Superheroes - świat Marvela i nie tylko

[Ares 1858]

Ja jestem Wonder Marvel. :)

[Ares 1858]

Lucy Lawless dołącza do świata Marvela. :D

http://www.filmweb.pl/news/Gwiazda+%22Xeny%22+w%C5%9Br%C3%B3d+%22Agent%C3%B3w+T.A.R.C.Z.Y.%22-106347

[NightwishAnka 480]

Nigdy jakoś nie byłam fanką serii komiksów ani w ogóle filmów o superbohaterach . Ale jakoś niedawno coś mnie natchnęło i zaczęłam to oglądnąć i jak na razie oglądnełam tylko dwa filmy: Thor'a 1 i Avengers . Pierwszy film był wyjątkowo nudny , ale Avengers jest genialne ! Po obejrzeniu tych dwóch filmu stwierdzam , że najlepszą postacią jest Loki ♥ (Tom Hiddleston jest genialny :3 ), ale inni też są fajni (no może oprócz dwóch osób :/ ) .

[NightwishAnka 480]

Na który film najbardziej czekacie ?

[Ancient 322]

Nie wiem co lepsze DC czy Marvel

Ja nie czytam komiksów praktycznie bo wole papier niż te na kompie pirackie kopie, przeczytałem kilka. Bo lubie bardzo cieszy mnie to co mam w telewizji, bo kasy nie mam za bardzo, priorytety :)

 

Crossover bomba, JLA i Avengers seria 4 komiksów, to musiałem przeczytać

W Marvel między innymi Avenngers bojownicy, nie bardzo pilnują faktu, że ratując kogoś też narażają czasem. Jest tam miło wesoło i jest luz.

W DC JL jest heroizm, pokaz przemyślanych kroków, bohaterów którzy dbają o nas i zwykle nie patrzą na luidzi ty robią to co słuszne. Szacunek, oddanie i powaga.

 

W sumie w obu, dążą do tego by razem współgrać i toczy się historia która mówi że czasem jest trudno i mimo to wracają, by znów współpracować.

 

Eh ta filmografia, do DC mógłbym się nie czepnąć. Ale obecnie dali plamę zwłaszcza Supermen, Man of Steel. Film wygląda jak trailer, a nie film. DC zazwyczaj stara się by aktorzy przypominali postacie z rysunków. najnowsze filmy już tak nie działają.

A Marvel lubi gwiazdorzyć i co po pierwsze Robert Downey Jr. którego wygląd mi się wrył w wyobraźnie i wcale nie przypomina Tony Stark. Dla mnie Tony Stark jest szczupły, przede wszystkim na twarzy i wydaje się być wysoki, A pan Downey jest pomarszczony na twarzy i ma zupełnie oczy i wydaje się być niski. Mógłbym się doczepić do charakteru, ale to film więc jest inaczej.

 

BruCE

[Ancient 322]

Ja na Doctor Strange, to bardzo mądry gość, ciekawe czy potrafią zrobić dobry film który dorówna jego osobie.

 

Filmy są ..., eh nie mam jak to powiedzieć, nie odzwierciedlają postaci w pełni szczególnie Marvel. Jeśli ktoś mi powie że to ekranizacja to niech spada, a co do znaczenia cinematic nie mam pojęcia, o co biega.

Jest wiele filmów o bohaterach, ja skupie się na gigantach super bohaterstwa czyli Marvel i DC pomijając kto właściwie wydał film. Powiem tylko lekkie spoko, bo tu się pojawia taka alternatywa

Trylogia Spider-man była bardzo spoko, spoko była umiejętność z pajęczynami.

ale nasz nowy Spajdi eh no już nie bardzo, wygląd odmienny. Taki sobie luzaczek, no ale zadbali o wiele faktów.

Iron man, chyba dosyć znam kolesia, ale ten pan się nie zbyt postarał się go odzwierciedlić, wygląd to już na pewno. Aktor jest niski i wydaje się być grubszy. A z twarzy w ogolę mi nie pasuje, mało widać rys tylko zmarszczki.

Thor to taki młodzieniaszek, który się "zakochał", tak na prawdę nie pokazuje jego epickości i bycia kimś niezwykłym, tylko gościa który ma jakieś życie i różni się ono od ludzkiego.

Avendzersi już sam nie wiem, Kapitan Ameryka, był spoko, ale chyba dlatego, że grał żołnierza, Bruce Banner też nie bardzo,

Reszta postaci tej ekipy zostało przedstawiona potem w następnych dziełach Marvela, czyli praktycznie zrobi z nich serie.

Ale Blade był spoko i Hellboy, Ghost Rider też.

A DC Batman i Zielona Latarnia, to pytanie, nie wiem.

Czyli ogólnie wszystko zostało skompresowane, tak żeby to był film. Pokazali tylko bohaterów z wypasionymi możliwościami, można powiedzieć, że to tylko ludzie, ale za nim doszło do wydarzeń z filmów oni coś osiągnęli, a w filmie już nie. Te film ich umniejszają. Niech pokażą prawdziwą epickość i heroizm, a nie coś na wypasie, raptem z Disney XD czy CN.

już od paru, albo i kilku lat, filmy się stały pożywką dla prostego ludu i nie mają silnie działającej fabuły. eh filmy, czemu oni z komiksów tylko rozrywkę.

 

 

A co do uniwersum to oglądałem serie animowane

The Incredible Hulk (1996–1998), X-Men (1992–1997), Iron Man (1994–1996), Silver Surfer (1998), Spider-Man (1994–1998),

Fantastic Four (1994–1996)

chyba już wymieniłem wszystkie, co oglądałem za czasów podstawówki.

