Jump to content
  • Devil And The Deep Dark Ocean


    Devil And The Deep Dark Ocean


    A snowy owl above the haunted waters
    Poet of ancient gods
    Cries to tell the neverending story
    Prophecy of becoming floods

    An aura of mystery surrounds her
    The lady in brightest white
    Soon the incarnate shall be born
    The Creator of the Night

    Deep dark is His Majesty’s kingdom
    A portent of tomorrow’s world
    There shall the liquid give Him power
    The red-eyed unborn lord

    Fatal embrace of the bloodred waters
    The cradle of infinite gloom
    The spell to master this Earth
    Carven on an infant’s tomb

    I will die for the love of the mermaid
    Her seduction beauty and scorn
    Welcome to the end of your life
    – Hail the Oceanborn!

    Disgraced is my virginity
    Death has woven my wedding dress
    Oh Great Blue breathe the morning dew
    For you are the cradle of the image of god

    Brave now long rest is sweet
    With me here in the deep

    I prayed for pleasure wished for love
    Prayed for your –

    Never pray for me!

    Who the hell are you for me
    But a mortal dream to see?

    This apathetic life must drown
    Forever just for me

    Leave me be
    Leave me be
    Leave me be…ee…eeee

    From cradle to coffin
    Shall my wickedness be your passion

    We shall come to set the dolphins free
    We shall wash the darkened bloodred sea
    Our songs will echo over the mountains and seas
    The eternity will begin once again in peace

    Diabeł i głęboki, mroczny ocean


    Śnieżna sowa ponad nawiedzonymi wodami,
    Poeta starożytnych bogów
    Krzykiem opowiada niekończącą się historię –
    Przepowiednię nadchodzącej powodzi.

    Aura tajemniczości ją otacza –
    Damę odzianą w najjaśniejszą biel.
    Wkrótce narodzi się wcielenie
    Twórcy Nocy.

    Głęboko mroczne jest królestwo Jego Wysokości,
    Zwiastun jutrzejszego świata.
    Tam ciecz daje Mu moc –
    Czerwonookiemu nienarodzonemu władcy.

    Śmiertelny uścisk krwistoczerwonych wód,
    Kolebka wieczystego mroku,
    Czar, by zawładnąć tą Ziemią
    Wyrzeźbiony na grobie dziecięcia.

    Umrę dla miłości syreny!
    Jej uwodzicielskie piękno i pogarda…
    Witaj u kresu swego życia
    – Witaj Narodzona w Oceanie

    Hańbą jest me dziewictwo!
    Śmierć utkała mą ślubną suknię.
    O Wielki Błękicie, oddychaj poranną rosą,
    Gdyż jesteś kolebką obrazu boga.

    Nie trwóż się, długi spoczynek jest słodyczą
    Wraz ze mną tu, na dnie.

    Modliłam się o zaszczyt, pragnęłam miłości,
    Modliłam się za twój –

    Nigdy nie módl się za mnie!

    Kim do diabła jesteś dla mnie,
    Jeśli nie jasnym snem śmiertelnym?

    Apatyczny żywot musi utonąć
    Na zawsze tylko dla mnie!

    Zostaw mnie w spokoju!
    Zostaw mnie w spokoju!
    Zostaw mnie w spokoju…uu…uuu!

    Od kołyski aż po grób
    Ma nikczemność będzie twą pasją!

    Pójdziemy uwolnić delfiny,
    Wyczyścimy pociemniałe od krwi morze!
    Nasze pieśni echem będą się rozchodzić ponad górami i morzami!
    Nieskończoność zacznie się na nowo w pokoju…


    Autor tekstu: Tuomas Holopainen | Tłumaczenie: Taiteilija
    Sign in to follow this  


    User Feedback

    Recommended Comments

    There are no comments to display.


×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.