Jump to content
beatag60

Dzisiejszy świat

Recommended Posts

Trafiłam na taką piękną grafikę i w sumie tu chyba ją mogę wrzucić.

 

xykQxyy.jpg

 

W tym wszystkim mam tylko nadzieję, że da się jeszcze coś zrobić, żeby takie sytuacje nie stały się w Europie codziennością...

  • Like 4

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wolałbym, żeby ten temat nie był ważniejszy od stanu krajów arabskich. Krajów, gdzie wojna jest "wieczna". Czemu ludzie pamiętają o tych znanych i o nich wspominają najbardziej zagorzale, gdy gdzieś w świecie są miejsca zapomniane i ogarnięte przez zło.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Może ktoś z Was oglądał przypadkiem dzisiejszą transmisję obrad Sejmu? Ja dziś wyjątkowo postanowiłam zerknąć na to, co dzieje się na ul.Wiejskiej..Powiem brzydko: "kopara mi opadła"! Ale to nic w porównaniu z tym, co zaserwowali nam panie i panowie posłowie..I to jest mądra, wykształcona, gotowa służyć państwu i ludziom izba? Niestety, wybrana przez naród..No tak.. Na co ja liczę? Zawsze byłam trochę apolityczna, ale to nie jest tak, że nie obchodzi mnie los naszego kraju..Dzisiaj było mi po prostu wstyd, jak patrzyłam na to wszystko. Wstyd mi jako obywatelowi, jako Polce! Wstyd mi, że mieszkam w kraju, gdzie rządzi taka "dzicz". A miało być tak pięknie...Chyba na drugi raz nie będę nic oglądać. Szkoda czasu i nerwów.

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites

Może ktoś z Was oglądał przypadkiem dzisiejszą transmisję obrad Sejmu? Ja dziś wyjątkowo postanowiłam zerknąć na to, co dzieje się na ul.Wiejskiej..Powiem brzydko: "kopara mi opadła"! Ale to nic w porównaniu z tym, co zaserwowali nam panie i panowie posłowie..I to jest mądra, wykształcona, gotowa służyć państwu i ludziom izba? Niestety, wybrana przez naród..No tak.. Na co ja liczę? Zawsze byłam trochę apolityczna, ale to nie jest tak, że nie obchodzi mnie los naszego kraju..Dzisiaj było mi po prostu wstyd, jak patrzyłam na to wszystko. Wstyd mi jako obywatelowi, jako Polce! Wstyd mi, że mieszkam w kraju, gdzie rządzi taka "dzicz". A miało być tak pięknie...Chyba na drugi raz nie będę nic oglądać. Szkoda czasu i nerwów.

 

Patrzyłam na to kilka minut i czekałam, aż się tam pobiją :D Nie znam się na polityce, nie wiem o co chodzi z sejmami, senatami i tym wszystkim, ale jak tak wyglądają ich obrady to nawet nie chcę wiedzieć.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja oglądałam... Ale krótko po akcji, kiedy poseł PO powiedział, że chcą więcej czasu na dyskusję, bo w komisji nie pozwolili im zadawać pytań, a z PiS-u powiedział, że PO było wczoraj "aroganckie i nieprzygotowane" (czyli nie zadawało pytań), więc nie, to przestałam. Fuck the logic. ;_; *Nie dajemy wam czasu na pytania w komisji, bo was nie lubimy, a teraz nie damy wam czasu na dyskusję, bo nie daliśmy go w komisji*. ;______________;

Za to Nowoczesna dobrze wypadła. W sensie, najmniej się darli. Chociaż przy tym szumie (ażda partia na przemian (zależnie od tego, kto stał przy mównicy) wykrzykiwała coś, machała czymś, buczała, co chwila ktoś wstawał, wszyscy ze wszystkimi (w granicach partii) rozmawiali, chodzili, wchodzili, wychodzili...), jaki był w sejmie, to ja się nie dziwię, że tak głośno mówili. Ale niektórzy większość przesadzała. I w dodatku mają fatalną dykcję. ;____; I jeszcze jak ten człowiek z PiSu przedstawiał pierwszych dwóch kandydatów, ten jego inglisz... Jak już czytał z tej kartki i tak, a wiedział, co będzie czytał dużo wcześniej, to mógł chociaż się nauczyć ładnie wymawiać tę jedną czy dwie nazwy po angielsku.

