Jump to content
  • Live To Tell The Tale


    Live To Tell The Tale


    A single grain can tip the scale
    Amidst the burden the scale will prevail
    Showing what`s worth being here
    Storyteller by a hearth of stone
    A white little creature purring me
    My childhood kingdom gone in time
    The islands filling my mind with blue
    The one in speacial, heaven’s court

    All the joy unforgiven by this task

    An errant soul, homeless and foul
    All gone but the will to
    Live to tell the tale

    The days are filled with anxiety
    Frustration, one right note a day
    Where to find a perfect tune
    Just do the work and take a step back

    All the joy unforgiven by this task

    An errant soul, homeless and foul
    All gone but the will to
    Live to tell the tale

    Dark chambers of my mind
    Locked around the neck of my love
    None of you understand
    And it doesn’t matter
    To a broken marionette like me

    An errant soul, homeless and foul

    An errant soul, homeless and foul
    All gone but the will to
    Live to tell the tale

    Oh how I hate mykind
    Have it all
    Yet wish to die

    Not mykind but the kind as you are
    Saints in Cain’s mask
    I love you
    I just did

    Żyć po to, aby snuć opowieść


    Pojedyncze ziarno potrafi przechylić szalę
    To co z brzemienia zdominuje wagę
    Pokaże co jest warte bycie tutaj
    Bajarz przy kamiennym palenisku
    Małe białe, stworzenie mruczy na mnie
    Moje królestwo dzieciństwa, przemineło z czasem
    Wyspy wypełniają mój umysł błękitem
    Ta jedna, wyjątkowa na niebiańskim dworze

    Cała radość nie została wybaczona przez tę pracę.

    Zbłąkna dusza, bezdomna i pobrzydła
    Wszystko przemineło ale nie wola by
    Żyć po to aby snuć opowieść

    Dni są niepokoju pełne
    Frustracja – jedna wlaściwa nuta na jeden dzień
    Gdzie znaleźć perfekcyjny dźwięk
    Po prostu wykonać dzieło i zrobić krok do tyłu

    Cała radość nie została wybaczona przez tą pracę.

    Zbłąkna dusza, bezdomna i pobrzydła
    Wszystko przemineło ale nie wola by
    Żyć po to aby snuć opowieść

    Mroczne komnaty mojego umysłu
    Zamknięte wokół szyi mej ukochanej
    Nikt z was nie zrozumie
    Lecz to znaczenia nie ma
    Dla takiej połamanej marionetki jak ja

    Zbłąkna dusza, bezdomna i pobrzydła

    Zbłąkna dusza, bezdomna i pobrzydła
    Wszystko przemineło ale nie wola by
    Żyć po to aby snuć opowieść

    Ach, jak nienawidzę ludzi mego pokroju
    Mieć to wszystko
    I mimo to pragnąc śmierci.

    Nie tacy jak ja, lecz to jaka jesteś ty.
    Święci w masce Kaina
    Kocham cię
    Tak po prostu


    Autor tekstu: Tuomas Holopainen | Tłumaczenie: Maciek
    Sign in to follow this  


    User Feedback

    Recommended Comments

    There are no comments to display.


×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.