Leaderboard
Popular Content
Showing content with the highest reputation on 01/07/13 in Posts
-
2 points"Łabędzie Serce" Wszyscy owi śliczni ludzie Chcę ich mieć Wszystkie tamte porcelanowe figurki Gdybym tylko mogła sprawić, że będą spadać Bądź moim sercem studnią miłości Płynąc wysoko zakosztuj wolności Mroźna wigilia Niegdyś w opowieści Brzydkie kaczątko Zagubiło się w zwrotce Kolęd wróbli Śniąc o gwiazdach Bądź moim sercem studnią miłości Płynąc wysoko zakosztuj wolności W moim świecie Miłość jest dla poetów Nigdy słynną balkonową sceną Jest jedynie konającą U bram niebios wiarą Kryształowy staw oczekuje na zapomnienie Tej nocy narodził się jeszcze jeden poranek dla znającego osamotnienie Tekst musiałam troszkę zmodyfikować ze względu na dopasowanie rymów w odpowiednich miejscach ;)
-
1 pointJedyne co warto wiedzieć przy tym utworze to fakt ze został zainspirowany tym że siostra Tuomasa została instruktorem skoków spadochronowych(stąd tekście ten cały motyw unoszenia się w powietrzu).I na pytanie Tuomasa ,po co Ci to? czemu? odpowiadała mu zawsze" a dlaczego słowik śpiewa?".W książeczce do OB przy jakiś osobach tez jest adnotacja (found out why the nightingale sings?). Zdajsie że w filozofi chińskiej, wschodniej słowik symbolizuje wolność jak trafnie zauważyła Kaktuska. W ogóle mam wrażenie że bardzo osobista inspiracja przełożyła się do napisania tekstu bardzo uniwersalnego i wielowymiarowego (tak potrafią tylko przenikliwi artyści).Uważam ten liryk za najlepszy na płycie i w ogóle czołówka tekstów Tuomasa ever, do tego perfekcyjnie wyrymowany, to jest po prostu rewelacyjny wiersz dotykający spraw najważniejszych, uwielbiam :) Ciekawy pomysł Adrian, rzeczywiście dla Tuomasa tą rzeczą, radością i jego powołaniem może być muzyka :) To utwór który daje duże pole do interpretacji, kazdy może coś wnieść ;)
-
1 pointA co tam. I ja podejmę się interpretacji :D Podmiot liryczny stara się znaleźć odpowiedź na zdawałoby się proste pytanie: "czemu śpiewa słowik?". Wydaje mi się, że należy zwrócić uwagę na symbolikę tego stworzonka nie tylko jako słowika (bądź co bądź artystę komponującego muzykę), ale również jako ptaka symbolizującego wolność. Dla osoby mówiącej nie jest ważne znalezienie wyłącznie natchnienia, które budzi w słowiku chęć śpiewu, chce także poczuć jak to jest być wolnym , latać, lądować na wodzie, zwiedzić urokliwy świat nocy. Wznoszenie się w przestworza ma być niesamowitym przeżyciem("Dancing with the spirit of the air/ In this ocean so open and fair"), jednak dopiero bezpieczne lądowanie w wybranym wyłącznie przez siebie miejscu ma dać prawdziwą radość i spełnienie ("Joy of living is no more a mask/ The Eden I found will forever last"). Kończący dwuwiersz sprowadza nas na ziemię, nigdy nie wzniesiemy się pod niebiosa na własnych skrzydłach, ni też nie będziemy towarzyszyć gęsiom w wędrówce, jednak nadal możemy odczuwać tę radość i wolność dzięki muzyce zdefiniowanej prze słowiczy śpiew.