Ale żeby nie było, że czepiam się tylko PiSu, to dodam, że strasznie mnie zdenerwowały oba (tyle widziałam, może być więcej) wystąpienia pani posłanki Krzywonos. Ja wiem, zasłużona dla Solidarności itp., cała oddemokratyzacja Polski jest dla niej bardzo emocjonalna, ale przesadziła. W ogóle, te niby wnioski formalne, w których nie było wniosków formalnych... Po co. ;_; Zresztą, druga strona też nie lepsza; połowy z tych wniosków nie dopuszczono do mównicy... Masakra. ;_; I jeszcze tak się czepiał marszałek procedur, jak wygłaszali wnioski formalne, ale jak był wniosek przeciwny, a potem sprostowanie, to pozwalał na drugie sprostowanie o.O (a, że tak powiem MUN-owo, there's no follow up to follow up, w sejmie też).

 

*Przepraszam, że w większości bez nazwisk, ale nie udało mi się zapamiętać po prostu. ;)

 

 

EDIT: Ala, jeszcze w poprzednim sejmie aż tak źle nie wyglądały. Rostowski np. bardzo ładnie, ekspresywnie i rzeczowo przemawiał. Pamiętam, że po jednym takim przemówieniu w stylu II RP zaczęli mu aż śpiewać "sto lat". xD

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przepraszam, a czego dotyczyły te obrady, że wzbudziły tak duże zainteresowanie? Ja trochę nie na czasie jestem, nawet TV nie mam, a większość czasu spędzam w pracy :( Oświecicie mnie?

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Niezręcznie mi jest pisać w ten sposób ale czy można inaczej?:

Ogólnie do koryta pchają się Ci najmniej wartościowi. Za przepychanki jak w piaskownicy dostają olbrzymie pieniądze. Nie oglądam bo po paru minutach wstyd miesza się ze wściekłością. Ci ludzie nie mają ogłady ani grama przyzwoitości! Przerażające jest to , że nie tylko w naszym kraju rządzący są prymitywni i bezczelni- świat się wali!

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Było przedstawienie i glosowanie nad kandydatami do Trybunału Konstytucyjnego... Tymi, których w imię prawa teraz powołać nie można (ale PiSu to nie obchodzi). A pod sejmem dwie demonstracje: jedna za, druga przeciw...

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przepraszam, a czego dotyczyły te obrady, że wzbudziły tak duże zainteresowanie? Ja trochę nie na czasie jestem, nawet TV nie mam, a większość czasu spędzam w pracy :( Oświecicie mnie?

 

Trwa właśnie spór o Trybunał Konstytucyjny..Podczas burzliwych obrad obrażają jeden drugiego, krzyczą, kłócą się, prawie biją. Zero kultury. Odwołują sędziów, to znowu zaprzysięgają podczas nocnych obrad. Non stop słychać zarzuty, że to i tamto jest niezgodne z Konstytucją..Że nowi sędziowie wybrani wczoraj zostali powołani nielegalnie, a prezydent ich zaprzysiężył..Totalny chaos! Protesty w Sejmie, przed gmachem..To, co się dzieje teraz w polityce jest żenujące..Istny cyrk!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przepraszam, a czego dotyczyły te obrady, że wzbudziły tak duże zainteresowanie? Ja trochę nie na czasie jestem, nawet TV nie mam, a większość czasu spędzam w pracy :( Oświecicie mnie?

 

.Totalny chaos! Protesty w Sejmie, przed gmachem..To, co się dzieje teraz w polityce jest żenujące..Istny cyrk!

 

A wygląda to tak dlatego, że do władzy doszła partia, która inteligentnych ludzi chowa do szuflady, a do pierwszego szeregu wysyła takich, którzy do powiedzenia nic nie mają, ale za to są głośni i radykalni.

Przerażające jest to, że nad nimi teraz nie ma żadnej kontroli. Mają większość w sejmie, przychylnego prezydenta, a teraz nawet zlikwidowali ostatnią instytucję, która mogła mieć na nich jakiegoś bata, czyli TK. Czyli jednym słowem teraz w tym kraju jest jedno zdanie, jedn prawda, która tak czy inaczej zostanie przeforsowana uchwałą w sejmie (choćby nocną, a co.), więc nie dziwię się, że opozycji opadły ręce.

 

Czy naprawdę ludzie, którzy wybierali w wyborach mają tak ograniczoną wyobraźnię, że nid przewidzieli co się stanie? Czy oni naprawdę mieli nadzieję na zmiany? To lepiej było wybrać Nowoczesną albo już nawet Lewicę. A zresztą - ja nie będę nikomu mówić kogo miał wybrać, a kogo nie. Tylko, że przykro mi trochę, że dostaliśmy w prezencie partię bardziej radykalną niż się ktokolwiek spodziewał.

