Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 11/30/16 in Posts
-
3 pointsLadies and gentlemen, mesdames et messieurs, rouvat ja herrat - obiecane już dawno zwroty grzecznościowe (kohteliaisuuksia - l.p. kohteliaisuus). - Anteeksi - Przepraszam - Pyydän anteeksi! - Proszę o wybaczenie! (To jest takie "przepraszam", że trzeba by zrobić coś mega mega złego, żeby go użyć) - Suo/Anna anteeksi! - Wybacz! (Też raczej trzeba nieźle przeskrobać, ale nie aż tak bardzo jak do "pydän anteeksi") - Suokaa/Antakaa anteeksi! - jw. tyle że do osoby, z którą się jest na "pan" (prezydentem, biskupem, starszymi ludźmi i jakimiś wysoko postawionymi ludźmi) - Ei se mitään! - Nic nie szkodzi/Nic się nie stało! (np. jak ktoś na nas wpada na ulicy i przeprasza) - Kiitos/Kiitoksia/Kiitti! - Dziękuję! (z tym, że to ostatnie jest trochę bardziej poufałe) - Kiitoksia paljon/Kiitos paljon! - Dziękuję bardzo! - Paljon kiitoksia/Suuret kiitokset/Suurkiitos! - Wielkie dzięki! (w sensie naprawdę wielkie, jak ktoś nam ratuje skórę) - Ei/Eipä kestä! - Nie ma za co! - Hyvää ruokahalua! - Smacznego! -Terveydeksi/Kippis/Skool! - Na zdrowie! (w sensie picia; tego pierwszego można używać też, jak ktoś kichnie, chociaż podobno w Finlandii nie mówi się "na zdrowie", kiedy ktoś kicha, więc ludzie się trochę dziwnie patrzą, niemniej można go tak używać) - Ole hyvä! (Olkaa hyvä!) - Proszę (kiedy coś dajemy, podajemy - w nawiasie wersja do osoby typu prezydent) - Ole kuin kotonasi! (Olkaa kuin kotonanne!) - Czuj się jak u siebie w domu! (z tym nawiasem jw.) - Kiitos etukäteen! - Z góry dziękuję! - Kiitos avusta/Kiitos kaikesta! - Dziękuję za pomoc/za wszystko! Miały być jeszcze pytania grzecznościowe typu "co słychać?" i odpowiedzi, ale że trochę się tego nazbierało, to następnym razem. :)
-
3 pointsPopełniłam ostatnio kolejną fotoszopkę, pierwszą z serii (jeśli bogowie dopomogą). 'Ace of Hearts", art z podwójnym albo i potrójnym dnem. ::)
-
2 pointsPostanowiłam zmienić awka na kota z surrealistycznego obrazu. Jak dla mnie ma magnetyczne spojrzenie :)
-
1 pointMoja najlepsza przyjaciółka przeszła samą siebie. Była na osiemnastce u swojej koleżanki z klasy. Jakoś po 23, kiedy już miałam kłaść się spać, Ola zadzwoniła do mnie, już nieco pijana, aby mi wyjęczeć do ucha, że mnie kocha. ♥ Co ważniejsze: później już, całkiem na trzeźwo, potwierdziła swoje uczucia :D
-
1 pointDzięki za komentarz, Lucyferze ; ) I z jednej strony to prawda, co piszesz, a z drugiej - zupełna tego odwrotność. Z jednej strony strzała, jak dobrze zinterpretowałeś, to miłość. Ale nie w takim znaczeniu, jakie wszyscy dobrze znamy. Niektórzy nie czują szczególnej potrzeby bycia w związku i jest im z tym bardzo dobrze, czują się wtedy w porządku sami ze sobą i ten stan im pasuje, ale otoczenie wywiera na nich bardzo silną presję - presję, żeby sobie kogoś w końcu znaleźli, bo przecież tradycja, normalna rodzina i takie tam, 'jeszcze ci się odmieni'. Dlatego tutaj miłość w sensie 'relacja' jest przedstawiona jako niszczyciel, coś niechcianego, coś, co męczy, rozrywa i tworzy niepotrzebną presję. :) No, to się minimalnie otworzyłam, chociaż nie taki był plan... Ale to jest mniej więcej to, co 'artysta' miał na myśli :)
-
