Jump to content

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 12/11/16 in Posts

  1. 2 points
    Myślę, że już czas, pokazać się na forum od bardziej artystycznej strony. Opowiadanie, wstawiałem na stronę Nowej Fantastyki, wytknięto mi liczne błędy, wiem co mam poprawiać, jednak jestem bardzo ciekaw, opinii artystycznych dusz z DE a nie speców od przecinków i enterów. Tekst nasączony jest twórczością Nightwish ;) PATOGEN Protestacyjny marsz pod okiem sił zbrojnych, szybko przekształcił się w oblepione szkarłatem pandemonium. Wysypisko poszlachtowanych ciał w makabryczny sposób dopełniało brudu i zgnilizny dolnej warstwy miasta. Bogaci w wysokich budynkach, silnie chronionych przez najemników, spodziewali się szybkiego końca rozruchów. Zwykli robotnicy mieli dość wyzysku i barier. Wykorzystując liny z hakami, proste narzędzia przekształcone w broń, działając ramię w ramię, nie zaprzestali walki. Bitewna gorączka trwała dłużej niż przewidywali możni. Wielu z nich zostało w tajemniczy sposób otrutych pomimo tego, że schowali się na szczycie kamiennych piedestałów które zwali pałacami. Liczono się z możliwością udziału Świetlistych Synów Poranka, znanych ekoterrorystów realizujących własne cele. Obustronny przelew krwi nie zakończył się pertraktacjami. Jednym z ostatnich buntowników był górnik. Zdeterminowany wspinał się po pełnej ostrych występów rezydencji gubernatora. Jeszcze niedawno zaharowywał się na śmierć w kopalni cennych minerałów. Każdego dnia, sześcioro dzieci przeraźliwie wrzeszczało z głodu prowadząc kochającą się rodzinę ku szaleństwu. Śmierć jako pierwsza zabrała troskliwą matkę, zbierającą słodką spadź od ociężałych apidów, ku chwale wymagających żołądków, wysokich warstw społecznych. Prosty archon, marzył tylko o zemście, nie licząc na zwycięstwo i sprawiedliwość. Lordowie w nienawistnej gierce, dali mu dojść na sam szczyt. Grot strzały wykonanej z surowca który wydobywał, wbił się mu między oczy. Upadł w otchłań jak wielu przed nim, walcząc o swoje prawa. Stos trupów w blasku krwistoczerwonego zachodu Słońca oznajmiał nadejście choroby. *** Ujrzenie Kroczących Wysp rozpalało wyobraźnię. Nieśpieszny i niezdarny chód stworzeń o trzech parach szczudłowatych odnóży przywodził na myśl pijanego tancerza. Patrzący wysoko archon widział lepidy gnieżdżące się na twardym korpusie zwierzęcia. Odbywały niebiański taniec godowy, onieśmielając postronnego obserwatora barwami skrzydeł. Dwa osobniki przysiadły na kępie półprzeźroczystych mydliczek która w obronie potraktowała ich pieniącymi się bąbelkami. Lot trwał dalej a parka trzymając się statecznikami na zakończeniach tułowia, kreśliła spiralne ruchy w powietrzu, prezentując wąskie i zakrzywione skrzydła. Na mężczyznę nie zwracały uwagi. Szedł równiną, podziwiając piękno i różnorodność natury. Rozumiał też, że ten spektakl nie jest przeznaczony dla jego oczu, ponieważ on stanowił jedynie okruch, wrażliwy, ale znikomy fragment tła. Teren potrafił być groźny. Nie musiał się martwić olbrzymimi syfonami Kroczących Wysp, nie były mięsożerne. Problem mogły sprawić termoforowce wydzielające gorącą parę wodną z kielichowatych narządów. Uśmiech na twarzy budziły szkarłatne korale nadymki imitując iskrę przechodzącą w płomień. Najtrudniej było przejść przez Zabójczy Krąg, grupę miniaturowych koralowców o psychodelicznej palecie kolorów, w sprytny sposób zastawiających sidła. Gdyby wszedł w środek, każdy osobnik z kolonii wydzieliłby lepką, żelistą maź, zamykając w kręgu