Victorians Aristocrats' Symphony

[BlackSymphonia 24]

Kolejna świeżynka :) Dowód na to, że Polak potrafi. Taaak, ten band jest z Polski. Tak samo jak w przypadku Pathfindera nie mogłam uwierzyć ;P

Trochę się naczekałam i naszukałam, aż w końcu dorwałam płytkę. Przesłuchałam i z pełną świadomością mogę polecić.

Victorians Aristocrats' Symphony powstał w roku 2010 w Bielsko-Białej.

Oprócz prezentowanej muzyki zespół ma bardzo oryginalny image, zaczerpnięty z kultury XIX wieku, co dla mnie jest niezwykle fascynujące i już wizualnie zachęca do odsłuchania. "Revival" debiutancki album ma wzniosły i teatralny charakter.

Prezentowane na niej numery nie tyle co upajają dźwiękiem, to sprawiają, że człowiek przenosi się dwa wieki wstecz i czuję się niczym arystokrata :)

Wokal... czarujący, pełen wdzięku i momentami operowy. Eydis daje z siebie wszystko, ma bardzo profesjonalną i ciekawą barwę głosu. Widać i słychać, że zespół podchodzi na poważnie do tego co robi. Utwory skomponowane z pasją i techniczną perfekcją, bogate w emocje i charyzmę. Nie są przesycone mocnymi riffami, aczkolwiek melodyjność i budowany nastrój

sprawiają że nie można przejść obok nich obojętnie.

 

Myślę, że Nightwishomaniakom powinno się spodobać :) Czekam na opinie.

 

Oto skrót wszystkich piosenek:

[video=youtube]

 

"Who Never Loved", jedyny cały utwór na yt, który znalazłam:

[video=youtube]http://www.youtube.com/watch?v=pWYe5U6CD2Y

---

Zapodaję poniżej link do wywiadu z wokalistką Eydis:

 

http://www.rockmagazyn.pl/wywiad/202,eydis-victorians-aristocrats-symphony-jestesmy-dopiero-na-poczatku-drogi.htm

[Sølvi 237]

Oj od razu oryginalny image... a o visual kei to się słyszało :P ?

Na obrazku zespół na którym wzorują się nasi arystokraci (Versailles) , nawet nazwę mają zaczerpniętą od jednego z ich utworów :P

 

Bynajmniej na scenie polskiej, perełka ;) również doceniana za granicą, czego najlepszym dowodem jest to, że wystąpią w październiku na Metal Female Voices Fest co mam nadzieję pomoże im się wybić, bo grają na dobrym poziomie, a aktualnie brakuje nam eksportowego zespołu femme metalowego.

Dobrze, że się pojawili, przecierają szlaki polskiej scenie w kierunku symfonicznym ^^

 

Mi się bardzo podoba ich twórczość :) Tak w ogóle myślałam, że ich jutro zobaczę, a grają dzisiaj :dodgy:

[BlackSymphonia 24]

Też mi się z Versailles skojarzył. Oryginalny w porównaniu do tego co króluje na Polskich listach przebojów. Już nie odnosiłam się do ogólnoświatowej sceny muzycznej, bo wiadome jest, że kapel wzorujących się na XIX wieku jest multum. Za granicą się wybijają, bo w Polsce są niedoceniani. Jak zresztą wiele innych zespołów... Dlatego uznałam, że potrzebują wsparcia i trochę rozgłosu.

[Sølvi 237]

Też mi się z Versailles skojarzył.

Nie napisałaś o tym, więc wspomniałam :)

 

To co króluje na listach przebojów w Polsce jest mi nieznane :P Zresztą zacznijmy od tego, że co jest popularne na polskich listach przebojów jakoś strasznie nie różni się od tego co jest popularne za granicą, nawet mi moi kochani Finowie na przeciągu lat wprowadzili na swój rodzimy rynek mnóstwo popu i jak kiedyś to było dobrej jakości to teraz... no nieważne bo zrobił mi się z tego offtop.

 

Za granicą się wybiją, o ile będą mieli za co przetrwać na początku. Dużo dobrych polskich zespołów się rozpadło przez względy ekonomiczne, że tak pozwolę sobie to ująć.

