Jump to content
Pablito

Iron Maiden

Recommended Posts

Ja rozpoczynam Wątek o legendzie NWOBHM czyli Iron Maiden

(1975-1979) Początki

 

Początki istnienia grupy sięgają 25 grudnia 1975 r., kiedy to były basista zespołów Smiler i Gypsy's Kiss – Steve Harris – zrealizował swój odwieczny plan założenia własnej grupy[5]. Nazwę Iron Maiden, oznaczającą "żelazna dziewica" Harris zapożyczył z tytułu filmu Człowiek w żelaznej masce (The Man in the Iron Mask)[5]. Oprócz założyciela w zespole grali wokalista Paul Day, perkusista Ron Matthews i gitarzyści Terry Rance oraz Dave Sullivan. Pierwszy koncert grupa zagrała 1 maja 1976 w Poplar w Londynie[5].

 

We wrześniu 1976 do zespołu dołączył nowy wokalista Dennis Wilcock, zastępując Daya. Grupa odegrała jeszcze kilka koncertów, po czym Dave Sullivan został zastąpiony przez Dave'a Murraya. Od Iron Maiden odszedł także drugi gitarzysta – Terry Rance. Jego miejsce zajął Bob Sawyer. Skłócił on ze sobą Dave Murraya i Dennisa Wilcocka, co przekonało lidera Harrisa, by wyrzucić z zespołu obu gitarzystów (Wilcock pozostał w składzie). Murray został usunięty już po pierwszym występie w 1977, a Sawyer po odegraniu większości zaplanowanych koncertów. Na ich miejsce przyjęci zostali Terry Wapram oraz klawiszowiec Tony Moore. W tym samym czasie do Iron Maiden dołączył także perkusista Barry Graham (zwany później Thunderstick). W takim składzie grupa dała tylko jeden koncert – w klubie "The Bridge House". Nie był on jednak udany. Steve Harris postanowił wówczas zwolnić wszystkich członków i zbudować zespół na nowo. Do Iron Maiden powrócił więc Dave Murray i został przyjęty nowy perkusista Doug Sampson. Zespół gorączkowo poszukiwał wokalisty, co zaowocowało zatrudnieniem Paula Di'Anno.

 

W 1979 Iron Maiden nawiązała współpracę z menedżerem Rodem Smallwoodem.

 

Przez 3 lata zespół odbył kilkadziesiąt koncertów, głównie w londyńskich klubach (m.in. The Cart And Horses, The Ruskin Arms, The Marquee czy The Soundhouse), lecz nie nagrał żadnej płyty. Pierwsza okazja nadarzyła się ku temu 31 grudnia 1978 r. W noc sylwestrową powstało pierwsze demo zespołu z czterema utworami, które później zostało wydane jako The Soundhouse Tapes jednak bez piosenki "Strange World", gdyż zespół uznał, że jakość nagrania jest zbyt słaba. Wszystkie 5000 egzemplarzy rozeszło się w kilka tygodni. EP sprzedawana była tylko wysyłkowo.

 

W 1979 grupa dobierała dodatkowych gitarzystów. Byli to kolejno Paul Cairns, Paul Todd i Dave Mac, którzy nie zapisali się w żaden szczególny sposób w dziejach Iron Maiden, oraz Tony Parsons. Był on członkiem zespołu podobnie krótko jak trzej wyżej wymienieni muzycy, ale z jego udziałem grupa uczestniczyła w nagrywaniu kompilacji Metal for Muthas.

(1979-1981) Przełom

 

Po odejściu Parsonsa w Iron Maiden pozostało znów tylko czterech muzyków. Niedługo później do grupy przybył nowy gitarzysta – Dennis Stratton. Wkrótce dołączył także perkusista Clive Burr (zastąpił Sampsona, który miał problemy zdrowotne). W tym składzie zespół rozpoczął nagrywanie swojego pierwszego longplaya. W lutym 1980 wydany został pierwszy singel nazwany "Running Free". Wydana 2 miesiące później płyta nazwana została Iron Maiden. Prawdopodobnie ze względu na obecność w grupie Paula Di'Anno album zawierał prócz heavymetalowych brzmień także elementy punku (najsilniej ujawniające się w "Running Free"). Znajdował się tam też jeden rozbudowany, progresywny utwór – "Phantom of the Opera".

