Jump to content

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 12/26/15 in all areas

  1. 2 points
    [video=youtube] [video=youtube]https://youtu.be/svsI5QnIqWI
  2. 1 point
    Sami prawie;) wszystko ujęłaś jakby to było moje myślenie! Ogólnie to uważam tak: każdy temat jest godzien dyskusji. Gdyby nie możliwość konwersacji nie udawałoby się wzajemnie poznawać. Widzę jedynie problem innego rodzaju: nie wszyscy potrafimy rozmawiać szanując odmienne zdanie. Pewnie, że wtedy gdy opinia dyskutanta nas mocno rozczarowywuje najlepiej jest przerwać spór bo do niczego dobrego to nie prowadzi. Najprościej: rozmowa dwóch osób co jest ładne- jeden woli jasną kuchnie drugi ciemną- jak to pogodzić, nie da się:)!
  3. 1 point
    Ja sama często tak robię - mówię, że nie rozmawiam na dany temat i ucinam sprawę krótko. Czasem wynika to z tego, że nie mam akurat ochoty danej osobie tłumaczyć całego swojego skomplikowanego punktu widzenia i poglądu i po prostu nie jestem w nastroju czy coś... A czasem dlatego, że nie chcę zaczynać czegoś, co mogłoby źle wpłynąć na moje relacje z tym kimś. Weźmy taką moją rodzinę z małopolski - repostują mi na facebooku masę politycznych treści, których po prostu nie mam ochoty oglądać, ponieważ reprezentuje to skrajnie przeciwne poglądy do moich, a które to poglądy w dodatku są przedstawiane w niemożliwie infantylny sposób. Dlatego stwierdziłam, że wdawanie się z nimi w jakąkolwiek dyskusję byłoby zdecydowanie PPP (Poniżej Pewnego Poziomu). Dlatego tego nie robię. To samo dotyczy mojego dziadka - ma on skrajnie różne poglądy polityczne od moich - dlatego nie rozmawiam z nim o polityce, bo ogólnie dziadkiem jest świetnym i nie chciałabym sobie z nim psuć relacji przez jeden temat, co do którego się nie zgadzamy. A z drugiej strony, to kiedy ktoś mówi, że na dany temat nie warto rozmawiać, bo jest tyle czynników wpływających na spojrzenie na niego, tyle zmiennych, które trzeba rozważyć, to w pełni go rozumiem. Też czasem dochodzę do takiego wniosku kiedy zaczynam rozkminiać czyjąś drogę rozumowania, czyjeś spojrzenie na dany temat. I stwierdzam w końcu, że każdy widzi to inaczej i ja możliwe nigdy nie pojmę tego, w jaki sposób on daną rzecz widzi, nigdy nie przeniknę jego sposobu myślenia. Oczywiście taki ktoś nadal zasługuje na mój szacunek, nawet jeśli jego poglądy są dla mnie niepojęte (lub, jak to często bywa, niepojęcie głupie), bo jednak jakieś poglądy na daną sprawę ma. (A poza tym każdy zasługuje na szacunek jako istota ludzka, ponieważ to jego naturalne prawo jako człowieka, ale to temat na kolejną rozmowę, bo w tej kwestii też mam dość ciekawe ekscentryczne poglądy. Wowowow, such eccentrism...) Mam nadzieję, że da się przez ten post przebić nie tracąc neuronów, bo jeśli wchodzę na tematy tego typu, to dygresja goni dygresję i dygresją pogania, także ten... A, i tracę wtedy zdolność budowania poprawnych zdań po polsku, także też wybaczcie. :) Widać, że bardzo nie chcę iść spać, że piszę takie rzeczy o pierwszej w nocy (no prawie) w pierwszy dzień świąt. Like - go get a life, huh?
  4. 1 point
    Tarja wystąpi na Woodstocku, info z twittera Nie mogę się doczekać!!! :D
  • Member Statistics

    • Total Members
      1166
    • Most Online
      1079

    Newest Member
    Miltonreinc
    Joined
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.