Może nie 'hejtować', ale nabijać się z niego, to można, oj można ;)
A relację Chajzera widziałam w DDtvn. Moja mama zaczęła jej bronić mając przeciw sobie mnie i tatę, którzy może nie rozumiemy subtelnego wyrazu artystycznego, a może po prostu jeszcze nie dojrzeliśmy do tego poziomu :) Jak dla mnie wypowiedź obojga w DDtvn, Nataszy i jej męża, to próbowanie tłumaczyć faila, który całkiem przypadkiem stał się hitem internetu.. :) Teraz to już nieważne co by powiedzieli, to i tak nic się nie zmieni. Takie życie, nic nie zrobisz...