Czas najwyższy! Zastanawiam się, co ozacza ten symbol w tytulę. Tworzymy jedność z naturą? Jesteśmy jak dwie strony monety? Yin i Yang? Zaskoczyły mnie proste nazwy utworow na CD1. Z drugiej strony ma to sens. Liryki pewnię będą o początkach człowieka, czy raczej cywilizacji. Bo jeśli muzyka i hałas, to i taka adaptacja jak mowa, różne języki. A z nieporozumień, rozłamy, plemiona a także odrębne kultury. Szewc. Buty. Dla nas nic specjalnego lecz dla pierwotnych, ubranie wierznie, to duży wynalazek. Żniwa. Udomowienie roślin zapewniającym nam pożywienie, przeście z koczownicego trybu życia, na osiadły. Kolejny wielki przełom. Dalsze tytuły sugerują wielką rolę wszelakich religii w życiu Homo Sapiens. Opierając się na info o singlu, można odnieść wrażenia, że liryki mogą nawiązywać także do czasów obecnych (motyw loga z okładki czyli dopełnienie się elementów, co działo się kiedyś, dokonuję się obecnie, tyle w w innej skali, np globalizacja handlu, rolnictwa, uprzemysłowienie). Noise, tu może chodzić o tak zwany antropologiczny hałas. Nasze działania, technologia wpływające w bardzo negatywny sposób na naturę. Przykladowo, lampy uliczne dezorietują owady czy nietoperze albo szum miasta, powodujący, że ptaki się słyszą swoich pieśni. A pożary w Australii czy to co dzieję się u nas, w styczniu (rosną grzyby, kwitną co niektóre kwiaty), są dowodem że człowiek robi "wielki rwetes" w świecie przyrody. Co do CD2, chwilowo brak mi pomysłów, aczkolwiek nazwy jak Antropocen czy Ad Astra są powszechnie znane. Takie są moje pierwsze spostrzeżenia i oczywiście spekulację.