 

Po zakończeniu nagrywania, w marcu 1980, Iron Maiden udała się na tournée po Wielkiej Brytanii jako gość specjalny Judas Priest, po czym, wspomagana przez Praying Mantis i Neala Kaya, wyruszyła w trasę promującą swój własny album, wydany na początku kwietnia. Występy odbywały się od kwietnia do sierpnia 1980, a grupa odwiedziła po raz pierwszy zagraniczne sceny – zagrała na festiwalu Wheel Pop w belgijskim Kortrijk oraz festiwalu Kuusrock w Oulu w Finlandii.

 

W międzyczasie zostały wypuszczone na rynek 2 kolejne single – "Sanctuary" oraz "Women in Uniform".

 

Znacznie większą część Europy zespół przemierzył koncertując jako support dla amerykańskiej grupy Kiss od sierpnia do listopada 1980. Iron Maiden ujrzały wtedy po raz pierwszy publiczności Włoch, Niemiec, Francji, Szwajcarii, Holandii, Szwecji, Danii i Norwegii. Po przedostatnim występie tej trasy, na przełomie października i listopada 1980 z zespołu został wyrzucony Dennis Stratton. Powodem było skłócenie z menedżerem grupy oraz nieporozumienia artystyczne, wynikające z odmiennych gustów muzycznych Strattona i pozostałych członków[6].

 

Strattona, za sugestią Dave'a Murraya, zastąpił gitarzysta Adrian Smith. Uznawany jest on często za najlepszego w historii Iron Maiden z minimalną przewagą nad Murrayem[7]. Obaj stanowili bardzo zgrany duet zarówno pod względem muzycznym – już wcześniej występowali razem w zespole Urchin, jak i towarzyskim – byli przyjaciółmi od czasów dzieciństwa. Ich wspólną grę określano dźwiękiem bliźniaczych gitar[8].

 

Z nowym gitarzystą zespół zagrał jeszcze jeden koncert z Kiss i odbył krótką trasę po Anglii, której ostatni występ, 21 grudnia 1980 w londyńskim Rainbow Theatre został zarejestrowany i wydany jako kaseta VHS. Oficjalnym tytułem wydawnictwa było Iron Maiden, lecz częściej stosowana jest nazwa Live at the Rainbow.

 

Na przełomie 1980-81 Iron Maiden nagrała album Killers. Płyta zawierała utwory nieco żywsze niż kompozycje z pierwszego longplaya, jednak utrzymane w podobnym stylu. Killers był pierwszym albumem wyprodukowanym przez Martina Bircha, znanego w branży producenta albumów Deep Purple, Black Sabbath i Blue Öyster Cult. Z Killers zostały wydane 2 single – "Twilight Zone" i "Purgatory".

 

W lutym 1981 Iron Maiden wyruszyła w trasę Killer World Tour promującą nowy album. Do połowy marca koncertowała tylko w Wielkiej Brytanii, po czym wyruszyła w trwające do maja tournée po Europie Zachodniej. W tym samym jeszcze miesiącu grupa wystąpiła po raz pierwszy w Japonii, gdzie odegrała 5 koncertów. Nagrania z nich zostały później wydane jako minialbum Maiden Japan (wydany także pod nazwą Heavy Metal Army). W czerwcu zespół odwiedził kolejny kontynent – Amerykę Północną. Muzycy koncertowali w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie zarówno w ramach własnej trasy jak i jako support dla grup UFO i Judas Priest (tournée promujące album Point of Entry) do początku sierpnia. Od połowy sierpnia do 10 listopada Iron Maiden pojawiała się ponownie na scenach Europy Zachodniej. Zawitała także do Jugosławii, by wystąpić na festiwalu w Belgradzie.

