Jump to content
  • Creek Mary’s Blood


    Creek Mary’s Blood


    Soon I will be here no more
    You’ll hear the tale
    Through my blood
    Through my people
    And the eagle’s cry
    The bear within will never lay to rest

    Wandering on Horizon Road
    Following the trail of tears

    White man came
    Saw the blessed land
    We cared, you took
    You fought, we lost
    Not the war but an unfair fight
    Sceneries painted beautiful in blood

    Wandering on Horizon Road
    Following the trail of tears
    Once we were here
    Where we have lived since the world began
    Since time itself gave us this land

    Our souls will join again the wild
    Our home in peace ‚n war ‚n death

    Wandering on Horizon Road…

    „I still dream every night
    Of them wolves, them mustangs, those endless prairies
    The restless winds over mountaintops
    The unspoilt frontier of my kith ‚n kin
    The hallowed land of the Great Spirit
    I still believe
    In every night
    In every day
    I am like the caribou
    And you like the wolves that make me stronger
    We never owed you anything
    Our only debt is one life for our Mother
    It was a good day to chant this song
    For Her”

    Our spirit was here long before you
    Long before us
    And long will it be after your pride brings you to your end

    Krew Mary z plemienia Krików


    Wkrótce już mnie tu nie będzie
    Usłyszysz mą opowieść
    Poprzez moją krew
    Poprzez mój lud
    I orła płacz
    Wcielony niedźwiedź nigdy nie zapadnie w sen

    Wędrując Traktem Horyzontu
    Podróżując szlakiem łez

    Przybył biały człowiek
    Ujrzał świętą krainę
    Dbaliśmy o nią – wy nam ją odebraliście
    Wy walczyliście – my przegraliśmy
    Nie wojnę lecz nieuczciwą walkę
    Sceneria przepięknie malowana krwią

    Wędrując Traktem Horyzontu
    Podróżując szlakiem łez
    Kiedyś byliśmy tu
    Gdzie przyszło nam żyć
    Zanim jeszcze zaczął się świat
    Zanim sam czas oddał nam tę krainę

    Nasze dusze znów połączą się z dziczą
    Nasz dom to pokój, wojna i śmierć

    Wędrując Traktem Horyzontu
    Podróżując szlakiem łez
    Kiedyś byliśmy tu
    Gdzie przyszło nam żyć
    Zanim jeszcze zaczął się świat
    Zanim sam czas oddał nam tę krainę

    „Każdej nocy wciąż śnię
    O tych wilkach, mustangach, bezkresnych preriach
    Niespokojne wiatry ponad górskimi szczytami
    Nienaruszone granice mej krainy
    Uświęconej krainy Wielkiego Ducha
    Wciąż wierzę
    Każdej nocy
    Każdego dnia
    Jestem jak karibu*
    A wy jak wilki, które czynią mnie jeszcze silniejszym
    Nigdy nie byliśmy wam nic winni
    Naszym jedynym długiem jest życie, które dostaliśmy od Matki
    To był dobry dzień by zaintonować pieśń
    Dla Niej”

    Nasz duch był tu na długo przed wami
    Na długo przed nami
    I będzie tu długo po tym jak wasza duma was zgubi.

    *karibu – renifer


    Autor tekstu: Tuomas Holopainen | Tłumaczenie: Evi
    Sign in to follow this  


    User Feedback

    Recommended Comments

    There are no comments to display.


×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.