Baaardzo nam się podobało :D
! Franek pierwszy raz próbował swoich sił w jeździe na nartach i powiem szczerze, szło mu całkiem nieźle. Ja nie jeździłam od 25 lat, więc zakwasy miałam ogromne ;) W rozluźnieniu mięśni pomagał basen. Na ostatnim zdjęciu stoję z Frankiem na moście przecinającym Biały Dunajec. Most się strasznie bujał, byliśmy w strachu, ale jakoś daliśmy radę! Na szczęście nie było głęboko, widać dno rzeki, więc nikt by nie utonął..
Uwielbiam góry! Zwłaszcza zimą, kiedy można podziwiać takie bajkowe widoki, jak w tym roku na Gubałówce! Zdecydowanie można tu też odpocząć! Mniej lub bardziej aktywnie, ale zawsze warto zatrzymać się na chwilę i podziwiać piękno Tatr :)