 

Na trasie Steve Harris bardzo zawiódł się na wokaliście Paulu Di'Anno. Dało o sobie znać wieloletnie uzależnienie od narkotyków, od których frontman zespołu nie stronił nawet przed występami. Rod Smallwood wraz z zespołem, zmuszeni odwoływać koncerty z powodu częstych niedyspozycji Di'Anno, postanowili we wrześniu 1981 zwolnić dotychczasowego wokalistę. Media i fani odebrali ten krok bardzo nieprzychylnie. Uważano, że zespół tracąc swego czołowego członka już na początku kariery pozbawia się szansy na dalszą egzystencję na rynku muzycznym[9]

(1981-1989) Złota era

 

Zespół jako zastępcę Di'Anno postanowił zaangażować wokalistę popularnej wówczas grupy heavymetalowej Samson, Bruce'a Dickinsona.

 

Iron Maiden zdecydowała, by Dickinson zrezygnował z pseudonimu Bruce Bruce i występował pod własnym nazwiskiem. W końcu października, grupa z nowym wokalistą wybrała się na pięciodniowe tournée do Włoch oraz zagrała jeden koncert w Londynie, podczas którego zaprezentowała kilka kompozycji na przygotowywany właśnie nowy album.

 

W lutym 1982 światło dzienne ujrzało najnowszy singel Iron Maiden – "Run to the Hills". Wydawnictwo rozwiało wszelkie niepokoje prasy związane z nagłą zmianą wokalisty.

 

Przewidywania potwierdziły się – album zatytułowany The Number of the Beast zdobył pierwsze miejsce brytyjskiej listy przebojów płytowych. Zawierał 8 kompozycji, pozbawionych już elementów punk rocka i wykorzystujących warunki głosowe Dickinsona jak i zdolności pozostałych muzyków. Przez część krytyki The Number of the Beast uznawany jest za jeden z najlepszych albumów heavymetalowych wszech czasów[10].

 

Zespół odniósł sukces, a mimo to w USA nadal grał jedynie jako support przed Judas Priest, Scorpions czy 38 Special. Tam też The Number of the Beast miał problemy ze sprzedażą.

 

Trasa koncertowa The Beast on the Road (luty–grudzień 1982) objęła, prócz odwiedzonych już wcześniej przez Iron Maiden krajów, także Australię. W USA w grupie pojawił się nowy wakat – z zespołu wyrzucony został perkusista Clive Burr. Mick Wall, twórca autoryzowanej biografii Iron Maiden, podaje, że "powody były całkowicie »muzyczne«"[11] a "presja i wymagania coraz dłuższych tras koncertowych (...) dały się we znaki młodemu perkusiście"[11]. Następcą Burra został Nicko McBrain grający wcześniej w zespołach Trust i Streetwalkers.

 

W styczniu 1983 roku w Nassau na Bahamach zespół zaczął nagrywanie kolejnego albumu Piece of Mind. Wtedy też rozpoczął się udany okres w historii zespołu – wielkiej popularności i gigantycznych tras koncertowych. W tym czasie po raz pierwszy Ironi zagrali w USA jako gwiazda wieczoru.

 

Rok później Maiden wydała longplay Powerslave, który wspiął się w Anglii na 2. miejsce listy przebojów (został wyprzedzony przez album składankowy, który obecnie nie mógłby się nawet znaleźć na liście)[12]. Wielka trasa promująca ten album (ponad 300 koncertów zagranych w 28 krajach w ciągu 13 miesięcy)[12] została udokumentowana wydawnictwem live i filmem Live After Death (nagrano wtedy koncert z Long Beach Arena). Tournée Ironi rozpoczęli w Polsce, a tym samym zagrali pierwszy w ich historii koncert w krajach komunistycznych.

