Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 09/25/15 in Posts
-
6 pointsWitajcie w magicznym świecie nauki! Założyłem ten temat, żeby dzielić się z Wami niesamowicie ciekawą wiedzą o wszechświecie, co tam się dzieje, gdzie w ogóle żyjemy. Podejrzewam, że większość z Was nawet jeśli jest zaciekawiona tym, to nie ma czasu na czytanie o tym, czy zagłębianie się w to. Będę robić krótsze lub dłuższe wpisy na ciekawe tematy. Jak będziecie mieć jakieś pytania czy zagadnienia, które Was ciekawią, to piszcie, a ja wtedy zrobię o tym wpis. Myślę, że warto wiedzieć jak piękny świat nas otacza :D Miałem zacząć w sumie od ogólnych informacji, ale że w niedzielę będzie zaćmienie Księżyca, to postanowiłem zrobić właśnie o tym wpis! Zaćmienia Astronomia z reguły kojarzy nam się z nocą i nocnymi obserwacjami, a często zapominamy, że za dnia również możemy oglądać piękną gwiazdę – nasze Słońce. Słońce oprócz tego, że dostarcza nam ciepła i światła, funduje nam również od czasu do czasu ciekawe zjawiska, jak zorza polarna, czy właśnie zaćmienia. Zaćmienie Słońca następuje, gdy Księżyc ustawia się na linii Ziemia – Słońce i tym samym przykrywa całą lub część tarczy słonecznej. Tarcze Księżyca i Słońca wyglądają, jakby były tej samej wielkości. W rzeczywistości, Słońce jest około 400 razy większe od Księżyca, ale za sprawą naprawdę wyjątkowego zbiegu okoliczności znajduje się także 400 razy dalej, i dlatego wydają nam się takie same. Gdy Słońce zasłoni całą tarczę słoneczną, mówimy wtedy o zaćmieniu całkowitym, a jeśli zasłoni jedynie jej część – o zaćmieniu częściowym. Z reguły, w ciągu roku występują co najmniej dwa zaćmienia, ale nie więcej niż pięć (oczywiście w różnych częściach globu). Ostanie zaćmienie słońca widoczne z Polski nastąpiło 20 marca 2015r., zapewne część z Was obserwowała to niesamowite zjawisko. W 1999r. w Europie widoczne było zaćmienie całkowite, a w ramach upamiętnienia go, nasz maestro napisał wspaniały utwór Sleeping Sun (tzn. wytwórnia go prosiła, a on coś tam marudził). Poniżej macie kilka zdjęć zaćmienia, w tym moje z marca tego roku. Jednak chyba na chwilę obecną interesuje Was zaćmienie Księżyca. Nie jest może ono tak widowiskowe jak zaćmienie Słońca, ale na pewno godne uwagi. Jak zapewne wiecie lub się domyślacie, zaćmienie Księżyca następuje, gdy między Słońcem a Księżycem znajdzie się Ziemia, która zasłania część światła słonecznego docierającego do Księżyca. Zdarza się to zawsze podczas pełni. Co ciekawe, najpierw zaciemnia się wschodnia część Księżyca, coraz bardziej i bardziej, aż Księżyc znika całkowicie. Gdy znajdzie się on w najciemniejszym cieniu Ziemi, zabarwia się on na czerwono. Dlaczego na czerwono? Dzieje się tak, gdyż pada na niego światło słoneczne przechodzące przez atmosferę ziemską. Już w tym tygodniu – w nocy z 27 na 28 września będziemy mieli okazję oglądać zaćmienie Księżyca. I to nie byle jakiego! Księżyc będzie w swoim perygeum, czyli w położeniu najbliższym Ziemi (wtedy będzie około 14% większy niż zwykle). Często mówi się na to Krwawy Superksiężyc (bardzo chwytliwa nazwa swoją drogą). Początek zjawiska będzie miało miejsce o 02:10, natomiast całkowite zaćmienie rozpocznie się o 04:11, maksymalną fazę osiągnie o 04:47 a koniec o 05:24, całe zjawisko będzie trawało do 07:24. Następny Krwawy Superksiężyc będziemy widzieli dopiero w 2033r. Jednak zwykłe zaćmienia Księżyca zdarzają się dość często – od dwóch do maksymalnie pięciu rocznie. Nieprawdą jest jednak, że zdarzają się one częściej od zaćmień Słońca! Obliczono, że między 1207r. p.n.e a 2162r. n.e., wypadnie 8000 zaćmień Słońca i 5200 zaćmień Księżyca. Wydaje nam się, że te pierwsze występują częściej tylko dlatego, że są widoczne w dość wąskim pasie (zaćmienie całkowite widać jedynie w pasie węższym od 300km), podczas gdy zaćmienie Księżyca widać na całym terenie, gdzie Księżyc jest widoczny nad horyzontem (co świetnie pokazują ilustracje powyżej). A poniżej kilka zdjęć zaćmienia Księżyca. Jak nie będziecie widzieć jakichś zdjęć, to piszcie, bo miałem problem z niektórymi!