1 pointNawet bardzo słodkie ;) Zatem, z dedykacją dla Alicji, dwóch przedstawicieli Chiroptera. 11. Podlistek białawy Jak widać żyją w koloniach składających się z 4-8 osobników, rodzinką rządzi pojedynczy samiec. Te małe skurczybyki podgryzają boczne nerwy liścia helikonii, dzięki czemu składa się on w namiot. Gdy zbrązowieje, podlistniki przenoszą się na nowy, cała akcja rozgrywa się gdzieś tak na wysokości 2 m. Nasz bohater żywi się owocami w miejscu swego zamieszkania czyli Ameryce Środkowej. Pewnie zastanawia Was, żółte zabarwienie uszu, nosa, kończyn przednich. Wraz z pożywieniem, podlistniki odkładają w niepokrytych sierścią częściach ciała kartenoid luteninę, transportowaną krwi przy udziale lipoprotein. Mimo tego, że nietoperze na ogól mają słaby wzrok, więzy społeczne naszych bohaterów, dają wskazówkę ku temu, że owy żółty kolor jest ważny w komunikacji. Jeszcze tyle nie wiemy... 12. Molosek brazylijski Tego uroczego pana, nie prezentuję ze względu na wygląd. Choć i ten przemawia do wyobraźni ;) Gatunek ten tworzy milionowe chmary złożone z milionów osobników na terenie dwóch Ameryk. W Urugwaju uważają to stworzenie za plagę i tępią! Ludzka głupota nie zna granic. Moloski żywią się owadami. Kształt uszu, użyteczny jest w echolokacji, nos i pyszczek emitują ultradźwięki, odbiją się one wszelkich obiektów, tworząc mapę dla nietoperza. Moloska wybrałem ze względu na rekord w prędkości lotu poziomego który wynosi 160 km/h ! Dzięki aerodynamicznym kształtom i skrzydłom dłuższym od średniej dla nietoperzy oraz niewielkiej wadze 11-12 g. Biją na głowę jerzyki zwyczajne które osiągały 110 km/h. Ci najszybsi lotnicy świata zwierząt zasługują na respekt, a nie bezpardonowe zabijanie. W następnych odcinkach, ryba która nie pływa, wodny motyl (no bez przesady, on też nie pływa) oraz podwodne larwy budujące sobie domki ;)
-
1 point
-
1 point
-
1 pointMoże i Halloween nie obchodzi się w Polsce, ale to nie znaczy, że raz do roku nie można sobie zrobić fotki w niecodziennym, czasem wręcz strasznym makijażu ;) Finally I'm so beautiful, right? https://www.facebook.com/images/emoji.php/v5/f86/1/16/1f383.png[/img]?https://www.facebook.com/images/emoji.php/v5/fd7/1/16/1f47b.png[/img]
-
1 pointOh mein gott, wątek mi troszeczkę się zakurzył ;) Dziękuję Beatko. :) Z każdą kolejną pracą próbuję nowych rzeczy, więc mój styl i warsztat cały czas się rozwijają. Chciałbym wprowadzić trochę więcej dynamiki do swoich obrazów - mam nadzieję, że przy kolejnej opcji mi się to uda. :) Wow. Uważam to za ogromny sukces artysty, gdy jego twór pobudza wyobraźnię odbiorcy, skłania do refleksji, interpretacji i wyciągania własnych wniosków. Czasami jestem zaskoczony tym, co ludzie widzą i jestem z tego powodu ogromnie szczęśliwy i dumny. :D Bardzo cenię sobie polskiego symbolistę Malczewskiego, którego obrazy są jak wrota, gotowe otworzyć się przed każdym, kto tylko zechce "wejść" do tego świata. W jego twórczości nie było przypadków: światło, kompozycja, przestrzeń, barwy, wszystko miało znaczenie. Staram się podążać ścieżką Mistrza. :) Dziękuję Ci za ten komentarz! :) Dzięki Aniu. :) To prawda, Dean jest niezwykle utalentowany i to była przyjemność móc z nim współpracować. Rozmawialiśmy o muzyce, dzieliliśmy się spostrzeżeniami oraz wizjami, a oto efekt. ;) Cieszę się, że Ci się podoba! To niesamowite, że statyczny obraz może wywołać u odbiorcy tak dynamiczne odczucia. :D W dzieciństwie miałem książkę z baśniami Andersena (właściwie to nadal ją mam). Miała przepiękne i niepokojące (sic!) ilustracje i bardzo pobudzały moją wyobraźnię. Oglądając je słyszałem głosy postaci, a w oczach wyobraźni były całkiem żywe. To ogromne wyróżnienie móc po latach przeczytać taki komentarz, w którym jakby role się odwracają... :) Dziękuję Ania :) W międzyczasie popełniłem kolejny projekt. Tym razem jest to moja interpretacja dwóch utworów "Angels Fall First" oraz "Eramaanjarvi" w wykonaniu Ioany Ellyn: Dyskutowaliśmy o tym, co łączy te dwa utwory. AFF traktuje o śmierci bliskiej osoby i próby wyjaśnienia sensu istnienia, natomiast Eramaanjarvi jest pochwałą natury, z którą po śmierci stajemy się jednością. Efektem tej współpracy jest "Krąg życia" - obraz pełen kontrastów. Każdy koniec jest nowym początkiem czegoś...
-
Member Statistics