  • Like 6

Share this post


Link to post
Share on other sites

„GDYBY WYBORY MOGŁY COŚ ZMIENIĆ, TO BY BYŁY ZAKAZANE”. - Mark Twain

„NIEWAŻNE KTO GŁOSUJE, WAŻNE KTO LICZY GŁOSY”. - Stalin

 

Wiecie co? Ja mam już dosyć tej obłudy serwowanej nam przez polityków i media. Lepiej było mi, gdy nie interesowałam się polityką. Po co mam denerwować się czymś, na co nie mam realnego wpływu? I do tego powrócę. Koniec czytania wiadomości (bo TV nie oglądam już od dawna) i narzekania. Zajmę się sobą i tym, co wokół mnie :)

  • Like 4

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czy są tematy, na które się nie powinno rozmawiać?

 

Czasami gdy próbuję poruszyć jakiś temat, np. światopoglądów to słyszę "każdy ma swoje zdanie/wierzenia/przekonanie i nie powinniśmy o tym rozmawiać". Słysząc taką odpowiedź odnoszę wrażenie, że dana osoba owych przekonań po prostu nie ma.

Jeśli potrafimy wysłuchać drugą stronę (zwłaszcza gdy jej poglądy różnią się od naszych) to oznacza, że jesteśmy dojrzali do dyskusji i otwarci na inne opcje. W każdym razie tak to widzę... :)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Czasami gdy próbuję poruszyć jakiś temat, np. światopoglądów to słyszę "każdy ma swoje zdanie/wierzenia/przekonanie i nie powinniśmy o tym rozmawiać". Słysząc taką odpowiedź odnoszę wrażenie, że dana osoba owych przekonań po prostu nie ma.

 

 

Ja sama często tak robię - mówię, że nie rozmawiam na dany temat i ucinam sprawę krótko. Czasem wynika to z tego, że nie mam akurat ochoty danej osobie tłumaczyć całego swojego skomplikowanego punktu widzenia i poglądu i po prostu nie jestem w nastroju czy coś...

 

A czasem dlatego, że nie chcę zaczynać czegoś, co mogłoby źle wpłynąć na moje relacje z tym kimś. Weźmy taką moją rodzinę z małopolski - repostują mi na facebooku masę politycznych treści, których po prostu nie mam ochoty oglądać, ponieważ reprezentuje to skrajnie przeciwne poglądy do moich, a które to poglądy w dodatku są przedstawiane w niemożliwie infantylny sposób. Dlatego stwierdziłam, że wdawanie się z nimi w jakąkolwiek dyskusję byłoby zdecydowanie PPP (Poniżej Pewnego Poziomu). Dlatego tego nie robię. To samo dotyczy mojego dziadka - ma on skrajnie różne poglądy polityczne od moich - dlatego nie rozmawiam z nim o polityce, bo ogólnie dziadkiem jest świetnym i nie chciałabym sobie z nim psuć relacji przez jeden temat, co do którego się nie zgadzamy.

 

 

A z drugiej strony, to kiedy ktoś mówi, że na dany temat nie warto rozmawiać, bo jest tyle czynników wpływających na spojrzenie na niego, tyle zmiennych, które trzeba rozważyć, to w pełni go rozumiem. Też czasem dochodzę do takiego wniosku kiedy zaczynam rozkminiać czyjąś drogę rozumowania, czyjeś spojrzenie na dany temat. I stwierdzam w końcu, że każdy widzi to inaczej i ja możliwe nigdy nie pojmę tego, w jaki sposób on daną rzecz widzi, nigdy nie przeniknę jego sposobu myślenia. Oczywiście taki ktoś nadal zasługuje na mój szacunek, nawet jeśli jego poglądy są dla mnie niepojęte (lub, jak to często bywa, niepojęcie głupie), bo jednak jakieś poglądy na daną sprawę ma. (A poza tym każdy zasługuje na szacunek jako istota ludzka, ponieważ to jego naturalne prawo jako człowieka, ale to temat na kolejną rozmowę, bo w tej kwestii też mam dość ciekawe ekscentryczne poglądy. Wowowow, such eccentrism...)

 

Mam nadzieję, że da się przez ten post przebić nie tracąc neuronów, bo jeśli wchodzę na tematy tego typu, to dygresja goni dygresję i dygresją pogania, także ten... A, i tracę wtedy zdolność budowania poprawnych zdań po polsku, także też wybaczcie. :)

 

Widać, że bardzo nie chcę iść spać, że piszę takie rzeczy o pierwszej w nocy (no prawie) w pierwszy dzień świąt. Like - go get a life, huh?

