Jump to content
beatag60

Języki obce

Recommended Posts

Ja kiedyś fińskiego uczyłam się regularnie, ale potem jakoś matura i inne głupoty i chociaż ciągle się wybieram na filologię za pół roku, to jakoś mój entuzjazm opadł. Pewnie dlatego, że ciągle jakoś tak mało umiem, a czasu ani motywacji nie widać na horyzoncie, a jak tu się cieszyć, kiedy ma się poczucie, że się sobie nie poradzi? Cóż. Ostatecznie korektorzy też mają mnóstwo pracy i w tym przynajmniej czuję się świetnie. ♥ Wracając do fińskiego: jeszcze mam taki patent, ostatnia deska ratunku dla mojej skrajnie leniwej osoby, czyli zalajkowane na fb strony z nauką fińskiego. Wiele to nie wnosi, ale biorąc pod uwagę moje postępy w ciągu ostatnich miesięcy, jest to cokolwiek, co mnie przybliża do celu, z praktycznie zerowym wysiłkiem. Nawet jak zapamiętam jedno słówko czy jedną koniugację, przewijając Facebooka, to i tak lepsze niż zupełne nicnierobienie. :)

 

Jak może boleć gardło po francuskim? :c To taki śliczny język! ♥ I znów wina mojego skrajnego lenistwa, że znam go tak słabo. Chociaż, muszę przyznać, że z podstawami gramatyki sobie radzę, może nawet bym się wysłowiła, ale cierpię na całkowity zanik słownictwa: po prostu pustka. Trochę to smutne, ale podobnie mam z angielskim: wszystko wchodzi łatwo, ale tym, co zostaje, na pewno nie są słówka. I tak dobrze, że w podstawówce nauczycielka kazała nam się setek słów (w tym nieregularnych czasowników) nauczyć na pamięć, co podobno jest metodą starą i złą, ale dla mnie chyba najefektywniejszą, bo się przynajmniej skupiam, żeby je zapamiętać i to zostaje. A te, których uczę się w zdaniach, przez wiele lat rozumiem intuicyjnie, ale przetłumaczyć na polski bym nie umiała, bo nie pamiętam, jakie znaczenie kiedyś tam dawno mu przypisałam. I potem oglądam sobie takiego Lucifera albo Suits i chcę komuś opowiedzieć, co się działo, ale jakoś nie wiem, jak przetłumaczyć mistrial, więc wdaję się w długi wywód na temat apelacji i kasacji wyroków w polskim sądownictwie, żeby ostatecznie dojść do wniosku, że prawo precedensowe jest lepsze niż stanowione, a mistrial niekoniecznie ma odpowiednik w języku polskim. Na szczęście większość osób, którym takie rzeczy się opowiada, wie, na czym polega różnica między typowym mistrial a unieważnieniem wyroku w Polsce. O czym to ja... A, właśnie, że francuski jest super xD

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites
Jak może boleć gardło po francuskim? :c To taki śliczny język! ♥

 

A jakoś tak wyszło, że próbując robić odpowiedni akcent więcej charczałam niż mówiłam :C Również uważam, że jest śliczny i lubię słuchać muzyki po francusku, aczkolwiek to chyba po prostu nie na moje gusta i mózg, jeśli o posługiwanie się nim chodzi :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

No to dziewczyny, sprawa przesądzona, od jutra ruszam z fińskim! Wiem, wiem, nie mówi się "od jutra", bo to różnie z tym wychodzi, ale akurat wtedy będę miała wydrukowane materiały :D (Nie potrafię uczyć się z jakiegokolwiek urządzenia elektronicznego, wkurza mnie to strasznie. Nawet czas organizuję sobie na papierze, mam taki ładny kalendarz ♥ Taki ze mnie staroświecki człowiek, no).