 

Prace nad następną płytą przyniosły rozbieżności co do kierunku, który powinien obrać zespół. Somewhere in Time przyniósł kompozycje w dotychczasowym stylu z jedną różnicą – zespół po raz pierwszy użył syntezatorów gitarowych.

 

Następny album studyjny spowodował rozbieżne opinie wśród fanów. Dla jednych był dowodem, że zespół zjadł własny ogon, a dla drugich był prawdziwą doskonałością. Album nosił tytuł Seventh Son of a Seventh Son i był concept albumem opartym na motywach powieści Siódmy syn, Orsona Scotta Carda. Album ten odwzorowywał fascynacje Steve'a Harrisa zespołami progresywnymi z lat siedemdziesiątych. Zaskoczeniem było niemetalowe brzmienie gitar i bardzo duża rola instrumentów klawiszowych. Znalazł się tu utwory "Seventh Son of a Seventh Son" oraz"Can I Play with Madness". Album był kolejnym po The Number of the Beast longplayem, który uplasował się na pierwszym miejscu brytyjskiej listy przebojów.

(1989-1999) Wiatry zmian

 

Rok 1989 oznaczał dla Maiden przerwę w działalności. W 1990 roku zespół postanowił nagrać kolejny album studyjny. Miał on nawiązywać brzmieniowo do pierwszych płyt. Podczas nagrywania albumu wyrzucono z grupy Adriana Smitha. Jego następcą został Janick Gers znany ze współpracy z Ianem Gillanem, White Spirit oraz udziału w nagrywaniu pierwszej solowej płyty Bruce'a Dickinsona, Tattooed Millionaire. W tym składzie został nagrany album No Prayer for the Dying. Płyta bardzo różniła się od swej poprzedniczki. Zmiany dosięgły zarówno brzmienie – melodie stały się bardziej surowe – jak i teksty – pojawił się w nich wyraźny podtekst polityczny. W tym czasie popularność zespołu zaczęła spadać.

 

Sytuację poprawił następny album Fear of the Dark, który wspiął się na pierwsze miejsce brytyjskiej listy przebojów. Jednak płyta nie do końca zachwycała. Przebojami z albumu były utwory "Fear of the Dark", zbliżający się do thrash metalu "Be Quick or Be Dead", czy ballada "Wasting Love".

 

Grupę z powodu odmiennej wizji muzycznej opuścił Bruce Dickinson, a Steve Harris rozważał nawet rozwiązanie grupy. Jednak od tego pomysłu odwiódł go Dave Murray, który zaproponował znalezienie nowego wokalisty. Najpoważniejszymi kandydatami na to stanowisko byli Doogie White, Damian Wilson oraz Blaze Bayley[13], wcześniej wokalista grupy Wolfsbane. Ostatecznie wybrany został ten ostatni. W tym składzie zespół nagrał album The X Factor, który jednak został niezauważony. Nastąpiła bowiem kolejna skrajna zmiana stylu muzycznego grupy, na co niewątpliwy wpływ miała osobista tragedia Steve'a Harrisa.

 

Jeszcze gorsze wyniki uzyskał kolejny longplay – Virtual XI. Produkcja i miksowanie albumu okazały się przerastać Steve'a Harrisa, który to wziął na siebie owe obowiązki. Dodatkowo podczas trasy koncertowej u Blaze'a pojawiły się problemy z głosem.

 

Zespół wydał w tym czasie również grę komputerową Ed Hunter z soundtrackiem składającym się z największych przebojów zespołu wybranych w internetowym głosowaniu fanów oraz wywiad-rzeka In Profile, który opowiadał historię grupy od początków jej istnienia. Jako że Steve Harris nie widział dalszych perspektyw dla grupy w grudniu 1998 podjął decyzję o jej rozwiązaniu, o czym powiadomił menedżera Roda Smallwooda. Ten jednak nie podał informacji do publicznej wiadomości, a zamiast tego doprowadził do zmiany.