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Sami prawie;) wszystko ujęłaś jakby to było moje myślenie! Ogólnie to uważam tak: każdy temat jest godzien dyskusji. Gdyby nie możliwość konwersacji nie udawałoby się wzajemnie poznawać. Widzę jedynie problem innego rodzaju: nie wszyscy potrafimy rozmawiać szanując odmienne zdanie. Pewnie, że wtedy gdy opinia dyskutanta nas mocno rozczarowywuje najlepiej jest przerwać spór bo do niczego dobrego to nie prowadzi. Najprościej: rozmowa dwóch osób co jest ładne- jeden woli jasną kuchnie drugi ciemną- jak to pogodzić, nie da się:)!

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Polska upadła, ile jeszcze tych postów na fejsie, na temat tego wrednego PiSu? :/ A no i jeden link z filmweba: http://www.filmweb.pl/article/Polska+Batmanem+narod%C3%B3w-115078

Inwigilacja fejsa, złośliwe ataki na wośp, a w sumie nie wiem co jeszcze, ale coś było. Kiedy ludzie zaczną myśleć nad swoim krajem? Kiedy zaczną działać i decydować? Głosowanie to jest bezwartościowy wyczyn. Ludzie muszą w końcu traktować politykę poważnie. Zacząć samemu dbać o swoje otoczenie. Czy ludzie myślą, że politycy pójdą nam na rękę i wybiorą takie ustawy które by nam pasowały? Nie! Polityk też człowiek, ma własne potrzeby. Ja szanuje polityków za to, że zmieniają świat. Co z tego, że na gorsze, czy lepsze. Ważne jest to, że idą do celu. A ludziom nigdy nie dogodzisz. Nie muszę ich, kochać, albo nienawidzić. Muszę ich respektować, że są na tyle inteligentni by coś zmienić.

 

A jeszcze taki już stary temat, jak to pewna grupa "staruszków" zaatakowała dziennikarza. Dlatego nie uważam, że każdy starszy człowiek zasługuje na szacunek. Za nim ktokolwiek na niego zasłuży, niech mi udowodni, że jest mądry. Mogę ich tolerować, ale szanować nie muszę.

 

A najśmieszniejszy fakt polityczny, co prawda nie polski. Dla przypomnienia pewnego wydarzenia, które prze świętami widziałem :D

[video=youtube]https://www.youtube.com/watch?v=NcYMiPMjQAk

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ojej, co za post.. Aż nie wiem do czego się odnieść najpierw. A że się nudzę (jak zwykle! Sami, go get a life...), to odniosę się do wszystkiego po kolei.

 

 

(A poza tym każdy zasługuje na szacunek jako istota ludzka, ponieważ to jego naturalne prawo jako człowieka, ale to temat na kolejną rozmowę, bo w tej kwestii też mam dość ciekawe ekscentryczne poglądy. Wowowow, such eccentrism...)

 

 

Cytat z dwóch postów wyżej. Tak a propos tego, że na szacunek trzeba sobie zasłużyć. Owszem, zgadzam się, też mam podobne poglądy, jednakże - każdy, kogo spotykasz, na 'dzień dobry' zasługuje na podstawowy szacunek z tego prostego powodu, że (tak samo jak my wszyscy) jest istotą ludzką i to jej podstawowe prawo. Dopiero później można uznać, że ktoś dodatkowo nasz szacunek zyskał lub (jak to często bywa) stracił i nie jest wart nawet aby w tym samym pokoju z nami przebywać. No tak... :)

 

Polska upadła, ile jeszcze tych postów na fejsie, na temat tego wrednego PiSu? :/

 

Kiedy ludzie zaczną myśleć nad swoim krajem? Kiedy zaczną działać i decydować? Głosowanie to jest bezwartościowy wyczyn. Ludzie muszą w końcu traktować politykę poważnie. Zacząć samemu dbać o swoje otoczenie. Czy ludzie myślą, że politycy pójdą nam na rękę i wybiorą takie ustawy które by nam pasowały? Nie! Polityk też człowiek, ma własne potrzeby. Ja szanuje polityków za to, że zmieniają świat. Co z tego, że na gorsze, czy lepsze. Ważne jest to, że idą do celu. A ludziom nigdy nie dogodzisz. Nie muszę ich, kochać, albo nienawidzić. Muszę ich respektować, że są na tyle inteligentni by coś zmienić.

 

 

Omatko... No dobra. To tak:

 

To nie jest tak, że media, ludzie na fejsie uwzięli się na PiS dlatego, że jest Pisem, tylko dlatego, że robi rzeczy, z którymi się ni zgadzają. Ta partia mogłaby się nazywać jakkolwiek inaczej i nie miałoby to jakiegokolwiek znaczenia, ponieważ ludzie reagują na (wg nich) niewłaściwe zachowania i decyzje, a nie na nazwę (jak byk na czerwoną płachtę).

