Jump to content

Leaderboard


Popular Content

Showing content with the highest reputation on 01/04/20 in Posts

  1. 1 point
    Miejsca pod sufitem coraz mniej ,do tego stopnia że muszę już wieszać modele piętrowo ,co mnie martwi bo lista produkcyjna jest długa ,masz rację Aniu modele samolotów pasażerskich przez to że nie mają skomplikowanych części robi się je bardzo sprawnie ,i przez to że mam aż za dużo wolnego czasu który poświęcam właśnie dłubaniu przy modelach ,takie mam tempo ,tego Airbusa powyżej robiłem równy tydzień bo zacząłem go robić w wigilię a skończyłem w sylwestra ,pierwszy model w tym roku jest prawie skończony i ten robię już 3 dni i prawdopodobnie premiera modelu po weekendzie na stronie ,ale są też takie model które są mega czasochłonne np Mi-6 którego jakiś czas robiłem
  2. 1 point
    11 grudnia 2019, do klubu Progresja zawitał iście międzynarodowy skład. Jako pierwszy na scenie pojawił się mołdawski zespół Infected Rain. Mocne, metalcorowe brzmienie rozgrzało publikę. Niesamowita, charyzmatyczna wokalistka Elena, nie tylko świetnie wyglądała i śpiewała, ale buchała wręcz energią, którą chłonęli fani. Drudzy zagrali Włosi, czyli Lacuna Coil. Grupa promuje wydany dwa miesiące temu album Black Anima. Cristina i spółka zagrali zatem Reckles, Layers Of Time i Veneficium. Nie zabrakło również starych utworów: Heaven's a Lie, Our Truth czy Nothing Stands On Our Way. Słynny cover Enjoy The Silence publiczność śpiewała razem z zespołem. Przed koncertem na chwilę mignęła mi Cristina, Andrea i reszta. Szli na spotkanie VIP. Nie było szansy na fotki itp. Za to po występie wyszedł do nas sympatyczny basista LC, Marco Coti Zelati czyli "Maki". Jest właścicielem czterech kotów i miłośnikiem gotowania. Uwielbia polskie pierogi. Gawędziliśmy przez chwilę o naszych pupilach i kuchni. Mamy wspólne zdjęcie. Dzięki uprzejmości fana z Lacuna Coil PL z koncertu wróciłam ze zdjęciami i autografami wszystkich członków LC. Następnym razem kupuję Vipa na Lacunę! Wreszcie na scenie pojawili się Eluveitie - multiinstrumentaliści ze Szwajcarii. Duże wrażenie zrobiło na mnie brzmienie tylu folkowych instrumentów: dudy, lira korbowa, mandola, harfa, różne "piszczałki". Do tego cudowny śpiew Fabienne, mocne partie Chrigela, piękne brzmienie skrzypiec Nicole oraz fenomenalna Polka, Michalina Malisz na hurdy-gurdy! Byłam baaaardzo zachwycona! Oprócz nowych utworów: The Slumber, Rebirth, Ambiramus czy Deathwalker, Elu zagrali stare, m.in. Rose For Epona, King, Thousandfold, De Ruef vo de Barge, Inis Mona. Szczególnie urzekło mnie Artio i cudne solo Fabienne. Koncert w Progresji poprzedziło spotkanie VIP z Eluveitie. Poznałam zespół, było akustyczne Lvgvs, zdjęcia, autografy, rozmowy i uściski. Podarowałam Elu drobne upominki z polskim akcentem. Koncert, miłe chwile z ulubionymi zespołami i spotkanie ze znajomymi były świetnym, muzycznym zakończeniem roku ?
  3. 1 point
    Spotkanie z Eluveitie. Niestety zabrakło tego dnia basisty, Kaya, który poprzedniego dnia, w Krakowie, złamał sobie rękę! Kilka koncertówek oraz moja cenna fotka z Makim, jednym z założycieli zespołu Lacuna Coil, który jest przesympatycznym "kociarzem" ?
  4. 1 point
    Oto kilka moich zdjęć z koncertu w Warszawie. Jakość pozostawia wiele do życzenia. Mimo wszystko nie jest łatwo zrobić dobre ujęcia, stojąc w pierwszym rzędzie, przy barierkach. Falujący tłum, ścisk i "lotnicy", którzy co chwila wpadali w ręce ochrony utrudniały robienie fotek. Wcale nie żałuję, że zrobiłam ich tak mało. Wolałam cieszyć się koncertem "na żywo" i wpatrywałam się w artystów, a nie w smartfona ;). Infected Rain i Lacuna Coil ?
  • Member Statistics

    • Total Members
      1166
    • Most Online
      1079

    Newest Member
    Miltonreinc
    Joined
×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.