-
6 pointsW mojej szkole dzisiaj był organizowany pokaz z okazji Europejskiego Dnia Języków Obcych. Ja oraz inne moje koleżanki zdecydowałyśmy się przebrać. Oto Mulan, Pocahontas i Wilma Flinstone. :D P.S Jakość zdjęć wykonywana burakiem w buraczanym miejscu.
-
5 pointsW końcu doczekałam się Internetu w domu! Juppi! Teraz mogę nadrabiać zaległości na forum. Będzie mnie tu więcej! Mam nadzieję, że tęskniliście? Arrow - dostałam pocztówkę! Jest śliczna! Pierwsza pocztówka, jaką dostałam mieszkając w Poznaniu, dziękuję :*
-
4 pointsDługo zastanawiałam się nad założeniem swojego tematu, ostatecznie po kilku miesiącach przyszła myśl, żeby to zrobić i oto jestem ;) Póki co podzielę się z Wami wierszami i piosenką, które napisałam jakiś czas temu. Tuomas ze mnie żaden, ale mam czasem wewnętrzny przmus, żeby coś nabazgrać :P The sea of wishes Oh, my soul so miserable dwelling in the narrow sea Without any lighthouse to reveal the Path to Paradise. Just a ship pushed there and back again I am With dead people on the board, with no compass in my hand. Wind is rising, it chills my every cabin And brings odour of decaying corpses to my nostrils. I see crows, hundreds of them came to join the funeral. Blackened skies fall down to meet the wavy tomb. Deceived by high ambitions, another Faust I became. One more Icarus lost in the Wish of Eternity. Left with a burden too heavy for my weary heart Lonely wanderer sailing skies of fallen stars. Exploration of inner situation I ruined my life with my own bare hands. Trapped myself in a seashell Beneath the waves my shelter was And wind the only sound of speech. No being could come closer to the white wolf It bared its teeth with quiet growling. They all had to back up or get bitten. In silence the wolf's only peace. Another came to share their lives But trickster hid its face behind a mask. Feelings and thoughts dwelt in heart-shaped cave, Again the loner's fate I gained. Yet still in the heat a melody is heard Of winged moorland fairy looking for her last breath Beltane vision Once a seagull told me of underwater wonders I heard the song of whales and calling of the waves My ship was made of eagerness, within youth dreams I dwelt And 1st May Day began a chance for wishbound Celt Leaving the winter behind I'm sailing into the West Set my sails, greet the winds This voyage is my quest Set my sails, greet the winds This voyage will never end Just a boy I was yesterday, today wise druid said "Bright your day, brave man and follow the untamed" Prophecy is to be fulfiled, my wyrd is in my hands The last light of dying moon is time when I'll head the world's end Leaving the winter behind I'm sailing into the West Set my sails, greet the winds This voyage is my quest Set my sails, greet the winds This voyage will never end Bonfire of my heart burns as never before Sacred water washes my soul And this time for sure I know I'm Leaving the winter behind I'm sailing into the West Set my sails, greet the winds This voyage is my quest Set my sails, greet the winds This voyage will never end Leaving the winter behind I'm sailing into the West Set my sails, greet the winds This voyage is my quest Set my sails, greet the winds This voyage will never end
-
3 points
-
3 pointsIdzie jesień, a Tai (i Izzy, bo zdjęcia same się nie zrobią :D ) łazi po Parku Oliwskim w Gdańsku w międzyczasie poszukiwań lokum studenckiego.
