Postanowiłam przesłuchać Miracles.
Jestem gdzieś w połowie, a mam wrażenie jakbym wcale jeszcze nie zaczęła. Jedyny ciekawy utwór na razie to Stay. Merethe ma ciekawy głos, ale jak dla mnie nic nie pobije Jenifer Thigpen, jeśli chodzi o damskie głosy u TSFH.
My Freedom jest świetne. Zawiera dokładnie taki procent elektroniki, jaki chciałabym usłyszeć na nowym albumie NW (o czym już kiedyś gdzieś pisałam). Jakby do tego dołożyć gitary, to byłoby coś niesamowitego ;)
Men of honor - Ten temat już gdzieś kiedyś był. Gdzieś mi świta, że temat wiodący w tym utworze już gdzieś słyszałam. W jakimś soundtracku? Bergersen powiela samego siebie czy inspiruje się czymś znanym?
Lecimy dalej. Color in the sky? Tak, poproszę. Nawet gitary słyszałam :) To jest TSFH, który lubię.
Breath of Cold Air ciekawie się zaczyna. Ten delikatny powiew orientalnych klimatów ma coś w sobie.
Album średni, daleko mu do genialnego Illusions, który uwielbiam i do mojego drugiego ulubionego Pathogen (chociaż jak można porównywać Pathogen do tego... To jest delikatne i powolne, a Pathogen leci z prędkością światła ;))
Edit.
Dotarłam do Compass. Bonus track, a jeden z najlepszych na całej płycie :)
[video=youtube]