i solidne gitarowe granie będące wypadkową heavy metalu i hard rocka. Do thrashowych korzeni zespołu nawiązują jedynie dwa numery: pierwszy tytułowy i zamykający album, który brzmi jak żywcem wyjęty z okresu Ride The Lightning. Wyróżnić jeszcze należy Atlas Rise. Utwór, którego roboczy tytuł to NWOBHM i brzmi on jakby nagrany przez Iron Maiden. To najbardziej maidenowy kawałek w historii zespołu, rzecz bez precedensu. Frapująco wrażenie robi także sabbatowa ballada Dream no More, w której Hedfield momentami przypomina Ozziego. Summa Summarum album ten nie przebija co prawda najlepszej płyty zespołu, czyli Master of Puppets, brak może też takich wielkich hitów jak na Czarnym Albumie, ale to chyba najrówniejszy krążek w historii grupy i najlepsza rzecz, jaką nagrali od 25 lat. Nie napiszę, że Metallica wróciła na metalowy tron, bo moim zdaniem nigdy na nim nie była, ale niewątpliwie tą płytę pokazali wszystkim niedowiarkom, że panowie wciąż mają coś do powiedzenia i to w dobry stylu, i za to brawa.
-
1 point
-
1 pointWidać, że maluszek wystraszony, potrzeba czasu i miłości, a będzie szczęśliwym psiakiem. Cieszę się, że jest spora grupa ludzi, którzy pomagają i dają zwierzakom nowy dom :)
-
Member Statistics