Cała koncepcja albumu jest mało "Najtłiszowa"... wszystko zawsze obracało się wokół snów, marzeń, wyobraźni, a tu nagle BUM - nauka. Jestem bardzo ciekawa jak wyjdzie. Okładka... podoba mi się, nie powiem, że nie. Może gdyby była utrzymana bardziej w odcieniach błękitów/fioletów? Byłoby to bardziej dopasowane do NW jakiego znam. Ale i tak dużo lepsza, imo, niż okładka singla. Co do tytułu... Trochę hmm... zaskoczenie. Ale na pewno nie negatywne. Nie nastawiam się w żaden sposób na ten album, niczego konkretnego nie oczekuję. Tym razem dam się zaskoczyć i zobaczę jakie to zaskoczenie będzie. Mam nadzieję, że pozytywne.