HietAlu, dziękuję za punkt widzenia szaleńca. W sumie... Dobrze, jest być wariatem. Mało kiedy robię coś "z rozsądku" i póki co, całkiem nieźle na tym wychodzę :D

 

A skoro wątek taki a nie inny... Podzielę się moimi umiejętnościami :P

 

Angielski - standard, podstawa. Od pierwszej klasy podstawówki się za mną ciągnął. Chodziłam też na dodatkowe zajęcia jakoś tak od 6 klasy. Tak naprawdę dopiero w liceum zaczęłam go używać. Profil z rozszerzonym angielskim ♥ No właśnie, używać. Nic odkrywczego nie powiem, ale zauważyłam, że odkąd zaczęłam w nim rozmawiać, tak naprawdę z kimś gadać to moje umiejętności znacznie się poprawiły. W październiku byłam cały tydzień za granicą i przeżyłam ♥ No i dzięki Fellow Imagineers poznałam mnóstwo nowych ludzi. Codzienne gadanie sobie po angielsku to już normalka.

 

Włoski - miłość...Co prawda nie od pierwszego wejrzenia, bo kiedyś jego brzmienie kojarzyło mi się tylko i wyłącznie z papieżami. Kiedy przyszło mi wybierać liceum, do mojego profilu przypisany był niemiecki bądź też włoski. Uparłam się i ku rozpaczy mojego taty poszłam sobie na italiano. Uczę się go od niecałych dwóch lat, przy czym zajęcia w szkole to raczej nie nauka (ludki chciały uciec od niemieckiego, ale się nie spodziewały, że natrafią na odmienne czasowniki, congiuntivo i innych takich). Dlatego od niecałego roku chadzam sobie na dodatkowe lekcje. Potrafię się już z Włochami dogadać. Co prawda, jeszcze nie idzie mi to tak swobodnie jak w angielskim, ale POTRAFIĘ SIĘ DOGADAĆ ♥

Przy okazji po uszy się w tym języku oraz kulturze zakochałam i wciąż odkrywam coś nowego.

 

 

Rosyjski - przez sześć lat uparcie próbowano mnie go nauczyć. W 6 klasie podstawówki nawet coś tam umiałam, ale w gimnazjum była grupa początkująca (a innych niet), więc zaczęłam wszystko od nowa. A gimnazjum jak to gimnazjum... (wiem, że nadużywam słowa "gimnazjum", ale nic nie poradzę xD) Stoczyłam się. Wszystko mi gdzieś uleciało. Wydukam tylko jak się nazywam i gdzie mieszkam. Może, gdybym uparcie nad nim popracowała, to coś by z tego wyszło, ale wątpię. Zawsze wlatywał mi jednym uchem a wylatywał drugim. Ale przynajmniej potrafię czytać.

 

 

 

A, no i jeszcze jedno słówko do Piotrka. Cytując moją przyjaciółkę: "Idź na dojcza, będziesz szprechać" :D

Paula, nie chcę ranić Twoich uczuć, ale wiedz, że francuski nic a nic mi nie podchodzi. Kiedy słyszę jego brzmienie, to mnie skręca. Szczególnie, kiedy mówi mężczyzna :/ Taka już moja osobista antypatia. Na swoją obronę mam jedynie to, że kiedyś go lubiłam i nawet próbowałam się co nieco nauczyć. Później samo mi to przeszło, do dzisiaj nie do końca wiem dlaczego...

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

No i zdecydowałem się na ten niemiecki. Jak na razie mam pod ręką podręcznik do A1, z którego większość materiału jako tako pamiętam, więc odświeżę sobie niektóre rzeczy, przypomnę podstawową gramatykę i rozszerzę słownictwo.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Języki obce to jedna z moich pasji. Zawsze łatwo mi wchodziły i nigdy nie sprawiały problemów. Niemiecki opanowałam już jako dziecko i korzystam z tej wiedzy do dziś. W szkole doszedł francuski i łacina. Angielskiego od zawsze uczyłam się sama. Korepetycje, szkoły językowe... Do tego silna wewnętrzna motywacja i wytrwałość. Nadal się uczę. Dużo czytam, oglądam i słucham. Kilka lat temu opanowała mnie żądza nauki norweskiego, a to za sprawą miłości do Kamelota (a raczej ich norweskiego wokalisty ;) Skończyłam podstawowy kurs ESKK i zdałam egzamin. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś wrócę do tego języka, bo jest piękny. Moim marzeniem jest - oczywiście - fiński, ale na jego naukę w chwili obecnej nie mam czasu... Zostawiam na przyszłość :)

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Nie wiem czy już o tym pisałem, ale jak ktoś ma ochotę poczytać w obcym języku i mieć od razu pod ręką listę słówek oraz pliki mp3 z nagraniami wybranych artykułów, polecam czasopisma wydawane przez Colorful Media http://colorfulmedia.pl/produkty,pl,press.html (po najechaniu na wybraną okładkę nastąpi przeniesienie na podstronę poświęconą konkretnemu tytułowi).