(1999 – 2007) Spotkanie po latach

Od lewej: Steve Harris, Dave Murray, Janick Gers i Adrian Smith

Iron Maiden w Warszawie 7 sierpnia 2008

 

W 1999 do zespołu powrócił Bruce Dickinson oraz Adrian Smith. Już jako sekstet zespół zaczął pracować nad nowym albumem – Brave New World. Płyta okazała się sukcesem (7. miejsce na liście w Wielkiej Brytanii i 39. w Stanach Zjednoczonych). W 2001 roku zespół zagrał na festiwalu Rock in Rio dla rekordowej liczby 250 tysięcy osób. Koncert został zarejestrowany i wydany na płycie DVD. Następny longplay – Dance of Death ukazał się w 2003 roku. Z Dance of Death pochodzą przeboje "Paschendale", "Dance of Death" i "Montsegur". Przed wydaniem płyty zespół udał się w trasę, grając tylko swoje największe przeboje. W 2005 roku zespół wydał kolejny koncertowy krążek zatytułowany Death on the Road. Został on wydany na płycie DVD i zawiera nagranie koncertu z Westfallenhalle w Dortmundzie. W 2006 roku zespół wydał trzeci już od powrotu Bruce'a i Adriana album zatytułowany A Matter of Life and Death. Album zawiera 10 rozbudowanych utworów i trwa 72 minuty.

(2008 - 2009) FLIGHT 666

 

7 sierpnia 2008 odbyła się trasa koncertowa Somewhere Back in Time. W marcu 2008 grupa zapowiedziała wydanie kolejnego albumu kompilacyjnego. Pojawił się ona na rynku muzycznym 12 maja 2008 pod nazwą Somewhere Back in Time. Wydanie kompilacji związane było z sukcesem trasy koncertowej Somewhere Back in Time[14], a samą płytę można było odsłuchać w całości[15] na oficjalnej stronie zespołu. Podczas koncertów wchodzących w skład trasy Somewhere Back in Time wokalista zespołu zapowiedział[16] nowy studyjny album, po wydaniu którego odbędzie się trasa koncertowa. 10 listopada 2008 ogłoszono[17] rozszerzenie trasy Somewhere Back In Time o serię koncertów w lutym i marcu 2009 roku. 90 koncertów trasy zobaczyło 2 mln widzów. Na 21 kwietnia odbyła się ogólnoświatowa prezentacja filmu dokumentalnego Iron Maiden: Flight 666, opowiadającego o trasie Iron Maiden 2008, zaplanowano seanse w 45 krajach, 500 kinoteatrach 3D 5.1[18] tego samego dnia. EMI zapowiedzieli premierę[19] filmu Iron Maiden: Flight 666 oraz soundtracku, na ogólnodostępnych formatach CD, DVD, Blu-ray i limitowanej wersji winylowej picture discs. W Europie wydawnictwo ukazało się 25 maja 2009. Grupie poświęcono wiele miejsca w czołowych periodykach muzycznych a DVD trafiło na szczyty zestawień w 25 krajach świata [20].

(2010 - 2012) The Final Frontier

 

Nowy, piętnasty studyjny album formacji miał się ukazać na przełomie 2010/11. To wówczas Iron Maiden mieli obchodzić 35-lecie istnienia[21]. Trasa promująca nowy album miała się rozpocząć w 2011-tym roku, obejmując festiwale w Europie, w Azji Południowo-Wschodniej oraz w Ameryce Północnej. [22]. Zespół zapowiedział swój udział w festiwalu Sonisphere 2010 jako headliner koncertów w Wielkiej Brytanii (Knebworth House) 30/31 lipca i 1 sierpnia, Szwecji 7 sierpnia i Finlandii dzień później. Iron Maiden towarzyszyć mieli m.in: Heaven & Hell, Slayer, Anthrax, Mastodon, Iggy Pop & The Stoogies, Alice Cooper i Mötley Crüe. Kolejne fakty dotyczące trasy letniej zostały ujawnione w późniejszym czasie[23]. 12 stycznia 2010 zespół wraz z producentem Kevinem Shirleyem wszedł do studia Compass Point na Bahamach by zarejestrować materiał na swój 15-ty album studyjny, który został zatytułowany The Final Frontier[24]. Album ujrzał światło dzienne 16 sierpnia 2010 roku.[25] 8 czerwca 2010 o pierwszej w nocy, na stronie głównej grupy, został udostępniony singiel o nazwie El Dorado[26]. Trasa promująca album The Final Frontier(2010) zakończyła się dwoma wyprzedanymi koncertami w londyńskiej The O2 Arena, po 98 występach dla 2,5 mln fanów w 39 krajach.[27] Na 26 marca 2012 zapowiedziano premierę koncertowego albumu oraz DVD, zatytułowanego En Vivo! (2012), wydawnictwa audio-video upamiętniają koncert na Estadio Nacional de Chile w Santiago, przed ponad 50,000 fanów - oraz przebieg trasy koncertowej "Around The World In 66 Days 2011".[28]