 

A co do ciągu dalszego -

Uważasz w takim razie, że powinniśmy zaufać politykom i dać im wolną rękę? Mamy im dać odczuć (jakby już niewystarczająco to czuli), że mogą robić co chcą, a naród będzie siedział cicho?

 

Dlaczego głosowanie jest bezwartościowe? Jeśli głosowanie niet to co w takim razie? Referendum w każdej najbardziej nieistotnej sprawie? Po paru razach puściłoby to kraj z torbami, no shit Sherlock...

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Tutaj przypominam, że prawo zabierania głosu na tematy polityczne na tym forum zostało Ancientowi odebrane dnia 24.10.2015, kiedy to zadeklarował, że na wybory nie pójdzie, bo on i tak nic nie zmieni. Na świadka tego zdarzenia powołuję Pablito, który był przy tym na czacie.

 

To było dwa miesiące temu, Anc - jako dorosły człowiek chyba powinieneś potrafić zdecydować się na jedną wersję. Najpierw Twój głos nie ma znaczenia, a teraz uważasz, że trzeba brać sprawy w swoje ręce... Ja nie mówię, żeby twardo obstawać przy swoim do końca życia, bo przecież tylko krowa nie zmienia zdania, ale kiedy próbowaliśmy Ci z Pablo przemówić do rozsądku, że w takich kwestiach jak wybory nie można nie mieć zdania, mówiłeś coś zupełnie innego. A nieco ponad miesiąc temu (16.11.) pisałeś tak:

To jest coś co powinni zrobić już dawno! Brawo dla PiS Emotikon smile Kibicuje tylko tym którzy zmieniają najlepsza. Dziś to PiS. Dziś dostałem mail, a fragment jego treści umieściłem w załączonym obrazku.

I dalej peany dla nich... I ja nie mówię, że masz nie wyrażać swojego zdania - ale proszę o odrobinę konsekwencji: co miesiąc zmieniać zdanie? To już przesada... Nawet jak na zawrotną prędkość przepychanych przez PiS niekonstytucyjnych ustaw. Bo przecież to wszystko można było przewidzieć. I ostrzegaliśmy Cię z Pablo o tym, kiedy powiedziałeś, że nie idziesz na wybory. Stało się dokładnie tak, jak mówiliśmy. A teraz piszesz tak, jakbyś zupełnie wyrzucił to z pamięci...

Trochę logiki, spokoju i konsekwencji. O nic więcej nie proszę.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Paula,

Ty to se możesz zabraniać. Ja cię proszę, nie odzywaj się do mnie w ten sposób. Jedynie to ty nie masz prawa mówić mi co ja mogę, a czego nie. Wiedziałem, że napiszesz, ale nie sądziłem, że się odważysz tak zachować. A myślałem, że jesteś mądrzejsza.

 

Tak powiedziałem, że ustawa na temat skasowania jest dobra (nawet z fejsa wyniucha :D ) i zgadzam się z tym nawet dziś. A po drugie zawsze uważam, że każdy człowiek, jak i partia może zrobić coś dobrego, ale tego Paulo chyba nie pamiętałaś. Ten post był o tym, że gratuluje pomysłu PiS-owi. Napisałem "Dziś to PiS", więc powinnaś pomyśleć, że mogę zmienić zdanie? I że zmieniłem. Ale nie napisałem czegoś w stylu, jestem za PiS, tylko jak powiedziałem, ta ustawa jest według mnie właściwa. "każdy miewa dobre pomysły, nawet idiota" więc słucham każdego.

 

Konsekwencje, mnie? Powiem jeszcze raz, to są opinie na temat ustaw. A nie ogół pracy PiS-u

Nie będę polegał na jednej partii, bo póki co nie znam takiej, która potrafiłaby być całkowicie okej.

 

Przynajmniej jestem ci wdzięczny, że z radością to powiem, nie byłem i zamiaru nie miałem. I co z tego?

Wiesz jaki jest problem, że nie kumasz mojego zdania, bo mnie nie słuchasz. Gdybyś rozmawiała ze mną na te tematy to byś wiedziała, że w cale nie zmieniłem zdania.

 

To ja jedyny mogę o coś prosić. Skoro chcesz gadać ze mną o polityce, to może mnie wysłuchaj, a wtedy się dowiesz dlaczego. I nie rzucaj oskarżeń, jakby nigdy nic, tylko zapytaj.

 

Powiem jeszcze jedno, dla mnie brak głosowania jest święty! A skoro ty chcesz mi to wytykać, równie dobrze możesz mnie obrazić. To są moje poglądy i są dla mnie jak religia. Jakie by nie były, nikt nie ma prawa mi mówić, czy mam gadać o polityce czy nie. A potem jeszcze się tego czepiać, gdy się sprzeciwie jego woli.