głupiutką ofiarę. Na horyzoncie ukazały się smukłe wieże i monstrualnych rozmiarów budynki arystokratów miasta Bbell. Kierując wzrok na wschód oglądał nieliczne już stada tetigoni prezentujące hipnotyzujące straszywyrostki wydzielające lotne substancje, w obronie przed megarhyssą próbującą upolować słabszego osobnika z pomocą wystrzeliwanych z nibyogona parzących nematocystów. Pasje zaczekają – zamyślił się drobny archon. Żołądka nimi nie zaspokoję. Dwóch strażników leniących się przy wrotach zmierzyło go wzrokiem. – Stój! W mieście panuje zaraza! – Słowa podstarzałego mężczyzny uleciały wraz z kroplami gęstej śliny. – Jestem biologiem. Mogę zaradzić problemowi – rzekł niezdegustowany chudy młodzieniec. – Kim? My potrzebujem znachora a nie bio… coś tam. – Zmarszczki na pobrużdżonym czole wartownika świadczyły o zaprzęgnięciu umysłu do pracy. – To ta sama profesja. – Konsternacja dozorców świadczyła o głębokim pacie w dyskusji. – Poślijcie po waszego dowódcę! On zrozumie. Po krótkiej naradzie wygadany żołdak zagrał mistrzowski akord na zardzewiałej trąbce. Czas się dłużył. Sześcioro oczu błądziło w przestrzeni oceniając zaprawę murarską. Wtem ich spojrzenia powędrowały ku wyciągowi krzesełkowemu. – Powitać! Kimże jesteś? – zagrzmiał głos dość pulchnego mężczyzny. – Myślę, że mogę wam pomóc. Znam się na chorobach i innych przypadłościach – odparł wielbiciel natury. – Animalog? – Dawne księgi mówią, że biolog – rzekł pocierając skąpy zarost. – Do licha z bełkotem starych pryków. – Komendant machnął grubym ramieniem. – Znasz się na rzeczy co? – Tak sądzę. Proszę objaśnić sytuację! – Sprawy nareszcie przybierają lepszy obrót – pomyślał młokos. – Nie tak szybko – zbył go weteran licznych potyczek. – Jak cię zwą? – Dawkin – odparł machinalnie. Nastąpiła chwila ponurej ciszy. – Właściwie jestem przedstawicielem wielkiego elohima Baala, zaniepokojonego zaprzestaniem wymiany handlowej. – Mam ci uwierzyć na słowo? – Głównodowodzący uniósł krzaczaste brwi. Niebieskoskóry archon wyjął z pochwy grawerowaną szablę z kabłąkiem. Uniósł rękojeścią ku ciekawskim oczom zarządcy. – Poznajesz ten symbol? Decyzja była natychmiastowa. – Hej! Wy dwaj! Ciągnijcie w dół. Z życiem! Tak prezentuję się, pierwsze dwa fragmenty. Liczę na obiektywne opinie ;)
  2. 1 point
    Lubię robić zdjęcia :-D Przyrodnicze, itp. To kilka z nich z moich zbiorów. Jeżeli się będą wam podobać, będę wrzucać więcej ;)
  3. 1 point
    Kochani, pragnę podzielić się z Wami muzyką brytyjskiego zespołu Immension. Za radą Beatki tworzę o nich osobny wątek. Chłopaków poznałam na koncercie Tarji, 5 grudnia w Warszawie, był jednym z jej supportów. Od razu wpadli mi w ucho oraz oko ;) Bardzo chciałabym Wam przybliżyć jakiekolwiek informacje o nich, ale sama wiem niewiele. Zespół do tej pory wydał tylko jedną, debiutancką płytę "In Vain", która zawiera bodajże 9 kawałków. Grają według mnie bardzo fajną, melodyjną rockową muzykę. Wokalista ma całkiem niezły głos. Co jeszcze mogę powiedzieć? Członkowie zespołu są przemili! Szczególnie Jake, wokalista. Moja znajoma, Sylwia, z którą zresztą działamy na polskim fanpage'u zespołu (nie dość, że pierwszym w Polsce to jeszcze pierwszym na świecie), na koncercie Tarji przez przypadek wzięła Jake'a za zwykłego fana zza granicy. Miała do tego prawo nie znając Immension, dodatkowo Jake wszedł zwykłym wejściem dla publiczności na salę koncertową. Sylwia zaczęła mu tłumaczyć naszą akcję z balonikami. Wokalista grzecznie i cierpliwie jej wysłuchał i na