Ada28 368 Posted April 6, 2018 Wygląda na to, że nikt nie słuchał... Edit: Ja przesłuchałam cały album. Przyznam, że trochę na siłę, bo mi również nie przypada do gustu wokal Eliny. Gdyby nie fakt, że słuchałam LE za czasów Liv (nieprzerwanie zachwycam się krążkiem „King of Kings”), nowa płyta pewnie by mi się spodobała. Melodyjne refreny, chórki, symfoniczne brzmienie i folkowy klimat – niby jest wszystko, co uwielbiam, ale... Po jednokrotnym przesłuchaniu wyłapałam tylko poszczególne kawałki: „Fires in the North”, „Across the sea”, tytułowy „Sign of the Dragonhead” i „Riders on the Wind”. Reszta tylko przeleciała mi przez słuchawki. Kompozycje nie są złe, ale wokalnie kuleją. Odnoszę wrażenie, jakby Elina męczyła się przy śpiewaniu. Jej głos brzmi płasko, mało wyraziście, jest jakby przytłumiony. Brakuje mi w nim tego błysku, który miała (i ma) Liv. Zapewne nie wrócę już do albumu „Sign of the Dragonhead”, ale z pewnością zapoznam się z nowym wydawnictwem formacji Midnattsol. Dowiedziałam się właśnie, że w grudniu zeszłego roku Liv Kristine została oficjalnie przyjęta w szeregi tej grupy jako druga wokalistka. Siostry Espenæs będą więc nagrywały i występowały razem. Album „The Aftermath” ma się ukazać 25 maja 2018 r. [video=youtube]http://https://www.youtube.com/watch?v=CT1HHxjjYOI Przedpremierowo zespół podzielił się z fanami swoją interpretacją średniowiecznej ballady „Herr Mannelig”: [video=youtube]http://https://www.youtube.com/watch?v=6jzDUdEqvpM Share this post Link to post Share on other sites
Maciek 1188 Posted April 6, 2018 To faktycznie zaskakujące. Myślę, że dołączenie Liv do Midnattsol sprawi, że grupa ta zyska większą popularność. :) Średnio lubię ich repertuar (chyba najbardziej przeróbkę Griega z pierwszej płyty), ale może czymś nas zaskoczą z Liv w składzie. Share this post Link to post Share on other sites
Ada28 368 Posted April 18, 2018 Siostry razem w najnowszym teledysku z nadchodzącego krążka "The Aftermath". Enjoy :) [video=youtube]http://https://www.youtube.com/watch?v=0tKI3r6XTeQ Share this post Link to post Share on other sites
Adrian 3317 Posted August 17, 2020 Nowy singiel - Dark Love Empress Muszę przyznać, że podoba mi się ten utwór (jak i teledysk). 😉 Na niektórych ujęciach wokalistka trochę przypomina Tarję. 🤔 1 Share this post Link to post Share on other sites
anulka79 1426 Posted August 20, 2020 Ha, widzę sporo podobieństw do TT 😉Barwa głosu wokalistki, charakterystyczny krój stroju, oczywiście mam na myśli długą, czarną suknię i szerokie rękawy (Patrz: Die Alive, czy I Feel Immortal). Nawet rysy twarzy i ruchy podobne. Tylko te blond włosy przeszkadzają. Gdyby tak założyć jej czarną perukę...🤔, byłaby całkiem niezłym sobowtórem Tarji! Cóż, Elina w sumie zajęła miejsce Liv, więc blond za blond. Nie śledzę na co dzień twórczości LEAVES' EYES, ale kilka utworów jeszcze z Liv kojarzę. Ba, pochwalę się, że mam nawet jej zdjęcie z autografem, które podpisała po koncercie w Polsce. Teledysk piękny! Idealnie ilustruje utwór. Widoki i ta przestrzeń pozwala odetchnąć i przenieść się do tajemniczego lasu i ruin. Drony robią robotę. Czasem dobre zdjęcia i film znaczą więcej, niż wyszukany klip 🙂 1 Share this post Link to post Share on other sites
Ada28 368 Posted September 15, 2020 Przestałam śledzić dokonania Leaves' Eyes po rozstaniu z Liv i muszę przyznać, że nie znam praktycznie wcale ich twórczości z nową wokalistką. Kilka losowo odsłuchanych utworów zupełnie do mnie nie trafiło i trzymałam się kurczowo krążka "King Of Kings", który do tej pory jest jednym z moich ulubionych. Powyższy utwór jest bardzo przyjemny, melodyjny i wpadający w ucho. Elina prezentuje sie przepięknie, sposobem poruszania i kreacją rzeczywiście przypominając Tarję. Nie przeszkadza mi to, natomiast wokalnie... no cóż, nie moja bajka 😕 Brakuje mi tej krystalicznej barwy, którą miała Liv, i już się chyba od tego nie uwolnię. Preferuję więc dokonania solowe Norweżki. Oto najnowsze z nich. Z chęcią przesłuchałabym cały album w takim klimacie. Share this post Link to post Share on other sites