 

Ja będę dopiero spokojny, jak odpuścisz sobie decydowanie o tym co mam zrobić.

 

Sami

Ale ja nawet nie powiedziałem, że się ktoś uwziął. Powiedziałem coś takiego: "czemu ciągle muszę o tym słyszeć", w sumie można powiedzieć, że PiS nie ma co robić i robi głupoty. Trochę mylnie zrozumiałaś moją wypowiedź. Nie mam pretensji do mediów, że jest tam dużo polityki, ja to mogę zaakceptować. W tym stosie różnych artykułów nie mogę zrozumieć jednego, "dlaczego tak się stało?", "dlaczego to robią?" Właściwie, to pytania retoryczne i na nie nie trzeba odpowiadać.

 

Dlaczego "głosowaniu nie"? A bo jak chcesz jeździć samochodem, to najpierw go napraw, a nie tankuj paliwo do zepsutego.

Co ci po przerobionym głosowaniu? Najpierw, to trzeba znaleźć takiego polityka który się nadaje, a potem urządzać jakieś głosowanie.

A skoro ma puszczać niech puszcza, zamiast Polski jest wiele o wiele lepszych państw. A tradycja i inne bzdety i tak zostaną. Mnie nie zależy na takim burdelu, mnie zależy na godnym życiu.

A po pierwsze demokracja, to nie jedyny system, który może być właściwym. Głosowanie i głosowanie, a nic tylko patrzycie na to co jest teraz. Zapomnieli o historii i o innych opcjach?

Czasem w głowie mam jedną myśl, że państwa, to tylko handlarze ludźmi i nic innego w tym nie ma.

Nie będę się naiwnie trzymał tej bezsensownej wersji systemu. Tylko dlatego, że ktoś powiedział "że trzeba głosować". Wybaczcie, ale ja nie mam zamiaru grać w tą polityczną gierkę. Tak bardzo wam się podoba taki stan Polski? To proszę bardzo. Ale proszę mi nie pisać takich odpowiedzi.

 

Do dziś podobają mi się tylko dwa systemy: Stany Zjednoczone i Szwajcaria.

 

Ciągle mnie męczy jedno pytanie: A komu zależy, by Polska, by świat się rozwijał? Zależy komuś?

 

"Po paru razach puściłoby to kraj z torbami," - a skąd wiesz? I dlaczego od razu każdej?

Z tej sytuacji jest jedno dobre wyjście. System USA. Pewne sprawy są nieistotne gdzie indziej. To dlaczego mamy się gnieździć, pod prawem państwa. I że jeszcze ktoś zacznie marudzić, że to jakaś przeszkoda. A niech się cieszy, że ma miejsce w którym, może czuć się dobrze, bezpiecznie.

 

Bo nie obchodzi mnie "dupek", który ma wielkie ego. Chcę żyć w odpowiednich warunkach i chcę by te warunki nie były zagrożone. A jeśli się mylę, to i tak zawsze można coś zmienić, ale trzeba coś robić. Nie będę spokojnie czekał, aż głosowanie mi pomoże, nawet jeśli.

 

Przypuśćmy, że PiS planuje opanować Polskę i wymyśliło sposób, by obejść głosowanie. Powiedzmy, że to prawda, a teraz pomyśl, co możesz zrobić, skoro nie możesz głosować? Nawet jeśli to nie prawda, to i tak istnieje szansa, że PiS znów wygra. Niestety istnieje zagrożenie, a PiS nie jest tym co powinno zmieniać Polskę. Nie chcę by człowiek rządził. Chcę aby rządziło społeczeństwo. Politycy wpływają bezpośrednio na zmiany. Ustawy nawet nie podlegają modyfikacją, nic tylko na gotowe.

 

Mnie jest potrzebny taki system, który by wykorzystał pozytywny efekt każdej ustawy, a filtrował negatywy.

Głosowanie daje możliwości, ale nie kontroluję polityków.

To jest jak z muzyką, większość ludzi lubi chłam, a dobre rzeczy są spychane na bok. Dlatego właśnie nie można polegać na głosowaniach. Gdyby większość była lepsza, to świat byłby inny, ale tak nie jest. Bo ludzie lubią łatwiznę, a nie mądre podejście.

Już wolałbym monarchię, niż decyzję tego beznadziejnego społeczeństwa. Nie jestem antyspołeczny, jedynie uważam, że większość nie jest na tyle mądra by wybrać dobrze.

 

A przy okazji co do postu Adriana "Czy są tematy, na które się nie powinno rozmawiać?"

