Nightwish wystąpił pod koniec czerwca we Francji, na festiwalu Hellfest. Podczas tej imprezy Tuomas udzielił wywiadu międzynarodowemu portalowi muzycznemu Metal Wani. Podczas rozmowy, lider NW zdradził kilka ciekawych newsów. Nie udało mi się przetłumaczyć wszystkiego "słowo w słowo", ale była mowa o sprawach dotyczących nowej płyty i o przyszłości. Na początku Tuomas opowiada o sobie - ciągle ewoluuje jako twórca, kompozytor, autor tekstów. Decades uruchomiło machinę czasu, ale nastąpiła zmiana w interpretacji utworów. Na koncertach wciąż lubi grać TGSOE, IWMTB - ludzie wtedy bawią się najlepiej, skaczą oraz GLS z epickim finałem Floor. Jeśli chodzi o nowy album, to proces twórczy jest w toku. Tuomas ma już napisane ok. 80% materiału. Jest zbyt wcześnie, by o tym mówić, nikt nie zna i nie słyszał nowych utworów. Chcą w czerwcu 2019 roku rozpocząć próby i nagrania - summer camp. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, wiosną 2020 roku ukaże się nowy krążek. Potem oczywiście światowa trasa koncertowa. Mamy także wieści w sprawie Jukki. Tuomas spotkał się z nim niedawno na meczu bejsbolowym. Jukka ma się o wiele lepiej, bezsenność ustępuje, ale niestety, przeszedł w tym roku operację ręki. W przyszłym roku zapadną decyzje o jego ewentualnym powrocie do grania. Niewykluczone, że Julka wróci i przyłączy się do prac nad nową płytą. TH pytany o inspiracje do pracy nad nowym albumem odpowiedział, że głównym jej źródłem jest nadal natura, zło i dobro, światło i mrok, to co dzieje się wokół nas - pozytywne i negatywne strony życia. Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam, ale nie zamierzają nagrywać więcej filmów o twórczości, przeszłości zespołu. Tuomas uważa, że przemysł filmowy jest "trudny", kłopotliwe jest nawet kręcenie "music video". Na koniec dodaje, że lubi festiwale, że to muzyczne święta, świetnie zorganizowane pod względem logistycznym. Ale przyznaję, że nigdy nie oglądał występów innych zespołów z drugiej strony, z perspektywy widza. Zawsze stoi na scenie lub na backstage i tam ma kontakt z artystami. Wspomina Wacken i Showtime, Storytime jako jeden z najlepszych występów. W sprawie modyfikacji setlisty podczas Decades twierdzi, że nie będzie wielkich zmian przy okazji nadchodzących koncertów, zawsze są to 22-23 utwory, wymienia się kilka i długość setu zależy od ram czasowych danego występu. Polecam posłuchać wywiadu, chociaż nie ma wizji, to Tuo uchyla rąbka tajemnicy i zdradza konkrety dotyczące przyszłości. I nareszcie jakieś wieści dotyczące Jukki! Jestem bardzo ciekawa nowego albumu! Sądząc po inspiracjach lidera, wszystko może się zdarzyć? Co myślicie o słowach Tuomasa?