Jump to content

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 10/06/16 in Posts

  1. 4 points
    To ten... Gdyby ktoś mnie nie śledził na fejsie - ja i mój brat bliźniak ;) (robione ziemniakiem)
  2. 1 point
    Właśnie na taką Epicę czekałam! Jeszcze się wsłuchuję w większość utworów, ale już w tej chwili mogę powiedzieć, że zespół zaprezentował najwyższy poziom, pod każdym względem. Kiedy usłyszałam pierwsze dźwięki utworu Eidiola, wiedziałam, że spodoba mi się cała płyta. Mocne, wzniosłe dźwięki, różnorodność instrumentów i ten niesamowity klimat, który przenosi w inny wymiar. Są chóry, które wręcz uwielbiam, a Epica potrafi świetnie wyeksponować je w każdym kawałku. Edge of the Blade to energetyczna bomba. Podoba mi się tu wokal Simone, a w drugiej części świetny growl Marca. Universal Death Squad słuchałam już wcześniej, ale coraz bardziej mnie wciąga. Porywające chóry, ostro, ale bardzo rytmicznie. Tekst bardzo na czasie. Beyond the Matrix również rozpoczyna się chóralnym śpiewem, ale zaraz przychodzi chwytliwy refren, Mark ma swoje mocne wejście i rozbrzmiewa gitarowa solówka. Lubię ten utwór, szybko wpadł mi w ucho. Ale gdy usłyszałam Once Upon the Nightmare zamarłam ze słuchawkami w fotelu ;)..Mistrzostwo! Wzruszający tekst, niezwykła magia, muzyczna uczta, której nie mogę przestać kosztować...Jest tu to, co uwielbiam, czyli chór, delikatny, dźwięczny wokal, rozbudowana aranżacja. A przy refrenie i solówkach Simone mam gęsią skórkę większą niż ostatnio w kriokomorze przy -120 st.C ;) ! Utwór tytułowy The Holographic Principle, to monumentalne dzieło, które raczy nas niesamowitym chórem, cudnym piano, jest bogatą, barwną opowieścią. Głos Simone brzmi jak dzwon, idealnie uzupełnia się z soczystym growlem Marca. Mamy tu melodyjne wstawki, zmiany tempa i takie muzyczne "smaczki" charakterystyczne dla Epiki. Dla mnie bomba! Na razie tyle moich wrażeń, resztę jeszcze muszę dokładniej przesłuchać. Przedstawiłam swoich dotychczasowych faworytów z nowej płyty. Cieszę się, że Epica zawita w styczniu do Polski i zagra w warszawskiej Progresji. Będę robić wszystko, żeby zobaczyć ten koncert. Myślę, że nowe utwory jeszcze lepiej brzmią na żywo :)!
  3. 1 point
    [video=youtube] Dawno nie grali Seif Al Dina. Podobnie jak Nightwish grają starsze kawałki przystające do konceptu nowego albumu. Jestem na tak ;)
  4. 1 point
    Dzisiaj wracam do mojego ukochanego koncertu Nightwish ♥ [video=youtube] Znajomy mi taką perełkę przed chwilą podesłał - TUOMAS ŚPIEWA NA ŻYWOOOOO :O ♥ [video=youtube]
  5. 1 point
    Pozdrawiamy z Lublina:)
  6. 1 point
    Po siedmiokrotnym przesłuchaniu jestem dalej oczarowany tym albumem. Choć przyznam szczerze parę utworów straciło swój pierwotny blask. Holographic Principle jest jednym z najlepszych krążków symfonicznego metalu. W przyszłości powinien stać się klasyką. No ale po kolei: Eidola - miłe zaskoczenie i doskonały początek. Po paru odsłuchach nie nudzi i dalej zachęca aby zanurzyć się głębiej. Edge of the Blade - jak Adrian i Beata wspominali w recenzji gitarowe riffy idealnie współgrają z orkiestracjami. To wielki atut tego utworu wraz z kalejdoskopowym wokalem Simone i niesamowitym wejściem Marka. Gdzieś tak po 8 odsłuchach znudził mi się nieco lecz gdy wróciłem do niego po paru dniach odkryłem, że podoba mi się jeszcze bardziej. A Phantasmic Parade - jeden z moich faworytów. Genialne pizzicato i idealna harmonia z resztą elementów. Druga połowa z growlem doskonale ten kawałek dopełnia. Cudo po prostu Universal Death Squad - rozbudowany, przemyślany i perfekcyjnie zbalansowany. Divide and Conquer - mój ulubieniec jak na chwilę obecną. Jest jak statek kosmiczny obcej rasy. Majestatyczny, wielki w przepychu, ciężki i misternie wykonany. Chór w końcowej fazie sprawił, że miałem ciarki a nie zdarzyło mi się to od czasów EFMB. Różnobarwność tej piosenki budzi moje skojarzenia z "Obsessive Devotion". Czysty nie destylowany zachwyt. Beyond the Matrix - jeden z najlepszych chórów jakie w życiu słyszałem. To największy plus tego utworu. Część druga z Markiem wyborna. Once Upon the Nightmare - tutaj rządzi przede wszystkim zjawiskowy klimat. Poza tym nie zachwycił mnie, co nie oznacza że jest zły. The Cosmic Algorithm - ten z kolei łatwo jest przegapić. Nie specjalnie czymś się wyróżnia ale jest bardzo dobry. Czasami tylko ginie w tłumie. Ascension - Dream State Armageddon - mroczny i dość oryginalny. Zniewalające riffy, chóru, orkiestracje i wokale. Po prostu przecudowny. Dancing in a Hurricane - długo się rozkręca, co czasami mnie drażni. Rozbrajający refren. Z tą piosenką mam problem. Raz ja kocham a raz mnie nudzi. Dość eksperymentalne dzieło. Tear Down Your Walls - bardzo mocny i agresywny jak byk na corridzie. Brak mu jeźdźca który go nieco uspokoi. Sądzę, że przydałoby się tu więcej charakterystycznych orkiestracji i balansu jak w Universal Death Squad. The Holographic Principle - A Profound Understanding of Reality - tyle tu elementów. Taki kolorowy. Przez to paru odsłuchach przypomina mi liczenie kolorowych łusek na skrzydłach motyla. Nie mniej jednak bardzo mi się podoba i w przyszłości ma szansę stać się moim numero uno. Podsumowując THP jest lepszy od TQE :P .Zbalansowanie, lepsza produkcja, powiew świeżości zrobiły swoje. Czy jest lepszym albumem niż EFMB? Na pewno panuję w nim większych przepych, bogactwo elementów składowych w jednym utworze. Pod tym względem najnowsze dzieło Finów wydaję się ubogie. Więcej nie znaczy lepiej. Co do tekstów nie zagłębiałem się w nie jeszcze. Czekam na swój egzemplarz. Bardzo ciekawie mnie wersję instrumental. Ponadto w jakości flac płyta powinna brzmieć lepiej i obym wyłapał więcej perełek z macierzy Holographic Principle.
  • Member Statistics

    • Total Members
      1166
    • Most Online
      1079

    Newest Member
    Miltonreinc
    Joined
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.