Jak dla mnie, o wszystkim, można rozmawiać. A jak powstanie konflikt, to trzeba się dogadać i zakończyć rozmowę.

Share this post


Link to post
Share on other sites

No niestety Anc Paula ma rację ostrzegałem Cię ,a ty zrobiłeś to co zrobiłeś ,i przez to mamy w Polsce coś co wygląda jak Korea Kima ,albo Białoruś Łukaszenki

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja tam jestem antypartyjny,antypolityczny bo ci wszyscy ludzie w polityce to konowały.. Nic nie robią dużo obiecują.. Mam tego dosyć serdecznie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dlaczego Szwajcaria i USA? Przecież te systemy się diametralnie różnią od siebie... No i system szwajcarski jest prawie identyczny jak niemiecki czy austriacki... I dodam, że wszystkie te systemy są do bólu demokratyczne. Bardziej demokratyczna jest chyba tylko Kanada.

A właśnie - nie ma czegoś takiego jak system USA. Jest model. Model demokracji. I opiera się na bogatej bazie surowców, ogromnym terytorium i wielkiej liczbie ludności zróżnicowanej narodowo i rasowo, potężnej gospodarce i rozwiniętemu wojsku i technologiom - coś w Polsce niemożliwego do osiągnięcia. FIZYCZNIE. A pod kątem ustrojowym, to dążymy do stworzenia modelu prezydenckiego - te wszystkie uzurpacje i łamanie konstytucji - bo czemu nie...

 

Poza tym, nie możemy zakładać, że żyjąc w demokratycznym kraju (a w takim kraju żyliśmy jeszcze kilka miesięcy temu), każde wybory są sfałszowane. Zresztą mój prywatny głos się opłacił w tym roku. I nigdy w życiu bym się nie zgodziła na monarchię - to ustrój dobry dla niewykształconego społeczeństwa, którego podstawą zatrudnienia jest rolnictwo - ale nie ma na niego miejsca w XXI wieku. Sprawdzają się tylko monarchie konstytucyjne i parlamentarne - ale w nich istotą modelu jest to, że władca sprawuje tylko władzę reprezentacyjną i czasem częściowo wykonawczą, przy czym nie przekracza kompetencji prezydenta w innym państwie.

 

W kwestii ustroju wyznaję Churchilla - bo wiem, że to działa. Polska na drodze w znacznej mierze pokojowych reform (strajki to nadal nie wyrzynanie się nawzajem i wielka krwawa rewolucja) wyszła z komunizmu. I to 25 lat wolności, które mieliśmy, pokazało nam, jak ogromny przeskok może nastąpić, jeśli przemiany mają charakter demokratyczny. Tak naprawdę ani ja, ani Ty, komunizmu nie doświadczyliśmy i nie mamy prawa mówić, że wtedy było lepiej. Ja wiem, że nie było, ale nie oczekuję od wszystkich wokół, że skoro nie przeżyli, to zmusili się do przeczytania tylu książek na ten temat, ile ja musiałam. Ale też oczekuję pewnej dozy niepewności - nie wiem, nie wypowiadam się, albo chociaż dopuszczam możliwość własnej omylności. Tak, dopuszczam, że się mylę - w polityce niczego nie można być pewnym. Ale podstawy z historii i politologii mam, więc nie dam sobie wmówić, że wycofywanie się z demokracji w Polsce kiedykolwiek przyniosło coś dobrego.

  • Like 3

Share this post


Link to post
Share on other sites

Pablito, ty poważny jesteś? Że PiS to moja wina? Szkoda słów :/

 

I teraz Paulo możemy rozmawiać. Nie powiedziałem, że "musi być", też nie mówiłem, że nie jestem pewne. Ale jednak nie jestem. Wybrałem USA i Szwajcarię, bo widzę, że wygląda to dość dobrze.

USA może być w znacznie mniejszej skali. I nie mówię o cały systemie. Jak zawsze wybieram poszczególne cechy.

Nie wiem wszystkiego o Szwajcarii, demokracja demokracją, ale Szwajcaria według mnie dobrze wygląda.

Po za tym, jak wiadomo nawet w demokracji, realizację pewnych ustaw można dokonać na różne sposoby.

 

Z resztą to tylko rozmowa i wcale nie muszę utwierdzić się w czymś na zawsze. Nie muszę też wybrać czegoś co z pewność będzie najlepsze. Wybieram, to co jest lepsze. A zdania nie zmieniam z byle powodu. To, że coś mówię, to jedynie pomysł i w cale nie musi dojść do realizacji. Liczy się to, by coś pojąć. Mówię o nowych rzeczach, by je ocenić, nigdy nikt nie próbował?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Właśnie oberwałam w łeb potężną dawką hipokryzji i jeszcze nie wiem jak się po tym pozbierać...