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Znalazłem 2 ciekawe kanały YT dla uczących się niemieckiego:

https://www.youtube.com/channel/UClBrbJXNh2sFxOuvH4o5H9g German with Jenny - lekcje niemieckiego z Niemką; zarówno gramatyka, ciekawe listy słówek i zwrotów (np. 30 wymówek na wypadek spóźnienia :D ) jak i ćwiczenia na rozumienie ze słuchu (!).

https://www.youtube.com/channel/UCMIf10yPu7dGtq0A0uz5Qog Learn German with Herr Antrim - ma m.in ciekawą serię "3 MInuten Deutch" w której podczas 3-minutowych filmików tłumaczy podstawy gramatyki i podaje masę przykładów

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wraz z rozpoczęciem gimnazjum pojawił się niemiecki. Absolutnie nie był on planowany. Były wtedy do wyboru 4 języki - hiszpański, francuski, rosyjski i niemiecki. Bardzo chciałam uczyć się hiszpańskiego, więc zapisałam się na niego. Później okazało się, że jest za mało chętnych i nie będzie żadnego innego języka poza niemieckim. I tak zostało do dziś. [...] nasza pani z niemca od nas za dużo wymaga, za każdym razem zadaje nam tyle zadania, że to masakra - ostatnio mi 15 stron zeszytu wyszło. I od razu nas wszystkich chce wysłać do pisania matury - najlepiej rozszerzonej - z niemieckiego) :>

 

Z perspektywy czasu powiem tak:

* gdyby tylko można było wybrać na maturze drugi język na poziomie podstawowym, z chęcią przystąpiłabym do matury z niemieckiego, choćby dla samego sprawdzenia swoich umiejętności nabytych przez 6 lat nauki. Głupotą dla mnie jest ograniczenie do jednego języka + to, że przedmioty które sobie dobieramy są jedynie na poziomie rozszerzonym

* teraz na studiach miałam dwa języki - angielski i drugi do wyboru na dowolnym poziomie. Zapisałam się na niemiecki by dalej to kontynuować, a w razie czego awaryjnie zapisałam się na hiszpański. Niestety, nie było zbyt wielu odważnych na poziom B1 z niemca i taka grupa nie została utworzona (czyli odwróciła się sytuacja z gimnazjum :P), więc przydzielono mnie na hiszpański. Kompletnie ten język do mnie nie przemawiał, niby nie miałam z nim problemów (w przeciwieństwie do osób, które uczyły się go w liceum czy nawet już w gimnazjum), ale o wiele lepiej uczyło mi się niemieckiego (ile razy podczas nauki słówek czy tłumaczenia zdań z polskiego na hiszpański aż cisnęły się niemieckie zwroty) :P

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Wydaje mi się że pisałem już o tym kanale YT w innym wątku, ale najwyżej wrzucę jeszcze raz. Są tu krótkie wizytówki różnych języków, a czasami porównania (np. francuski konta włoski). https://www.youtube.com/channel/UCNhX3WQEkraW3VHPyup8jkQ/videos Jest też filmik o języku fińskim, a także językach skandynawskich. We wcześniejszych filmikach są też ciekawe wskazówki dla uczących się dowolnych języków, np. o roli nauki wymowy.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Po długim wahaniu wczoraj zarejestrowałem się wreszcie na Duolingo i zacząłem kurs niemieckiego. Zobaczymy co z tego wyniknie i czy nie zmyję się stamtąd po kilku dniach, jak to już wcześniej bywało z różnymi stronami :) Jeśli ktoś w Was już tam ma konto, mój nick to Jednooki.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.