Jump to content
Sign in to follow this  
Evi

Endless Forms Most Beautiful

Recommended Posts

"Endless Forms Most Beautiful"

 

Come on, hop on, let’s take a ride

Come and meet the travelers who came to town

They have a tale from the past to tell

From the great dark between the stars

 

We are a special speck of dust

A fleeting moment on an ark

A celebration, A resthaven

Of life

 

Lay on a field of green

With mother Eve

With father pine reaching high

Look at yourself in the eyes of aye-aye

Unfolding rendezvous

 

Deep into the past

Follow the aeon path

Greet a blade of grass

Every endless form most beautiful

Alive, aware, in awe

Before the grandeur of it all

Our floating pale blue ark

Of endless forms most beautiful

 

Beyond aeons we take a ride

Welcoming the shrew that survived

To see the Tiktaalik take her first walk

Witness the birth of flight

 

Deeper down in Panthalassa

A eukaryote finds her way

We return to the very first one

Greet the one we’ll soon become

Tłumaczenie -> KLIK

__________

Jak rozumiesz utwór? Jego wybrany fragment lub całość? Może jest w nim jakaś wyjątkowa myśl, która jest dla Ciebie ważna?

Share this post


Link to post
Share on other sites

Utwór z początku, bardzo przypadł mi do gustu. Jak na dość krótki czas trwania, dużo się dzieje. Liczne zmiany, motywy przeplatające się w jednym głównym. Konstrukcja piosenki idealnie odzwierciedla tekst o życiu i spektaklu ewolucji. Ogólnie, dostrzegam w treści syntezę myśl Carla Sagana i Darwina (oraz Dawkinsa). Mamy jakby spojrzenie z kosmosu, "from the great dark between the stars", "floating pale blue ark",  jak i z powierzchni, "lay on a field of green". Dwie perspektywy, dopełniające się i współzależne. Tiktaalik, stosunkowo nowe odkrycie archeologiczne (2006) potwierdziło teorię ewolucji. Wpasowanie tego stworzenia, bez wątpienia sięga czasów "Oceanborn" i utwierdziło autora tekstu w słuszności owego poglądu. Pojawia się ryjówka aczkolwiek to akurat jest jasne. Wyginięcie dinozaurów zrobiło miejsce w przeróżnych biomach dla ssaków, ukrytych do tej pory w cieniu (gatunek nazwany na cześć Holopainena, wypłynął od badacza który słuchał EFMB). W konsekwencji, zrodził się nasz gatunek. Palczak madagaskarski - aj-aj. Tu miałem zagwozdkę, dlaczego akurat te zwierzę zaistniało w tekście. Mam parę hipotez. Niczego nie stwierdzam z 100% pewnością. Po pierwsze należymy do naczelnych jak wyżej wymieniony jegomość. Są liczne odkrycia archeologiczne naszych najwcześniejszych "lemuropodobnych" przodków. Po drugie aj-aj jest zwierzęciem nocnym, o zręcznych palcach niczym pianista (służących do wydobywania larw) i cechuję się raczej brzydotą (Piękno Bestii, jak to Tuomas nieraz pisał w lirykach). Ostatnie linijki utworu: "We return to the very first one", "Greet the one we’ll soon become" należy według mnie odczytywać w dwóch skalach. Gdy wyginiemy ustąpimy miejsca bytom, następnym wynalazkom ewolucji, być może bardziej zaawansowanym niż my. Z perspektywy wszechświata, pierwiastki budujące naszą planetę, kiedyś mogą posłużyć jako materiał na nowy system słoneczny, gdzie być może, narodzi się życie. Takie tam dywagacje. Pewne natomiast jest, że tekst przypomina retrospekcję konstatacji naukowca, który za cel wziął odtworzenie historii Ziemii i jej pełne zrozumienie.

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now
Sign in to follow this  

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.