-
2 points
-
2 pointsOmawianie wiersza na polskim o godzinie 14 (u niektórych myślenie jest już wyłączone) P: Proszę państwa, powiedzcie mi, co to jest hiperbola? K: To jest taka super ebola. NO JAK, JA SIĘ PYTAM?
-
2 points
-
2 pointsArrow, podobno już jest wystarczająco dużo, żeby można było złożyć projekt, ale razem ze znajomymi też trochę pozbieraliśmy. Nie wiem, ile dokładnie, bo to przyjaciółka się tym głównie zajmowała, aczkolwiek muszę przyznać, że z pewnego rodzaju dumą podpisywałam się w dniu osiemnastych urodzin. ;) Cieszę się jeszcze, bo przez siedemdziesięciolecie szkoły miałam odwołane wszystkie lekcje i mogłam dzisiaj spać do wpół do jedenastej. Bardzo miłe doświadczenie. ♥ No i wczoraj spotkałam się z Sami w ostatnim dniu przed jej wyjazdem do Wrocławia. Takie wyczucie czasu. ;)
-
2 pointsJak na przestrzeni wieków język polski bardzo się zmienił, tak język fiński także. :) Cytat z wikipedii:
-
2 pointsOstatnio kilka razy z rzędu śniło mi się, że jestem na koncercie Nightwisha. Miałem już wcześniej sny podobne do tych, ale pojawiają się coraz częściej. I zawsze to samo rozczarowanie, jak się budzę :/ Nie bardzo je pamiętam, ale w jednym z nich, Tuomas dał mi swój najlepszy keyboard, grałem z nimi The Heart Asks Pleasure First, a Floor występowała w piżamie :D No i na pewno wszystkie tamte koncerty były w Polsce. Może to jakieś przesłanie, że wkrótce u nas zagrają? Oby tak :) W sumie jeszcze lepiej by było, jakbym rzeczywiście z nimi mógł zagrać, ale to już raczej niemożliwe :(
-
1 point
-
1 point
-
1 point
-
1 pointPierwszy raz zostałam doceniona przez mojego artystę ♥ Chodzę teraz do niego na kółko, a od przyszłego roku do niego na warsztaty (Tak robię wszystko, żeby bardzo iść później na ASP) Także, tego no i kilka bardzo dobrych ocen mi już przybyło. Na weekenedzie również założyłam konto na Deviancie: Majestatyczna.deviantart.com Byłam ostatnio również u mojej chorej przyjaciółki na ognisku i naprawdę było super i zajebiście się bawiłam :)
-
1 pointZ tego co się orientuję, to żeby objąć takie funkcje potrzebna jest zgoda danej osoby, nikt Cię nie zmusi na siłę. :) Może (a nawet na pewno) to niepedagogiczne, co teraz powiem, ale jest wrzesień. Uczyć się trzeba, ale bez przesady, szczególnie jeśli czujesz, że nie będziesz miała potem z tym do czynienia w dalszej karierze edukacyjnej. Jak sobie przypomnę, gdy miałem lat naście, to nie było w ogóle takiej sytuacji, że trzeba było się o tej porze cokolwiek uczyć, tyle co przeglądnąć notatki przed lekcją lub chwilę wieczorem. Czyli w zasadzie nic. Naprawdę trzeba zachować "złoty środek", uczyć się, ale też mieć młodość, bo potem w dorosłym życiu tego czasu pewnie będzie jeszcze mniej.
-
1 point[video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=tdNKtqQnSck Genialna jest ta płytka! :happy: Tai i rosyjski rock.
-
1 pointNajprawdopodobniej - w pierwszej złe logo, druga wydaje się ok. ale na 99% nie są na licencjach.
-
1 point
-
1 point
-
1 pointZamieszczam króciutki fragment z wywiadu ze strony Way of Lifestyle przeprowadzonego 7 października 2014. :) Nie mogłam się powstrzymać, żeby tego nie zamieścić, bo w tym fragmencie Tarja mówi o Polsce. :)
-
1 point
-
1 pointZ wczorajszego koncertu w Fortaleza..Floor w nowej stylizacji:) [video=youtube] [video=youtube]https://youtu.be/C-keYA9b7iQ Setlista.. Floor z fanem.. Zakończenie koncertu..