Bo tak to jeszcze, niedawno oglądałem serie od DC ligę sprawiedliwych i też bez granic, Batman, odważni i bezwzględni.

Jeszcze wracając do Marvela film animowany Doctor Strange

A tak to ogólnie nowsze wersje, ale chyba z ciekawości bardziej. Avendzersi Potęga i moc nawet spoko. A ten Ultimate Spiderman oh gimbaza hahha :D ale ujdzie. nowsza seria Avengersów też jakoś.

Ale seriale no różnie to z nimi, ale no nieco bywa, ale oglądam wszystkie, ale nie Blade. Arrow, The Flash, Constantin, Gotham i Agents of S.H.I.E.L.D. . A co do starych filmów i seriali muszę odświeżyć pamięć.

 

Komiksy to ja zacząłem ogarniać też nie dawno, tak samo jak serie animowane.

[Ares 1858]

Ostatnio jest duże zamieszanie i fala hejtów na Jokera w wykonaniu Jareda Leto do filmu "Suicide Squad", który premierę będzie miał 2016 roku. A jak wam się podoba ten Joker? Popieracie niezadowolenie i hejty na niego?

Mi się Jared bardzo podoba w tej roli on jest stworzony do grania takich psychopatów wystarczy obejrzeć Azyl, Samotne Serca i Requiem dla snu. I z deczka przypomina Marilyna Mansona może dlatego się nie podoba, gdyż Marilyn Mansom ma sporą rzeszę hejterów... Moim zdaniem nie mogli lepiej wybrać Jared poradzi sobie bez błędnie z Jokerem. :)

 

 

A tu Jared mówi w stylu Jokera. :)

[video=youtube]

[Ancient 322]

Dwie opinie, jako oryginał nie bardzo. Ale nie wyklucza to faktu, że może mi się spodobać w ogóle. Alternatywność to słowo które nie wszyscy rozumieją, czasem pojawiają się niepotrzebne hejty. Ja osobiście nie przepadam, za większością filmów komiksowych, ze względu na pierwotną fabułę. Ale niektóre postacie są ciekawe.

 

Niedługo ma wyjść serial o Supergirl. I jeszcze wieści o kobiecie Thor, tylko ja nie kapuje o co tyle hałasu? I po co to, rozumiem, równość, choć złośliwie powiem, że takie zmiany są, bez sensu. Fajna alternatywa. Ale lubię kontynuowanie tego Tora.

[Blazej 295]

W marvelowych zależnościach i crossoverach pogubiłem się dawno temu. Tę nową "Fantastyczną 4" chyba nakręcili tylko po to, żeby w jakimś wielkim finale spotkali się Avengers, Strażnicy Galaktyki i Fantastyczna 4 i wspólnie robili rozwałkę (do tej pory uniemożliwiał to Chris Evans w podwójnej roli Kapitana Ameryki / Johnny'ego Storma). Niech kręcą, zanim aktorzy się zestarzeją ;)

 

Na Ant-mana się nie wybrałem, ale jak mój młody podzielił się wrażeniami, zacząłem żałować...

[Ancient 322]

Bo widzisz, takie przedsięwzięcia jak Marvel i DC słyną z tworzenia alternatywnych wersji. Masa remake-ów.

Nowa Fantastyczna 4 jest straszna, w sumie tylko ich powstanie ma jakąś wartość. Fabuła jest tragiczna, albo powiem, że to mi się nie podoba. Powiem tak, czarny aktor, to jakiś kpina. Nie jestem rasistą. Ale jak widać, twórcy wielu opowieści sobie z nas żarty robią. Na przykład Nicka Fury-iego znałem ze Spiderman z 90'. W tym serial koleś był biały. Nauczyłem się, że takie koncerny jak Marvel czy DC lubią właśnie remake. Oczywiście Samuel jest spoko, ale ważna jest wierne odtworzenie. Ale jak widać dla nich komercha to istotny kierunek :/

A co do Evansa, nawet bym nie pomyślał. Bo postać Evansa w F4 jest odmienna, ale może jakoś się nie wykluczają. Bo zwykle uważam, że charaktery ról pewnego aktora są podobna, a nawet odzwierciedlają jego.

 

I jeszcze jedno co bym chciał przekazać fanom, maniakom tych uniwersów. Za nim powiem wam o co chodzi, chciałbym mniej-więcej przedstawić z czym można kojarzyć, to co wam chcę przekazać. Mianowicie, osobiście lubię wczuwać się w te wszystkie światy, oraz podziwiam pomysłowość twórcy. Czasami mam też ochotę tworzenie mojej własnej postaci i dołączenie jej do jednego/lub obu uniwersów. A jako, że mój gust jest specyficzny i lubię myśleć po swojemu, to czasem nawet przerabiam fabułę, czy inne elementy danej historii i robię własny kanon. W każdym razie, utknąłem w tym na dobre :D

Jeśli choć w połowie, albo w małym stopniu lubisz Marvel i DC w taki sposób, to zapraszam cię na fejsową grupę. Grupa jest mała, ale liczę na to, że jednak każdy się w niej poczuję tak dobrze, jak poczułem się na tym forum. Więc zapraszam do uczestnictwa w "maniakalnym" świecie fanów komiksów :D

https://www.facebook.com/groups/1043860955657982/?fref=ts

 

p.s.

W każdym razie liczy się kanon. Mały offtopic, bo ostatnio jestem w temacie gwiezdnych wojen, jak widać z tym też jest problem :D Ah te kanony :D