 

Dlaczego "głosowaniu nie"? A bo jak chcesz jeździć samochodem, to najpierw go napraw, a nie tankuj paliwo do zepsutego.

Co ci po przerobionym głosowaniu? Najpierw, to trzeba znaleźć takiego polityka który się nadaje, a potem urządzać jakieś głosowanie.

A skoro ma puszczać niech puszcza, zamiast Polski jest wiele o wiele lepszych państw. A tradycja i inne bzdety i tak zostaną. Mnie nie zależy na takim burdelu, mnie zależy na godnym życiu.

 

Pytam dlaczego jesteś na 'nie' w stosunku do demokracji i również pytam co proponujesz w zamian. Oczywiście to nie jest system idealny, bo taki nie istnieje, ale jest to najbardziej rozsądne rozwiązanie, jeśli masz ogarnąć 30 milionowy kraj.

 

Nie będę się naiwnie trzymał tej bezsensownej wersji systemu. Tylko dlatego, że ktoś powiedział "że trzeba głosować". Wybaczcie, ale ja nie mam zamiaru grać w tą polityczną gierkę. Tak bardzo wam się podoba taki stan Polski? To proszę bardzo. Ale proszę mi nie pisać takich odpowiedzi.

 

Oczywiście, fucking the system jest ważne, wszyscy gdzieś tam w głębi jesteśmy punkami i mamy ochotę roz.ebać system w drobny mak. Tylko jeśli wg Ciebie demokracja do niczego nie prowadzi, to wierz mi, anarchia tym bardziej.

A "Proszę mi nie pisać takich odpowiedzi" odniesie dokładnie odwrotny skutek niż zamierzony, więc tego... :)

 

Nie chcę by człowiek rządził. Chcę aby rządziło społeczeństwo

 

A społeczeństwo, jak wiadomo, składa się z zielonych aliensów.

 

Już wolałbym monarchię, niż decyzję tego beznadziejnego społeczeństwa. Nie jestem antyspołeczny, jedynie uważam, że większość nie jest na tyle mądra by wybrać dobrze.

 

Dobra. Tylko, że pierwszego króla trzeba wybrać - jak? Referendum? Przecież głosowanie ssie, czyż nie? Zmusić ludzi, żeby poszli głosować? A skąd pewność, że władca nie okaże się jakimś oszołomem z jednym neuronem w mózgu i zamiast pomóc zaszkodzi? Owszem, statystyczne szanse, że wszystko będzie dobrze, są całkiem duże, ale chcę tu pokazać inny punkt widzenia.

 

Nic nie jest albo czarne albo białe. Wszystko ma dobre i złe strony. I możesz mnie nazwać 'marionetką systemu', ale ja kijem Wisły nie będę zawracała, nie będę obalała systemu tylko po to, żeby spróbować innego, a nuż się uda.

  • Like 4

Share this post


Link to post
Share on other sites

Niestety Anc nie załapałeś co napisałem ,nie napisałem że przez Ciebie jest PIS ,tylko właśnie dzięki ludziom którzy się nie wybrali na wybory oraz tym co głosowali na PIS ,mamy takie piekiełko .

Share this post


Link to post
Share on other sites
I teraz Paulo możemy rozmawiać. Nie powiedziałem, że "musi być", też nie mówiłem, że nie jestem pewne. Ale jednak nie jestem. Wybrałem USA i Szwajcarię, bo widzę, że wygląda to dość dobrze.

USA może być w znacznie mniejszej skali. I nie mówię o cały systemie. Jak zawsze wybieram poszczególne cechy.

Nie wiem wszystkiego o Szwajcarii, demokracja demokracją, ale Szwajcaria według mnie dobrze wygląda.

Po za tym, jak wiadomo nawet w demokracji, realizację pewnych ustaw można dokonać na różne sposoby.

To, co piszesz, jest bez sensu. Każdy element takiego modelu wynika z panujących w danym kraju warunków i nie można ich sobie po prostu powybierać. Owszem, czasem można się wzorować na pewnych rozwiązaniach, ale zazwyczaj takie kopiowanie się zupełnie nie sprawdza. A jak mówisz, że tylko niektóre elementy Ci się podobają, to chociaż wskaż, które. Bo w taki sposób chowasz się tylko za utartymi banałami, które nic nie znaczą.

 

Właśnie nie można na różne sposoby. Konstytucja jasno określa tryb ustawodawczy. I nie można w inny sposób. Inaczej legislacja jest nielegalna, a więc nie uzasadniona prawnie.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.