dodatek, jeszcze dopytywał kiedy dokładnie ma podnieść tego balona. Koleżanka zdała sobie sprawę z kim rozmawiała dopiero, kiedy Immension weszli na scenę. Potem pisała do nich na Facebooku i przepraszała, a Jake jej odpisał w bardzo miły sposób, że nic się nie stało, było to zabawne i w sumie miło mu było ją poznać. Cały czas nie pozwalamy chłopakom zapomnieć o sobie i zrobimy wszystko, by w przyszłym roku dali kolejny świetny koncert u nas w kraju. Sam zespół bardzo chciałby tu wrócić. W dodatku, nie dość, że mam prawie całe Immension w znajomych (tylko gitarzysty nie da się zaprosić) to jeszcze chłopcy byli tak mili, że polubili nasz fanpage. Naprawdę bardzo fajne uczucie. Cieszę się bardzo, że mogę ich wspierać w ten sposób. Troszkę się rozpisałam, niestety musicie mi to wybaczyć, więc przejdę teraz do dwóch moich ulubionych utworów, na które myślę warto zwrócić uwagę przy poznawaniu zespołu. [video=youtube] Jak zaczęli to grać w Warszawie to myślałam, że się rozpłynę. Bardzo piękna piosenka ♥ [video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=fyI88CwR4-0 Energiczne The Fantasy - uwielbiam ♥ A tutaj macie link do naszego FP - serdecznie zapraszam do polubienia ^^ -> Immension Poland
  4. 1 point
    ROZDZIAŁ 1: Anioł I Kościucha: Na wielkiej sali roznosiło się przestrzenne echo, każdy już wiedział, że Kathlyn przygotowuję się do swojego pierwszego występu na scenie. Oczekiwanie miało nastąpić końcowi, a dziewczyna przyczepiała ostatnie cekiny na swojej skórzanej sukience. Kiedy wszyscy mieli już zacząć, artystka wyszła na scenę, była bardzo ambitna i utalentowana, ale w tym wszystkim brakowało jej pewności siebie. Gdy rozbrzmiały pierwsze dźwięki jej piosenki, stres upadł, a Kate uniosła się magiczną siłą muzyki. Kiedy występ dobiegł końca, wokalistka zeszła ze sceny pewnym krokiem. Ludzie bili jej brawo: skakali, krzyczeli panował chaos. Z wszystkich osób obecnych na sali uwagę Kathlyn zyskała pewna starsza kobieta ubrana w długi czarny worek od ziemniaków, odruchowo ją zapytała: Kim Jesteś? - - Twoim snem, bądź koszmarem. Jak sobie życzysz? - Co masz na myśli? - Odpowiedziała zmieszana kobieta - Zaprowadzę cię tam... Weź mnie za rękę... - rzekła tajemnicza postać... Dobrze - e - e - Zająknęła się przestraszona Tajemnicza osóbka podała jej zimną, kościstą dłoń i zaprowadziła, ją przez czarne drzwi z namalowanym czerwonym krzyżem... Hej, chciałam podzielić się z wami moją książką pt: "Anioł i Kościucha", jeżeli chcecie przeczytać drugi rozdział, proszę napisać :)
  5. 1 point
    Przekonałaś mnie, czekam na rezultat ;)
  6. 1 point
    Zespół jak dla mnie rokujący i miło się ich słucha - sama chętnie zagłębiam się w ich twórczość, polecam:)
  7. 1 point
    W piątek kupiłam w Rossmannie podwójną sondę do zdobienia paznokci, obcinaczkę do skórek oraz srebrny lakier z serii Wonder Metal z Miss Sporty. Oczywiście musiałam wypróbować obydwa nabytki. W lakierze się zakochałam, sonda jest o niebo lepsza od zwykłych wykałaczek, których używałam do tej pory. Kokardki, które nią robiłam nie są idealne, ponieważ strasznie trzęsły mi się dłonie przy zdobieniu. Dodatkowo mój top coat z Wibo znowu rozmył mi wzorki, chyba będę musiała go zmienić. Jak oceniacie?
  8. 1 point
    Brzmi ciekawie ;) Choć osobiście uważam motyw wampira za wyczerpany, jeśli jednak stworzysz z tej kanwy są ciekawego i interesującego, zmienię zdanie ;)
  9. 1 point
    Dzięki, Olu za garść porad. Nowa opowieść, wpisuję się w świat Malachitowego Ostrza?
