Jeden tytuł od razu wpadł mi do głowy - Ink.
Zachęcił mnie opis na filmwebie: "Pewnej nocy ośmioletnia Emma zostaje porwana przez tajemniczego Inka i uwięziona w krainie Snu – od tego momentu rozpoczyna się walka o jej niewinną duszę."
Naprawdę warto, mnie wciągnęło. Takie mroczne fantasy ;) Dawno oglądałam i sporo nie pamiętam, ale bardzo mnie wciągnęło. Wpadłam na to mniej więcej w tym czasie, gdy czekałam na Imaginaerum i trochę skojarzył mi się opis z IM. I faktycznie mogę pokusić się o stwierdzenie, że Ink jest w Nightwishowym klimacie.
Tutaj zapowiedź:
[video=youtube]
I nawet jest z polskimi napisami w całości na YT... tylko jakość słaba ;)