To taka fajna płyta. W sumie trudno się do niej przyczepić przynajmniej wg mnie. Bardzo ciekawa, niebanalna i nawet jeśli czuć, że zamyka pewien etap w ich muzyce, to czuć też że otwiera nowy. Zdecydowanie.
A ja uwielbiam "Bless the child", głównie chyba dlatego że Tarja wygląda tam niezwykle zjawiskowo. Cudownie wręcz, nie wiem kto ją malował ale odwalił nieziemską robotę. Poza tym "Sleeping Sun", bo jest niezwykle klimatyczne. "Over the hiills and far away" bo jest fajnie zrobioną historią iii "Storytime" bo jest tak cudnie psychodeliczne i strasznie czuć tam że Anette stała się częścią zespołu...
Wiem jak to okropnie zabrzmi, ale bardzo rzadko słucham While your lips are still red. Nie wiem, niby wszystko jest ładnie pięknie, a coś jakoś skutecznie sprawia, że słucham tej piosenki chyba najrzadziej spośród utworów Nightwisha. Przy czym moje uwielbienie dla Marco jest niezmienne. :d
We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.