Jump to content
Sign in to follow this  
Freyja

Slayer \m/

Recommended Posts

Ktoś jeszcze nie zna? :devil:

 

Zespół został założony przez gitarzystów Jeffa Hannemana i Kerry'ego Kinga w 1981 roku.

Oczywiście kultowa płyta (ba sam zespół jest już żywą legendą) to Reign in Blood – jak na 1986 rok, to szybkość i agresja gry wówczas chyba niespotykane.

 

Temat zakładam i poświęcam pamięci Jaffa Hannemana (31.01.1964 – 2.05.2013) – współzałożyciela i gitarzysty Slayera.

Oraz w związku ze zbliżającym się Międzynarodowym Dniem Slayera, który w tym roku zmienia się w Międzynarodowe Święto Metalu – obchodzone 6 czerwca.

 

Za co ich lubicie? A może nienawidzicie?

Share this post


Link to post
Share on other sites

zespół kultowy. wielbię ich ;)

moi faworyci to zawsze:

[video=youtube]

 

i klasyk :)

[video=youtube]

 

no i jak już gdzieś wspomniałam... Tom Araya ♥

Share this post


Link to post
Share on other sites

No nie da się ukryć że klasyka thrash metalu i jedyny zespół z „wielkiej czwórki” który tak na dobrą sprawę gra stricte bezkompromisowy thrash i parafrazując znany cytat filmowy jest w nim najwięcej thrashu w thrashu bo zarówno Metallika, Megadeth czy Anthrax obracają się też w innych stylach.Slayer też miał na przełomie tysiącleci jakieś naleciałości nowoczesne, powiedzmy ze groove metalowe ale generalnie to wciąż był thrash.

 

Bardziej doceniam wkład w historię niż słucham na co dzień bo jednak takie granie dążące do ekstremy to nie do końca moja bajka ale klasyki jak Angel of Death czy w ogóle cała płyta Reign in Blood oraz późniejsza ciut bardziej klimatyczna Seasons in the Abyss to chętnie.

 

Wracam też czasem do ostatnich płyt Christ Illusion i World Painted Blood, moim zdaniem jedne z lepszych ich pozycji choć na tym drugi mocno mi się utwory zlewają.

 

Osobno sprawa to koncerty, prawdziwa rzeźnia, mają płuca chyba ze stali ;).

Share this post


Link to post
Share on other sites

Ze Slayer'em miałam wesoło, bo gdy zaczęłam dobierać sobie świadomie muzykę w jego przypadku wcześniej poznałam psychofanów (wszystko co nie jest thrash'em to... sami wiecie^^).

Cóż, nigdy to nie był gatunek w którym potrafiłam się odnaleźć, słucham pojedynczych utworów w ich przypadku, a najwięcej z Megadeth.

Właśnie doczytałam, że rozstali się z Dave Lombardo - szkoda, ale ciekawe czy chłopaki z Apocalypticy o tym wiedzą xD

Share this post


Link to post
Share on other sites

Bardzo lubię tę kapelę. Kiedyś miałem na nich większą fazę, teraz słucham okazjonalnie. Według mnie są oni niczym perpetum mobile - wieczni. Pomimo tylu lat nie wypalili się i nadal tworzą genialną muzykę. Bardzo podoba mi się wokal Toma i teksty o których śpiewa - są agresywne, mocne i przede wszystkim prawdziwe.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Slayera słucham od wielu lat i jest moim faworytem jeżeli chodzi o thrash metal. "Reign In Blood", czyli "piękna" agresja zamknięta w 25 minutach. Płyta kultowa, wpływowa i zarazem genialna tak samo jak mega klimatyczne "South Of Heaven" z świetnymi tekstami. Dwie świetne dopracowane płyty. Zawsze mam osobisty dylemat, któremu z tych dwóch krążków przyznać palmę pierwszeństwa, ale RIB jest bardziej wpływowym krążkiem.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now
Sign in to follow this  

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.