(2012 - 2013) Maiden England

 

18 lutego 2012 grupa ogłosiła kolejne koncerty. Tym razem ponad 30 spektakli zaplanowanych na okres czerwiec - sierpień miało obejmować wyłącznie Amerykę Północną. Trasa Maiden England World Tour 2012/13 promowała kolejne (już trzecie) retrospektywne DVD grupy, "History Of Iron Maiden Part III: Maiden England". Pierwotnie management formacji nie ujawnił daty premiery DVD. Na rok 2013 przewidywano kilkadziesiąt koncertów w pozostałych częściach globu. Oprawa koncertów została zaprojektowana, jako odzwierciedlenie gigantycznej produkcji scenicznej z 1988 roku, kiedy to Iron Maiden promowali słynny album Seventh Son of a Seventh Son (1988).[29] Koncerty zagrane w Ameryce Północnej okazały się ogromnym sukcesem zarówno komercyjnym, jak i artystycznym. Była to najlepiej przyjęta i najwspanialsza trasa północno-amerykańska Iron Maiden od 25 lat![30] Tymczasem management formacji zapowiedział, iż latem 2013 roku grupa ruszy w objazd Starego Kontynentu, dając rekordowy, już piąty w karierze show w roli headlinera Download Festival 2013 w Donington.[31] Następnie anonsowano winylową re-edycję ośmiu klasycznych albumów formacji w ekskluzywnej wersji PLP Heavy Weight Vinyl.[32] W przeciągu kolejnych miesięcy anonsowano szereg koncertów stadionowo - festiwalowych w poszczególnych krajach Europy. Iron Maiden jako pierwszy zespół rockowy mięli wystąpić na Friends Arena, nowym stadionie sportowym w Sztokholmie, sprzedając ponad 50,000 biletów w ciągu minut![33] Polskich fanów zespołu ucieszyła wiadomość, iż na lipiec 2013 roku formacja zabookowała dwa koncerty w największych arenach widowiskowych w Polsce. Na trzeciego lipca zarezerwowano łódzką Atlas Arena zaś dzień później Iron Maiden zawitać mieli do gdańskiej Ergo Arena. Muzycy odwiedzili te miasta po raz ostatni we wrześniu 1986 roku podczas trasy Somewhere in Time[34].

Skład

 

Lista członków Iron Maiden.

 

Lata Członkowie Nagrania

Wokalista Gitarzysta Gitarzysta Gitarzysta Basista Perkusista

1977-1979

Paul Di'Anno

 

Dave Murray

 

-

 

-

 

Steve Harris

 

Doug Sampson

Soundhouse Tapes

1980

Dennis Stratton

 

Clive Burr

Iron Maiden, Live!! +one

1980-1981

Adrian Smith

Killers, Maiden Japan

1981-1983

Bruce Dickinson

The Number of the Beast

1983-1990

Nicko McBrain

Piece of Mind, Powerslave, Live After Death,

Somewhere in Time, Seventh Son of a Seventh Son

1990-1993

Janick Gers

No Prayer for the Dying, Fear of the Dark,

A Real Live One, A Real Dead One, Live at Donington

1994-1999

Blaze Bayley

The X Factor, Virtual XI

1999-obecnie

Bruce Dickinson

 

Adrian Smith

Brave New World, Rock in Rio, Dance of Death,

No More Lies, Death on the Road, A Matter of Life and Death, The Final Frontier, Flight 666: The Original Soundtrack, En Vivo!.