-
1 pointMozna rzec że to najmniej zróżnicowana płyta nightwisha ale dzięki temu ma rzeczywiście w sobie także to co lirycznej stronie czyli bycie swego rodzaju koncept-albumem.Bo to w jakim stopniu jest koncept poświecony utracie dziecięcej niewinności. Osobiście bardzo lubię tą płytę (jak każda nw ).Lubię tez zmianę jaka nastąpiła czyli cięższe, niższe brzmienie niż wczesniej. Chyba najbardziej wyciągnięty i chrupiący bas Marco ze wszystkich płyt nw nadaje takie specyficzne brzmienie z tym basem który wczesniej praktycznie nie był słyszalny. Joensu City Orchestra gra i po raz pierwszy tak duże chóry (były już na Wishmasterze ale składały się z 6 osób a tutaj z 18). Zdradzę wam jeszcze skąd się wział tytuł płyty, bo to jest bardzo mało znana rzecz. "Century Child" - wiele osób się pewnie zastanawia o co tu chodzi?. Otóż w owym czasie Tuomas był bardzo zmeczony, rozczarowany, był nawet moment że zastanawiał się nad zakończeniem nightwisha, sprawy wokół go przytłaczały. Do tego dochodziły jeszcze problemy personalne (Sami) i osobiste. To był mroczny okres dla niego i to dziecko w środku, ta dziecięca niewinność i radość życia zostały w dużej mierze zabite, świat wokół zniszczył w nim część tej niewinności którą miał kiedyś i jego wewnętrzne dziecko stało się tak metaforycznie "stare", doświadczone przez życie i zmęczone że okreslił je jako "Dziecko Stulecia".Tytuł ten ładnie spina koncept płyty. :)
-
1 pointPortalowa recenzja ze strony http://nightwish.pl/tworczosc/recenzje-albumow/imaginaerum/
-
1 pointDla mnie to jest bardzo... przerażający tekst. "Who are you? Man condemned to shine a salvation throughout the centuries" "condemned" - skazany, ale też potępiony. To jest wyrok, jak za zbrodnię. Dlaczego potępiamy tego, który ma być zbawicielem? Dlaczego skazujemy go na mękę? "The carpenter carved his anchor on the dying souls of mankind" Cieśla wycina kotwicę na duszy umierających dusz. Nie znaczy to, że na duszach umierających ludzi. Czy cieśla na pewno jest oczywistą metaforą dla Jezusa? Jeśli tak, to oznacza, że odciska piętno i staje się ważny dopiero wtedy, gdy tego koniecznie potrzebujemy. Oddaje to w sumie naturę ludzką... Oczywiście wersy " the tools of the one/ who for us had died/ Tools of the carpenter" wskazują na Jezusa. "On the tomb of this unknown soldier lay the tools of the one who for us had died" Dlaczego mamy zostawić na grobie narzędzia cieśli? Bo jak dla mnie, to gramatycznie jest to tryb rozkazujący. Może to być dlatego, że cieśla zginał za nas i jakiś żołnierz też oddał swoje życie dla nas - dla pokoju, broniąc, chcąc bezpieczeństwa dla bliskich. Przerażający jest ten fragment: "The one they lick The same old sick dream of their precious saviour" Czyżby sen o zbawicielu był chory? Pieszczony, ten, do którego się odwołujemy, wracamy. Liżemy i dbamy jak o ranę? To nie jest miła interpretacja tekstu. "Kiss them deep and make them weep over promises of eternal peace" Jeśli płaczemy nad obietnicami, to nie są spełnione. Więc nie ma wiecznego spokoju? Czy może to jest płacz nad grobem osoby, którą żegnamy? Tak czy inaczej, zostaję z dwoma niemiłymi interpretacjami - nie ma życia po śmierci albo ktoś nam umarł. "They tell me to lie on the grass and observe my saviour The one crucified to the chirping of birds" Ze śmierci zbawiciela jest zrobione widowisko. To się zgadza z naszym pojęciem o tym, jak to mogło wyglądać. Inna rzecz, że świergotanie ptaków może oznaczać świt. Świt czego? Właśnie otworzenie szansy na zbawienie? A może to świergotanie ptaków to metafora gadających, plotkujących ludzi obserwujących ukrzyżowanie? I to by wtedy podkreślało nieczułość ludzką i podpierało interpretację o widowisku. Inna rzecz, że "saviour" nie musi oznaczać zbawiciela. Oznacza, kogoś, kto ratuje. Więc tutaj niekoniecznie musimy mieć do czynienia z Jezusem. Poza tym, to bardzo niekomfortowa myśl, że ktoś nas ratuje, a świat się nie wali, jest trawa i ptaki świergoczą.
-
1 pointZ tych utworów będacych tęsknotą za dzieciństwem i mówiących o powrocie do dzieciństwa ten nie jest moim ulubionym aczkolwiek fajnie w niego wpleciono różne nawiązania do baśni, legend, książek. Tak jako ciekawostkę wam podam ;) Tapio - bóg lasu i łowów Bear-King -to jest taka bajka animowana Mielikki- fińska boginia lasów i łowów czasem występujaca jako córka czasem jako żona Tapio Bilbo-wiadomo z Tolkiena Sparhawk- to z serii "Elenium i Tamuli" David Eddingsa Snowman -wiadomo z ulubionej bajki Tuomasa Willow -główny bohater filmu fantasy Lucasa z 1988 roku. Seven Dwarves i trolle itp-to już raczej oczywiste wersy "Long ago, in the early years of the Second Age, the great Elven-smiths forged Rings of Power" 'But then the Dark Lord Learned the craft of ring-making, and made the Master Ring." -to sa sample z rysunkowego Władcy Pierścieni z 1978 rokui to mówi głos Gandalfa, myślę że chodziło tu po prostu o wplecenie fragmentów tego filmu jednoznacznie wskazujących co to za rzecz a niekoniecznie o ich treść :)
-
Member Statistics