Two For Tragedy
Sleep Eden sleep
My fallen son
Slumber in peace
Cease the pain
Life`s just in vain
For us to gain
Nothing but all the same
No healing hand
For your disease
Drinking scorn like water
Cascading with my tears
Beneath the candle bed
Two saddened angels – in heaven, in death
Now let us lie
Sad we lived sad we die
Even in your pride
I never blamed you
A mother`s love
Is a sacrifice
Together sleeping
Keeping it all
No sympathy
No eternity
One light for each undeserved tear
Beneath the candle bed
Two souls with everything yet to be said
Dwoje do tragedii
Śpij Edenie śpij
Mój upadły synu
Spoczywaj w spokoju
Zakończ te bóle
Życie jest daremne
Nic nie zyskane
W kólko to samo
Nie ma remedium
Na twą chorobę
Spijam pogardę niczym wodę
Spływającą z mymi łzami
Poniżej łoża zniczy
Dwa umartwione anioły – w niebie, w śmierci
Daj nam spocząć
Smutny był nasz żywot i taka sama śmierć
Nawet w swojej dumie
Nigdy nie winiłem cię
Matczyna miłość
Jest poświęceniem
Razem zasypiając
Zatrzymamy to wszystko
Nie ma współczucia
Wieczności nie istnieje
Jedno światełko za każdą przelaną nadaremnie łzę
Poniżej łoża zniczy
Dwie dusze, których opowieść dopiero się zacznie
Autor tekstu: Tuomas Holopainen | Tłumaczenie: Maciek
Recommended Comments
There are no comments to display.