Dyskografia

 

Dyskografia Iron Maiden.

 

Albumy studyjne

 

Iron Maiden (1980)

Killers (1981)

The Number of the Beast (1982)

Piece of Mind (1983)

Powerslave (1984)

Somewhere in Time (1986)

Seventh Son of a Seventh Son (1988)

No Prayer for the Dying (1990)

Fear of the Dark (1992)

The X Factor (1995)

Virtual XI (1998)

Brave New World (2000)

Dance of Death (2003)

A Matter of Life and Death (2006)

The Final Frontier (2010)[35]

To Kapela od której dla mnie wszystko się zaczęło ,a więc Maiden w moim życiu odgrywa ogromną rolę ,Znacie ich może ktoś lubi ,liczę na owocną pogadankę o Legendzie brytyjskiego Heavy Metalu

A Tekst o Maiden jest z Wikipedii ,ale raczej każdy się pokapuje

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Bardzo, bardzo lubię!!!

 

Miałam przyjemność być na koncercie. Podziwiam energię Bruce'a!

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ja też podziwiam energie Bruca jak ona zarąbiście fruwa po scenie ,pokazuje tym ze Heavy Metal nigdy się nie starzeje.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Proszę Cię, jak patrzyłam jak po scenie skacze, biega etc. w mundurze i z chorągwią, to przy zestawieniu z jego metryką jest po prostu godne podziwu!

Koncertowy wulkan energii!!! Niech się inni schowają. Na dodatek nadal głos mu dopisuje, nie musi wspomagać się aparatem tlenowym czy innymi trickami.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Flagami to machał w trakcie The Trooper lub Run To the hill s,jakie masz ulubione numery Maiden

Share this post


Link to post
Share on other sites

Oh Iron, Iron, Iron... Bardzo lubię, a bliżej poznałam dzięki mojej koleżance, która jest totalną psychofanką zespołu xD. Oczywiście znam tylko malutką cząstkę dyskografii, ale to nie przeszkadza w podziwianiu legendy. Jak mam ochotę na coś mocniejszego to słucham właśnie ich :).

Share this post


Link to post
Share on other sites

Dobry wybór Magiee,a z twoją koleżanką psychofanką jak byś mnie z nią poznała było by fajnie w toku Miideno maniacy łączcie się ,bo ja też jestem Psychofanem ,na pobudkę puszczam sobie Dream of Mirrors i zawsze budzi to mnie,a po drugie to po części opisuje moje życie

Share this post


Link to post
Share on other sites
Guest Simo

A ja nie lubię Żelaznej Dziewicy. Dlaczego ? Otóż kojarzy mi się z osobą, o której chciałbym zapomnieć. Dziękuję. Dobranoc.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Co tu dużo gadać, klasyka heavy metalu z bardzo dobrym wokalistą Brucem Dickinsonem. Oczywiście można się czepiać, że wciąz podobnie grają, ale po prostu znaleźli swoją niszę i jej się trzymają. Naprawdę ich lubię, mnóstwo świetnych kawałków, najbardziej chyba w latach 80-tych, plus pierwsze płyty po reunionie w składzie z 3 gitarzystami.

Kiedy indziej napiszę więcej :)

 

 

 

ulubiona płyta: Brave New World, wyśmienita od A do Z - brak słabego numeru. ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Iron Maiden klasyka po prostu , mój drugi ulubiony zespół.

Dokładnie nad dyskografią nie pochylałam się dawno i czas to nadrobić.