  10. 1 point
    Dziękuję wszystkim za poświęcony czas i wyrażenie opinii. Lawendo, sprawiasz, że czerwienie się jak diabeł z malowidła :-) Od razu zauważyłaś, że to wycinek większej całości. Po prostu lepiej jest zaczynać od krótszych form, mniej do poprawiania. Jeszcze raz, dzięki, jak bym mógł, uściskałbym ciepło :devil: Nightfall, pierwszy fragment jest ciężki pod tym względem, to fakt. Dalej jest lżej, z większym naciskiem na fabułę. Na NF, narzekali, że świat potraktowałem zlewkowo, inni właśnie czuli się zagubieni. Tak czy owak muszę nad tym popracować. Lucid, dzięki za wytknięcie błędów, z tymi przecinkami to zawsze zamęt :D
  11. 1 point
    Pierwszy fragment jest trochę za słabo zrozumiały dla czytelnika. Ty masz pomysł na fabułę i wizję wykreowanego świata we własnej głowie, czytelnik opiera się jedynie na tym co mu przedstawisz. Jest to oczywistość, ale trudno jest wyważyć tekst tak, aby nie podać ani nie za mało, ani nie za dużo informacji. Tworzysz ciekawe porównania, podobają mi się, ale moim zdaniem zbyt gęsto pojawiają się w tekście. Jest całkiem pozytywnie, bo jestem ciekawa co będzie działo się dalej :)
  12. 1 point
    Patryk, genialne! Fantastyka, to widać od razu ;) Bogactwo słów, zdania sformułowane prawidłowo, opisy płynnie przechodzą w dialogi. Naprawdę odczuwałam przyjemność, pochłaniając Twoje opowiadanie. Czekam na więcej. Co do błędów - jak czytam po raz pierwszy, nigdy ich nie zauważam :P Wydaje mi się, że świat, który opisujesz, jest na tyle głęboki i skomplikowany, że mogłoby wyjść z tego coś dłuższego niż zwykłe opowiadanie. Jestem ciekawa jak rozwinie się akcja (i jak skończy). Po raz ostatni - świetne! :)
  13. 1 point
    Co mogę powiedzieć... Przecinków ci nie wytknę, bo sama ciągle jestem poprawiana, ale opowiadanie samo w sobie mi się podoba ^^ – Dawne księgi mówią, że biolog. – rzekł pocierając skąpy zarost. -> tutaj bez kropki po "biolog" ;) – Jestem biologiem. Mogę zaradzić problemowi. – rzekł niezdegustowany chudy młodzieniec. -> tu też bez kropki po "problemowi" :P Chociaż tyle mogę ci doradzić.
  14. 1 point
    Ekipa forum DE pozdrawia z koncertu Tarji, który odbył się w miniony wtorek we Wrocławiu :) Bawiliśmy się wyśmienicie, a Tarja przekazała nam ze sceny tyle uśmiechu i pozytywnych wibracji, że z pewnością jeszcze długo nie zapomnimy o tym wspaniałym wydarzeniu. To był bezsprzecznie najbardziej wyjątkowy koncert Tarji, na jakim miałam okazję być, i z pewnością napiszę z niego relację :) Proszę tylko o trochę cierpliwości ;)
  15. 1 point
    Między wybitnymi książkami Richarda Dawkinsa i Fransa de Waala, znalazło się miejsce dla klasyki literatury pięknej. Mowa o głośnej i kontrowersyjnej (katolicy jak zwykle robią z igły widły) powieści "Buszujący w zbożu" J.D. Sallingera. Jest to pozycja idealna dla fanów Nightwisha. Mamy tu buntownika, eskapistę, kompletnie wyalienowanego ze świata. Razi go brud, fałsz i niemoralność świata bogaczy i pozerów. Z drugiej strony mamy tu pochwałę niewinności i dzieciństwa. Szczerze w końcówce, zacząłem słyszeć w głowie "Bless The Child", zajrzałem na forum aby odświeżyć tekst i pasował idealnie ;) Magia podświadomości. Ogólnie książka jest napisana językiem nastolatka a więc mamy wulgaryzmy, seks i alkohol. Fabuła nie należy do skomplikowanych czy różnorodnych a atutem są obserwacja i rozmyślania głównego bohatera wraz z galerią przeróżnych postaci pobocznych. Moje ostatnie literackie przygody są zdominowane przez Nightwishowe spektrum, które prześwietliło mnie na wskroś, i trwa już ładnych parę lat ;)
  16. 1 point
    Jasne, daj znać jak będziesz :) Można gdzieś wyskoczyć, a czy będzie jakaś wystawa w tym czasie, to jeszcze nie wiem :D Takie moje paskudztwo xD:
  17. 1 point
    Seria zdjęć Tygryska z misiem. ;)
  18. 1 point
    Dawid załatwił mi oryginał z Opowiem ci bajkę, jak kot palił fajkę :D Zrobił to nie bez bólu, bo nie uważa takich rysunków za bardzo wartościowe, ale ja jestem bardzo zadowolona :D Myślę, że chciałabym powiesić na ścianie jeszcze jedną pracę z tej serii
  19. 1 point
    Już od dawna nic nie dodawałem, ale teraz mam już kilka fotek. ;)
  20. 1 point
    Wieczór... :-D
  21. 1 point
    Moja okolica ;) :
  22. 1 point
    Nowe zdjęcia. ;)
  23. 1 point
    Ostatni obfotografowałem jaszczurkę. Oto ona (albo on):
  24. 1 point
    Muszę trochę odświeżyć moją galerię. Niedawno zrobiony księżyc:
  25. 1 point
    Dzięki LucidDreamer! Cieszę się że Ci się podoba. :-D Ostatnio zrobione fotki:
  26. 1 point
    Dzięki Lawenda! :) Nowe zdjęcia:
  • Member Statistics

    • Total Members
      1166
    • Most Online
      1079

    Newest Member
    Miltonreinc
    Joined
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.