-
1 pointHe. He. He... musiałam :> Powiedzce tylko ile czasu już straciliście wpatrując się w tą ośmiorniczkę :>
-
1 pointDziś poszliśmy na spacer do lasu z nadzieją, że znajdą się jakieś grzyby..Są..najwięcej uzbierał jak zwykle mój mąż;) Było bardzo ciepło i świeciło słońce. Idealna pogoda na grzybobranie. Wszyscy zadowoleni wróciliśmy do domu i już było wiadomo co będzie na kolację.. Gigantyczny podgrzybek... ...i prawdziwek:) Pozdrowienia z lasu..(w jakości terenowej;)) Co nie zostało zjedzone jako sosik, zostało zamarynowane..
-
1 point
-
1 point
-
1 pointWłaśnie zdałam sobie sprawę, że w mojej wirtualnej teczce prac nieskończonych pokutuje od kwietnie Włóczykij i chyba by wypadało go skończyć... kiedyś... :D "Włóczykij" - nieskończony
-
1 point
-
1 point[align=justify]Może nie do końca w temacie, ale skoro już została poruszona ta kwestia, to warto ją przybliżyć, bo to ciekawe zagadnienie. Ponieważ co do zasady - tak, język angielski zawiera znacznie więcej słów niż język polski, ale znacznie większe możliwości słowotwórcze polszczyzny sprawiają, że choć oficjalnie w słownikach słów jest mniej niż w angielskim, to w praktyce jest ich więcej. ;) Przede wszystkim język polski ma niespotykane możliwości słowotwórcze, tyczy się to szczególnie zdrobnień, tego w ogóle nie ma w angielskim. Można powiedzieć child, a jak chce się zdrobnić, to jest little child i tyle. A po polsku mając dziecko, możemy zdrobnić na: dziecię, dzidzi, dzidziuś, dziecina, dzieciątko, dziecinka, dziecineczka, dzieciaczek, dzieciąteczko itd. To już „zdzięsieciokrotnia” liczbę słów, bo taki zabieg można zrobić z praktycznie każdym wyrazem, nawet jeśli na co dzień mało kto mówi, że jedzie auteńkiem do sklepiczku. Po drugie – gramatyka. Po angielsku można robić różne operacje na czasowniku i jest raptem kilka form . Zaś w języku polskim mamy nie tylko czasy, ale całą koniugację, tryby, imiesłowy czyne i bierne. Oni będą mówić drink i we would drink i w zasadzie używać tego samego słowa, a my pić i pilibyśmy. Nagle się okazuje, że w obrębie jednego czasownika mamy całą masę różnych wyrazów. Trzy – język polski cechuje większa dynamika, plus ciągle coraz większe inkorporowanie dużej ilości słów obcojęzycznych (paradoksalnie w tej chwili głównie z angielskiego). To też występuje angielszczyźnie, ale nie na taką skalę, ze względu na to, że angielski jest językiem dominującym, światowym, szczególnie w świecie komputerów, internetu, muzyki filmu itp. U nas wiele słów typu mejl czy fejsbuk stało się już częścią naszego języka. I często przy tym spolszczaniu zwrotów obcojęzycznych dochodzi do „pączkowania” w różnych kierunkach, i mówi się sorry, ale też sorki, sorka, soreczka, sorson, sorczak, sorencja itd. Oczywiście nikt nie napisze w literackiej polszczyźnie sorczak za coś tam, ale język polski to nie tylko to co jest w słowniku, ale wszystko, co istnieje w praktyce, bo język to żywy organizm. Wychodzi na to, że język polski choć mniejszy to większy, a "bukiet językowy” polszczyzny jest bardzo szeroki. Wiadmo, traduttore traditore (tłumacz-zdrajca) i każdy przekład pozbawia nas czegoś z oryginału. Niemniej zaryzykuję tezę, że przekładając polską literaturę na angielski bardziej zuboża się oryginał niż w odwrotnym kierunku. Różnoraki koloryt naszego języka i ogromne możliwości słowotwórcze polszczyny sprawiają, że po polsku rzecz czasem nabiera wręcz dodatkowego smaku. [/align]
-
1 point
-
1 point
-
Member Statistics