Według mnie najlepszą piosenką jest Dance of Death.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Łał pięknie napisane gratulacje Pablito, sam bym lepiej nie napisał historie zespołu który ma 38 lat i tyle krążków na kącie. Aż dziwne że tego tematu nie było, dziękuje za zauważenie i założenie.

Może i nie jestem psychofanem tego zespołu ale znam ich bardzo dobrze jak miałem 5lat mój wujek (świętej pamięci ) wbijał mi takie zespoły a zwłaszcza ten i Nirvane. Kocham Ironów są niesamowici.

Najbardziej przypadła mi płyta "Fear of The Dark" z piosenką Wasting Love, czy płyta z 2000 roku "Brave New World" z tej ciężko mi dać najlepszą piosenke więc to co kocham: Dream Of Mirrors, Out Of The Silent Planet, The Fallen Angel. Choć wole starsze płyty nowa The Final Frontier jest niczego sobie.

Moja ogółem playlista to:

Out of the silent planet

Strange world

Judas be my guide

Fear of the dark

Dance of death

Different world

Man on the Edge

Powerslave

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nic, tylko się podpisać.

 

A ja, jak nie lubię ballad, tak bardzo lubię "Blood Brothers" :P


Mam jakieś dziki (kawałki piosenek nagrywane life, z koncertu, i tej nie mogło zabraknąć ;))

Share this post


Link to post
Share on other sites

Podpisać pod mój post?

 

Pod drugą jego częścią, albowiem większość popieram.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Fajnie że mamy te same poglądy muzyczne :)

 

No, już i przy Nirvanie wyszło :P

Ironi tylko to potwierdzają, jak widzę :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mam "Brave New World", które kupowałem... 3 razy. Za pierwszym razem po dojściu do sklepu okazało się że część kasy mi zniknęła z kieszeni, za drugim razem szczęśliwie udało się kupić kasetę, która jednak znacznie później ... gdzieś wsiąkła. Zostało tylko opakowanie i tajemnica... Kilka lat później kupiłem już płytę i lubię jej czasem posłuchać, choć nie powiem żebym był jakimś ich zapalonym słuchaczem. Znam tylko niewielki wycinek ich dyskografii.

Ostatnio będąc w sklepie z używanymi płytami zauważyłem, że mają kilka krążków IM, ale nie sprawdziłem cen. Jakby co to ktoś może skorzystać ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Fajnie że mamy te same poglądy muzyczne :)

 

No, już i przy Nirvanie wyszło :P

Ironi tylko to potwierdzają, jak widzę :)

Znajdziemy więcej zainteresowań muzycznych :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Taka ciekawostka Steve Harris lider Iron Maiden jest fanem Nightwisha. Jak spotkał się kiedyś z Tuomasem to okazało się że ma wszystkie płyty NW ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

jeszcze fragment wywiadu ze Stevem z zeszłego roku

 

What have you been listening to?

 

I haven't been listening to much of anything becasue I've been busy....... I suppose the last thing I was really listening to a few months ago was the new Nightwish album. I love them.The last couple of records in particular have been great. Dark Passion Play is just unbelievable. I think it’s the best album I’ve heard in God knows how long. It’s incredible

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Był ktoś na koncercie Iron Maiden w tym tygodniu jak byli w Polsce ,piszcie swoje wrażenia

Share this post


Link to post
Share on other sites

[video=youtube]

 

Hoho co znalazłem ,jakoś kiepska ale wykon super

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jako że jestem dzieckiem z natury leniwym, dopiero niedawno zaczęłam szukać piosenek Iron Maiden. Przesłuchałam całego prawie Seventh Son of Seventh Son, znalazłam sobie w domu oryginał... Świetne. Miałam posłuchać więcej, ale... pisałam już, że jestem dzieckiem z natury leniwym? ;)

 

To, co mi najbardziej w nich odpowiada. to to, że w wielu starszych metalowych zespołów wokale kompletnie mi nie odpowiadają - jako przykład rzucę Metallikę. Ale Dickinson ma całkiem fajny głos. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.