 

Dobrze, że założyłaś temat :)

[BlackSymphonia 24]

Nie wspomniałam, bo mi umknęło ;p starałam się skupić na ujęciu w słowa głębi płynącej z ich utworów (co mi średnio się udało - ale nieważne ;) )

 

Wiem co króluje na liście, bo niestety większość znajomych ogranicza się tylko do muzyki proponowanej przez radio, albo kanały tv rodzaju VIVY itp. Mimo wszystko muzyka metalowa jest bardziej promowana chociażby w Finlandii czy w Niemczech. U nas to gatunek, że tak powiem niszowy. Ale to ma swoją dobrą stronę, im mniej ludzi słucha tym bardziej czujemy się oryginalni ;p

[Guest Simo]

Znalazłem jeszcze to

[video=youtube]

 

Stwierdzam, że muszę zapolować na ich płytkę. Droga nie jest, bo 29zł, muszę sobie odłożyć :D

[beatag60 2263]

Rzeczywiście wokal jest bardzo dobry i ogólnie intrygujące kompozycje. Chciałabym aby jakiś Polski zespól symfoniczny czy power czy podobny zawładnął mną tak jak NW- marzę o tym. I słusznie prawisz Sylwia: było do groma zaje...fajnie zapowiadających się kapel w tym klimacie i ...znikły:)

Wracając do tematu oczekuje od kapeli takiego "bluszczu" jak GLS, żeby mnie utworem "przywiązał" do siebie- ta kapela jeszcze musi u mnie zapracować:)

[BlackSymphonia 24]

Beato, każdy kiedyś zaczynał ;) jakbym teraz usłyszała NW poraz pierwszy z "Angels Fall First" to pewnie by mnie (cytując Nergala) "nie chwycił za jaja" ;P (dla ścisłosci te jaja to metafora). Styl się kształtuje czasami latami. Myślę, że jak na debiut wypadli b. dobrze. Oby trzymali taki poziom. Czytając wywiady, da się zauważyć, że to dojrzali muzycy, którzy mają przed sobą konkretnie zakreślony cel działania.

[Guest Simo]

Dla osób chętnych, płyty można posłuchać na Deezerze. Ja właśnie zacząłem słuchać, jestem ciekaw! :)

[beatag60 2263]

BlackSymphonia, święte słowa- poczekam na ich 5 minut w moim muzycznym świecie:)i to z wielką przyjemnością:)

[Sølvi 237]

Na spotify też :P

[Maciek 1188]

Lubię ich, widziałem ich tez na żywo w Krakowie, zresztą oni są z Bielska więc często w Krakowie bywają ;). Jeden z bardzo niewielu takich stricte female fronted metalowych bandów w polsce. wystepowali kiedyś w Must Be The Music na Polsacie ale ich jury wywaliło od razu, media w Polsce nie są zainteresowane taka muzyką...

Imidż sobie wzieli od Versailles ale muzycznie to jednak inna bajka :P

 

Cały album "Revival" jest dość udany, jasne że nie żadna ekstraklasa ale tak porównując z

młodymi grupami z krajów ościennych to wypada naprawdę korzystnie i bije na głowę najpopularniejszy obecnie polski band za granicą w klimatach gothic/symphonic czyli Unsun.

[Freyja 228]

Wreszcie się zebrałam i przesłuchałam cały album na Deezerze i muszę przyznać, że jest dobrze. A jak na debiut nawet bardzo! Wokalistka super, a od kompozycji nie wieje nudą, choć też żadna mnie specjalnie nie powaliła, ale to początki. ;)

 

bije na głowę najpopularniejszy obecnie polski band za granicą w klimatach gothic/symphonic czyli Unsun.

Oj tak, chociaż z Unsun słyszałam tylko ich pierwszą płytkę ;)

[Piotrek 121]

Właśnie słucham ich na Spotify i brzmi to ciekawie :) Na razie mam za sobą 2 utwory (o, właśnie zaczyna się trzeci) i przesłucham więcej.

 

Co do muzyki radiowej, to przypomina mi się wymiana zdań, którą miałem z jakąś Finką na Last.fm. Napisała że nie cierpi muzyki radiowej, a ja odpowiedziałem że w Finlandii jest pewnie ciekawsza niż gdzie indziej na co ona stwierdziła: "Muzyka radiowa jest wszędzie taka sama" :)

[Cameloth 92]

Heh, lubię ich również. Kiedyś miałem okazję z nimi porozmawiać. Obecnie poszukują wokalistki, ogłaszają się na różnych portalach. Niestety ich była wokalistka (Kinga) zrezygnowała :/

[Maciek 1188]

Cóż za wspaniała informacja, okazuje się, że Eydis (Kinga Magiera) kilka miesięcy temu wróciła do zespołu :D Tym samym nie muszą szukać nowej wokalistki i pracują nad nową płytą.

 

Wróciłem ostatnio do ich albumu i upływ czasu im nie zaszkodził, wręcz przeciwnie. Nie ukrywam, że bardzo silnym punktem wydawnictwa jest właśnie wokalistka, mająca mocny głos o świetnej barwie, kiedy trzeba bardziej rockowy, innym razem para-operowy. Kompozycje też zrobione z wyczuciem, bez nadmiernego nadęcia Szkoda, że popularność grupy jest niewielka, ale Polacy nie gęsi i swój female fronted mają.