Jump to content
Freyja

After Forever

Recommended Posts

Jest temat o Floor i Epice (vide Mark Jansen), więc pomyślałam że przyda się też coś, co ich łączy - After Forever. Co prawda Mark Jansen miał swój udział jedynie na dwóch pierwszych krążkach, ale za to Floor śpiewała na wszystkich.

 

Tak w skrócie: After Forever to symfoniczny metal* rodem z Holandii. Zespół został rozwiązany w 2009 r.

 

Znacie, lubicie? A jeśli nie, a chcielibyście poznać początki Floor Jansen, czy też spodobał wam się jej głos, to zachęcam do zapoznania się z After Forever!

 

Tak na próbę po 2 utwory z każdego albumu:

 

Prison of Desire

- Leaden Legacy (The Embrace That Smothers part I) - choć ja lubię wszystkie 3 części, ale co za dużo...

- Ephemeral

 

Decipher

- Monolith of Doubt

- Forlorn Hope

 

Invisible Circles

To akurat koncept album, więc najlepiej zapoznać się z całością, ale i tu podam coś przykładowego:

- Eccentric

- Through Square Eyes

 

Remagine

- Come

- Attendance

 

After Forever

- Withering Time

- Empty Memories

 

*Nie bawię się w jakieś dokładne klasyfikowanie, bo się na tym specjalnie nie znam, więc napisałam najogólniej jak można.

  • Like 2

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przyznam, fajne lekkie granie , Słucha się bez "wysiłku" i ciekawie mieszali style:ciut gotyku, folku i mini akcenty etniczne. Brak mi magii i charakterystycznego klimatu dla kapeli- ogólnie relaksujące:) Nie potrafię wyróżnić żadnego kawałka jako naj. Pewnie trzeba osłuchać jak każdą "nowość":)

Share this post


Link to post
Share on other sites
Brak mi magii i charakterystycznego klimatu dla kapeli- ogólnie relaksujące:)

Właśnie, coś w tym jest. Dwie pierwsze płyty są do siebie nieco podobne, potem ten koncept album i pewna zmiana stylu, a ostatnie dwa krążki znów wydają mi się zbliżone stylem, ale już nie ma powrotu do Prison of Desire, czy Decipher. Za to głos Floor na pewno wart jest zauważenia. ;)

Ja, szczerze mówiąc, żadnej płyty nie uznałabym za wyróżniającą się. Po prostu porządny, równy zespół, który prezentuje:

fajne lekkie granie ' date=' Słucha się bez "wysiłku"[/quote']

Share this post


Link to post
Share on other sites

Lubię AF.Za najlepsze płyty uważam "After Forever"(jedyna nagrana z orkiestrą) i "invisible Circles", pozostałe są nierówne a nawet męczące chwilami (vide Remagine).Główną gwiazdą jest na pewno Floor.Absolutnie podywższa ona jakość zespołu o kilka stopni.

 

W sumie ciężko orzec czy wolę AF czy Epicę to jest mniej więcej podobny poziom.

Ulubione utwory : Dreamflight (11 minutowy kolos), Life's Vortex i Energize Me - z tych krótszych ale bardzo energetycznych ;)

Share this post


Link to post
Share on other sites

A ja z kolei w przeciwieństwie do Maćka "After Forever" jakoś nie mogę przetrawić- może za mało razy tego słuchałem. Z kolei "Remagine" jest moim ulubionym krążkiem. Takie kawałki jak "Attendance", "Being Everyone", "Living Shields" bardzo często goszczą w moich głośnikach.

A przygodę z tym zespołem zacząłem z przeciwnego końca- od "Prison of Desire". Na Wikipedii wyczytałem informacje o albumie i sposobie śpiewania Floor, a tak się akurat złożyło, że w miejscowym "Piotrze i Pawle" można było tę płytę dostać po niższej cenie. Kupiłem i przez długi czas nie mogłem się oderwać. Potem zacząłem słuchać późniejszych krążków, ale zmiana w stylistyce wcale mi nie przeszkadzała. Wokal Floor bardzo lubię i cieszę się, że mogłem ją usłyszeć w Polsce, nawet biorąc pod uwagę, że ReVamp w ogóle mi nie pasuje.

 

Szkoda, że AF nigdy nie zagrzało w Polsce :(

Share this post


Link to post
Share on other sites

Lubię ten zespół, nie jestem jego wiernym słuchaczem

najbardziej lubię

Intrinsic - niesamowite

Fallow in the Cry - za wstęp, co to za instrument? :)

Energize Me

Z wielką chęcią do słuchania tego wraca. :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

W limitowanej edycji ostaniej płyty After Forever, mamy niezwykłej urody bonus. Słynny przebój „Alone” (który pewnie najbardziej znany jest w wykonaniu Heart z Ann Wilson), ale w wykonaniu Floor, po prostu niebo w uszach :)

 

Share this post


Link to post
Share on other sites

Przewspaniałe wykonanie, można słuchać bez końca. Nie ma ani malutkiego cienia fałszu czy "zaniedbanej nutki"- pięknie:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Świetny był zespół a ta piosenka wzięła moje serce

:)

Share this post


Link to post
Share on other sites

[video=youtube]

 

Fajny Cover znalazłem ,tak samo mi się podoba jak cover The Evil That Men Do Iron Maiden

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

W całości nie potrafię ich zaakceptować. Jest po prosta spora liczba piosenek, których nie dam rady słuchać choćbym i chciała. Ale za to jestem szczerze i po uszy zakochana w Invisible Circles. Niby już bez Marka, ale uważam, że to właśnie na tej płycie zespół nabrał swego rodzaju wyrazistości. Z piosenek to moimi faworytami są Cry with a smile - ten mocny, ale emocjonujący wstęp mnie po prostu rozbraja, Sins of idealism, Eccentric i Imperfect Tenses. Co jak co, ale w tych utworach zdobyli mnie całkowicie - mimo iż wielu innych nie lubię.

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jak zawsze :D Ale dla maestra się należy po takiej dobrej pracy :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Jeju, napiłabym się z nim. I z Marco też. W ogóle marzy mi się prywatka z Nightwish xD

  • Like 1

Share this post


Link to post
Share on other sites

Mi tez Nw na imprezie marzenie wszystkich :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Kilka miesięcy temu postanowiłem jeszcze raz podejść do ich pożegnalnej płyty. O ile za pierwszym razem zupełnie mnie nie przekonała, o tyle od kilku miesięcy słucham jej dość często :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Zasłuchuję się dzisiaj w After Forever. Zaczęłam od albumu z 2007 roku i muszę przyznać, że nie poznałam Floor, myślałam, ze zespół miał jakąś inną wokalistkę :D Co do samej płyty, to im dalej, tym lepiej. Na pewno jeszcze wrócę do tych utworków. Teraz leci "Prison of desire", na razie mnie nie porywa, ale dopiero trzy piosenki za mną. Póki co, najlepiej wypada kilka utworów z "Decipher", które gdzieś w międzyczasie usłyszałam. Partie operowe wychodzą cudnie, a ogólnie to Floorcia brzmi całkiem inaczej, niż teraz w NW. Tylko ja odnoszę takie wrażenie? :)

Share this post


Link to post
Share on other sites

Please sign in to comment

You will be able to leave a comment after signing in



Sign In Now

  • Recently Browsing   0 members

    No registered users viewing this page.

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.