Wygląda na to, że Epica odrobiła swoją pracę domową :) Kolejna naukowa płyta, przypuszczalnie sięgająca jeszcze głębiej niż dwie poprzednie - pozostaje tylko czekać.
To się nazywa prawdziwa naukowa płyta. Pozwólcie, że zobrazuję to, c o mam na myśli:
EPICA:
Zespół robi research, czyta o tym, co ich interesuje, uczy się na dany temat, a dopiero potem dorabia do tego artystyczną interpretację, której efektem jest płyta.
NIGHTWISH;
Elans and waldens and shit, nie mamy pojęcia co robimy, tapestry of chemistry i węglowa uczta to doskonały materiał na tekst, nauka jest taka super, planety latają, zderzają się, ale super, ewolucja for the win!